Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

To nie był stracony czas

- Podziwiam naszych seniorów i uważam, że oni najlepiej znieśli ten czas. Ludzie, którzy niekiedy pamiętają czasy II wojny światowej, stan wojenny, transformację ustrojową, potraktowali pandemię jako kolejny trudny okres - mówi Barbara Glapka*, dyrektorka Domu Kultury Stokrotka.

. - grafika artykułu
Barbara Glapka, fot. Grzegorz Dembiński

Dom Kultury Stokrotka pełni dwie role: kulturalną i społeczną. Obie te sfery mocno dotknęła pandemia. Co zmieniło się w Stokrotce 11 marca 2020 roku, gdy zarządzono pierwszy lockdown?

Nasza działalność została zawieszona od 11 marca do 15 czerwca. Rok temu byliśmy przekonani, że to sytuacja przejściowa, po której wrócimy wkrótce do stałych zajęć. Ale po tygodniu dostaliśmy rekomendację z Urzędu Miasta, by przenieść działalność do sieci. Miałam obawy, bo nasza misja polega na integrowaniu ludzi, rozmowach i bezpośrednim kontakcie. Nie mieliśmy odpowiedniego sprzętu, a internet służył do informowania o działalności, a nie jej prowadzenia. Zorganizowałam szybkie spotkanie z pracownikami i podjęłam decyzję, że pracownicy gospodarczy będą przychodzili do pracy na zmianę, by budynek normalnie funkcjonował (wykonano wówczas wiele prac porządkowych w budynku i wokół niego, w pasie zieleni), a instruktorzy przejdą do pracy zdalnej. Początki były trudne, jednak moi pracownicy podjęli wyzwanie. W kolejnym tygodniu do sieci trafiły nakręcone ich telefonami komórkowymi filmiki instruktażowe z dziedziny muzyki, plastyki, gier, krzyżówek, zajęć ruchowych. Codziennie emitowaliśmy materiały, które miały sporą oglądalność. Nasi odbiorcy wyraźnie chcieli mieć z nami kontakt. Całkowicie została zawieszona natomiast działalność społeczna. Odwołano dyżury rady osiedla, pracownika MOPRU, dzielnicowego oraz spotkania w klubie seniora.

Kiedy sytuacja zaczęła wracać do normy?

Do pracy wróciliśmy po trzech miesiącach, 15 czerwca, z zastosowaniem określonego reżimu sanitarnego i z pewnymi ograniczeniami. Musieliśmy spełnić wymagania Sanepidu, dotyczące m.in. dopuszczalnej liczby osób. Na szczęście część naszych zajęć to indywidualna nauka gry lub śpiewu. Dla nich zaplanowaliśmy mniejsze sale, a zajęcia grupowe do 10 osób przenieśliśmy do większej. Rozpoczęliśmy również zajęcia plenerowe. Tak się złożyło, że jeszcze w maju udało nam się zrewitalizować nasz ogródek wokół budynku. Przy dobrej pogodzie służył jako miejsce różnych aktywności. Były jednak imprezy, których nie udało się przez pandemię zorganizować, m.in. Przegląd Teatrów Szkolnych i Przedszkolnych, Festyn Osiedla Kwiatowego, coroczny Bieg Kwiatowy o Puchar Stokrotki czy półkolonie dla dzieci w czasie wakacji letnich.

Warto przypomnieć również, że w czerwcu i lipcu odbyły się wybory prezydenckie i Stokrotka - jak zawsze - była siedzibą obwodowej komisji wyborczej na Grunwaldzie. Frekwencja w naszym lokalu była bardzo wysoka i wyniosła ponad 80 proc., czyli naszą siedzibę odwiedziło ponad 1400 głosujących.

Jak te zmiany przyjęli bywalcy Stokrotki?

Wszyscy odbiorcy rozumieli trudną sytuację, ale widać było, że cieszą się z każdej odrobiny aktywności. Wielu przychodziło z pytaniami, czy nie mogliby w czymś pomóc. Była duża solidarność. W pierwszym lockdownie brakowało maseczek. Rada osiedla kupiła ich partię dla mieszkańców, a u nas można było je odbierać. Maseczki szyli też sami mieszkańcy. Podziwiam naszych seniorów i uważam, że oni najlepiej znieśli ten czas. Ludzie, którzy niekiedy pamiętają czasy II wojny światowej, stan wojenny, transformację ustrojową, potraktowali pandemię jako kolejny trudny okres. Obecnie proponujemy im zajęcia sportowe i rekreacyjne w pomieszczeniu i plenerze oraz w małych grupach rozgrywki brydżowe. Najtrudniej w mojej ocenie było dzieciom i młodzieży, nawykłym do swobody i wychodzenia z domu. Obecnie nasza oferta koncentruje się głównie na tej grupie wiekowej.

Wracacie do pracy w czerwcu i co dzieje się dalej?

Działaliśmy do 20 lipca, a następnie, po przerwie urlopowej, wznowiliśmy działalność 17 sierpnia. Zaplanowaliśmy zajęcia plastyczne, muzyczne i rekreacyjne dla dzieci i młodzieży. Dla dorosłej publiczności zorganizowaliśmy po raz pierwszy na Osiedlu Kwiatowym trzy pokazy ogrodowego kina plenerowego, by zintegrować mieszkańców i zachęcić do ponownego wyjścia z domów. To było udane przedsięwzięcie i powtórzyliśmy je w tym roku. Ogródek okazał się bardzo przydatny, ale codzienne podlewanie roślinności zajmowało nam dużo czasu i sporo kosztowało. Pojawiła się wówczas możliwość złożenia wniosku w Budżecie Obywatelskim 2021. Przygotowaliśmy i złożyliśmy projekt w kategorii Zielony Budżet, w ramach którego zaplanowaliśmy nawodnienie terenu wraz ze studnią głębinową oraz skonstruowanie ozdobnej kwiatowej ściany, która będzie ciekawym elementem krajobrazu oraz wpłynie pozytywnie na redukcję zanieczyszczeń powietrza. Zebraliśmy dużo głosówpo znaniaków i otrzymaliśmy 200 tysięcy zł. Projekt będziemy realizować w tym i przyszłym roku. Gdyby nie pandemia, pewnie nigdy bym się na to nie zdecydowała, ale musiałam stworzyć alternatywne ciekawe i wygodne miejsce do pracy. W miesiącach wakacyjnych udało się również odnowić elewację i oświetlenie Stokrotki. Prace te mogły być wykonane dzięki wsparciu finansowemu Rady Osiedla Kwiatowego. To nie był stracony czas i może tych wszystkich rzeczy byśmy nie wykonali w innych, bezpiecznych okolicznościach.

Oficjalna inauguracja sezonu 2020/2021 nastąpiła planowo - we wrześniu?

Tak. Jak co roku przygotowaliśmy i opracowaliśmy szczegółowy plan tygodniowych zajęć, tworząc tylko mniej liczne grupy. Dla dorosłych zaplanowaliśmy również spotkania autorskie, a dla najmłodszych spektakle teatralne. Niestety 7 listopada nastąpił kolejny lockdown. Zaplanowany na 11 listopada koncert  został już nagrany przez muzyków na scenie Stokrotki bez publiczności. Jednak my już wiedzieliśmy, jak pracować, i zaktywizowaliśmy się ponownie w internecie. Pamiętam, że w tym trudnym czasie mieliśmy duże wsparcie ze strony Wydziału Kultury i wiceprezydenta Jędrzeja Solarskiego. Narady online w gronie dyrektorów instytucji kultury pozwoliły mi z większym optymizmem spojrzeć na własne problemy. Wynosiłam z nich pozytywną energię, którą następnie przekazywałam zespołowi.

Czy były trudne psychologicznie sytuacje?

Ogólnie pracownicy dobrze znieśli ten trudny czas. Byliśmy wszyscy w stałym kontakcie telefonicznym. Tylko jednego z moich pracowników w jakiś sposób paraliżował lęk przed zarażeniem, kontaktem z ludźmi, i po osiągnięciu wieku emerytalnego zrezygnował z pracy. Bardzo trudno było w listopadzie i grudniu, ponieważ wiele osób na naszym osiedlu chorowało. Drugi lock-down trwał długo. Większość instytucji podjęła działalność w czerwcu 2021 roku, my zrobiliśmy to już w maju, ponieważ zauważyliśmy, że gwałtownie spada zainteresowanie materiałami w sieci z powodu powrotu dzieci do nauki stacjonarnej w szkołach. Młodzi odbiorcy, którzy musieli miesiącami uczyć się online, byli tym medium już zmęczeni. Uznałam, że czas wrócić do tradycyjnych form pracy. Zaproponowaliśmy zajęcia muzyczne, plastyczne i rekreacyjne na świeżym powietrzu, w plenerze. Latem tego roku zdecydowaliśmy się również wznowić półkolonie w mniejszych grupach. Nasi instruktorzy zauważyli dużą zmianę w zachowaniu dzieci - były onieśmielone, pozamykane, wystraszone. To niestety skutek pandemii. Na szczęście wystarczył dzień lub dwa, by dzieci na nowo się otwarły i z uśmiechem, w gronie rówieśników, spędziły wakacyjny czas.

We wrześniu tego roku ruszył kolejny sezon.

Tak, i zaplanowaliśmy go na normalnych zasadach, z tym że grupy są mniej liczne (do 10 osób). Zauważyliśmy jednak, że nasi odbiorcy są ostrożniejsi niż w poprzednich latach i wielu uczestników nie wróciło, a rekrutacja był mniej owocna niż zwykle. Niektóre zajęcia, np. teatralne, ruszają bardzo wolno, ale są i powoli wszystko wraca do normy. Natomiast zaplanowane wydarzenia plenerowe, jak festyn osiedlowy czy inauguracja sezonu kulturalnego z muzycznym przedstawieniem teatralnym oraz zabawy integracyjne, cieszyły się popularnością, a frekwencja była duża. Zaplanowaliśmy również większe wydarzenia artystyczne we wrześniu, takie jak spektakle teatralne dla dzieci pt. Król dzieci z międzynarodową obsadą, zrealizowany we  współpracy z Domem Bretanii, oraz warsztaty artystyczne dla młodzieży i dorosłych. W listopadzie planuję kolejny już, X Konkurs Gitarowy dla gitarzystów amatorów i zespołów gitarowych, aby zachęcić naszych młodych, zdolnych muzyków do ponownych występów scenicznych. Doskonałą okazją do prezentacji naszej oferty kulturalnej było zorganizowanie wspólnie z Wydziałem Organizacyjnym UMP dyżurów rachmistrzów w Narodowym Spisie Powszechnym. Podczas dwóch niedzielnych dyżurów Dom Kultury Stokrotka odwiedziło ponad 300 osób.

Czy Stokrotka będzie kontynuowała działalność w internecie?

Obecnie jesteśmy w sieci aktywni tylko informacyjnie.  Jednak by sprostać  oczekiwaniom naszych odbiorców, w ostatnich miesiącach podjęłam działania prowadzące do przygotowania i realizacji wirtualnego spaceru 3D po Domu Kultury Stokrotka. Za pomocą skanera trójwymiarowego zeskanowane zostały pomieszczenia w budynku i jego otoczenie. Uzyskany materiał cyfrowy opracowano i stworzono wirtualny spacer, który jest już dostępny na stronie internetowej dkstokrotka,pl oraz przy wykorzystaniu kodu QR. W ten sposób osoby zainteresowane, bez wychodzenia z domu, mogą obejrzeć dom kultury i poznać jego bogatą ofertę kulturalną. Jeżeli jednak nastąpi kolejny lockdown, przeniesiemy działalność do sieci, zwłaszcza że dotacja Urzędu Miasta pozwoliła nam na zakup odpowiedniego sprzętu. Natomiast w tej chwili zajęć i transmisji online nie prowadzimy, bowiem istotą naszej pracy jest bezpośredni kontakt. Nawet najlepsza jakość nagrania nie zastąpi przeżyć i emocji związanych z jego bezpośrednim odbiorem, jak również osobistym kontaktem z jego twórcami - aktorami. Dlatego obecnie instytucje kultury, a zwłaszcza Dom Kultury Stokrotka, mają przed sobą ważne i istotne zadanie, nie tylko edukacyjne i kulturotwórcze, ale również ­społeczne.

Rozmawiała Katarzyna Kamińska

*Barbara Glapka - urodzona poznanianka, menedżer kultury, pedagog, samorządowiec i społecznik, od 2005 r. dyrektor Domu Kultury Stokrotka.

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021