Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Renesansowe improwizacje

Twórczość słynnego szesnastowiecznego kompozytora staje się tu pretekstem do fascynującej podróży w świat muzyki współczesnej i improwizowanej. Przed nami koncert fascynującego tria Gadt / Chojnacki / Gradziuk.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Jeżeli ktoś spodziewa się "klasycznie" wykonanych utworów Carla Gesualda, może być zawiedziony, podobnie jak ten, kto oczekuje jazzowych standardów -  wszak koncert odbywa się w ramach cyklu JazZamek. Jednak dla słuchaczy lubiących muzykę nieschematyczną, otwierającą wyobraźnię, będącą nie tylko intelektualną i estetyczną przygodą, ale też szukaniem nowych sensów i świeżych brzmień - ten koncert może być wielkim przeżyciem. Spotyka się tu bowiem troje muzyków o sporych dokonaniach i niebanalnej muzycznej wyobraźni, by po swojemu oddać hołd muzyce sprzed wieków - ale też, by ją zdekonstruować i zdecydowanie po swojemu zinterpretować.

Skoro jednak Carlo Gesualdo da Venosa wyprzedzał, jak chcą znawcy, swą epokę o kilka stuleci, to może jego twórczość jest szczególnie podatna na ambitne eksperymenty? O jego muzyce, powstającej na przełomie XVI i XVII, stulecia pisał Piotr Orawski w pierwszym tomie swoich Lekcji muzyki: "Jego skrajnie awangardowa twórczość pozostawała wyjątkiem w tamtej epoce. Znajduje ona analogie dopiero w czasach Wagnera, wśród twórców późnego romantyzmu". Do dziś inspiruje, prowokuje, zachwyca. Anna Gadt zaprosiła Krzysztofa Gradziuka i Zbigniewa Chojnackiego, by pójść tropem twórczości mistrza z Venosy i efekty tego są znakomite - o czym przekonuje wydana jesienią ubiegłego roku bardzo udana płyta, którą artyści będą promowali w Poznaniu.

Płyta zebrała świetne recenzje w jazzowych (jednak) magazynach. Rafał Zbrzeski pisał w "Jazz Forum", że "poruszające interpretacje wyraźnie podążają w kierunku swobodnej improwizacji, z jednej strony skupionej na zachowaniu (a nawet podkreśleniu) emocjonalnych walorów oryginałów, z drugiej - sytuującej renesansowe utwory w zupełnie nowej przestrzeni brzmieniowej". To autorskie kompozycje będące swego rodzaju dekonstrukcją utworów Gesualda, umieszczeniem ich wątków w nowym, intrygującym kontekście. To drugie wspólne dzieło trojga artystów odwołujące się do muzyki XVI wieku. Już w 2017 r. wydali oni płytę Renaissance, która dała Annie Gadt nominację do nagrody Fryderyk w kategorii Artysta Roku. To właśnie wokalistka jest w obu tych projektach postacią kluczową.

Anna Gadt należy do grona czołowych polskich wokalistek kręgu jazzowego. Używam tych słów z pewną ostrożnością, bowiem jej temperament, wrażliwość i artystyczna odwaga pozwalają lokować ją poza wąsko czy upraszczająco rozumianymi schematami jazzu. Fonograficznie debiutowała w 2008 r. albumem Na mojej drodze - już on zwiastował, że mamy do czynienia z fascynującą artystką. Kolejne lata to nagrania autorskich płyt m.in. z udziałem członków tria RGG: Still I Rise, Breathing, Mysterium Lunae, ale też zrealizowany w duecie a Marcinem Olakiem krążek Gombrowicz, inspirowany głównie Dziennikiem wielkiego pisarza. Gadt śpiewała też w operze Czarodziejska Góra Pawła Mykietyna w reżyserii Andrzeja Chyry. Jest pedagogiem na Wydziale Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w Katowicach.

Niebanalnymi postaciami są też dwaj instrumentaliści, towarzyszący jej w tej muzycznej podróży. Grający na perkusji i "instrumentach różnych" Krzysztof Gradziuk znany jest publiczności bodaj przede wszystkim ze wspaniałego tria RGG, którego koncertu mieliśmy przyjemność słuchać w tym samym miejscu w styczniu tego roku. Współtworzył też m.in. świetne płyty z Piotrem Schmidtem, Pauli Lyytinem czy w trio The Owl, ze skrzypkiem Marcinem Hałatem. Zbigniew Chojnacki, obsługujący akordeon i elektroniczne instrumentarium, to także artysta o sporej twórczej osobowości i niemałym doświadczeniu. Przed kilkoma laty wydał, nakładem oficyny For Tune, ciekawy solowy autorski krążek Elektrotopizm. W duecie z Wojciechem Jachną nagrał płytę o znamiennym tytule JaCho. Współpracował też m.in. z Dominikiem Strycharskim i wieloma innymi muzykami.

Twórczość Gesualda - kompozytora wizjonera, który zamordował swą młodą żonę i jej kochanka, a potem zapadł na chorobę psychiczną - sama w sobie ma dość wyrazistych kontekstów (i zgoła filmowej dramaturgii), by po nią sięgać. Tym razem okazuje się, że nie tylko wykonawcy muzyki dawnej mają argumenty, by wchodzić w dialog z jego dorobkiem. Jak czytamy: "Koncepcja muzyki granej przez trio zakłada tłumaczenie renesansowej przeszłości na język współczesnej muzyki improwizowanej i jazzowej" - i jest to zjawisko godne wielkiej uwagi.

Tomasz Janas

  • JazZamek #39 - Renaissance Gesualdo
  • 22.05, g. 19
  • CK Zamek
  • bilety: 39 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022