Najbliższa premiera Sceny Roboczej - spektakl "Wklęsły" w reżyserii Ewy Obrębowskiej-Piaseckiej - odbędzie się jeszcze w baraku przy ul. Grunwaldzkiej 55, w najbliższy piątek (więcej o spektaklu - tutaj). Ale już grudniowy projekt - premiera Teatru Biuro Podróży - w nowym miejscu. - Budynek kina Olimpia czeka na lokatorów. Na początek chcemy tam stworzyć warunki do pracy Teatrowi Strefa Ciszy. Ale docelowo chcielibyśmy, aby w tym budynku powstało centrum dla artystów alternatywnych - deklarował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej jeszcze w baraku przy Grunwaldzkiej 55 wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski.

Miasto planuje w przyszłości cały budynek Olimpii oddać w ręce artystów niezależnych - nie tylko "bezdomnych" teatrów offowych (których w Poznaniu działa aż 25!), także galerii i innych organizacji pozarządowych zajmujących się sztuką. - Wstępne wyliczenia mówią, że na remont Olimpii potrzeba od 12 do 15 mln. Nie mamy w tej chwili takich środków w budżecie miasta. Ale jesteśmy już po wstępnych rozmowach z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Liczymy też na wsparcie marszałka - mówił wiceprezydent.

Póki co miasto zabezpieczyło środki na przystosowanie 4. piętra Olimpii dla potrzeb Sceny Roboczej. Na najbliższej sesji Rady Miasta radni będą głosować poprawkę do budżetu w wys. ok. 400 tys. zł na ten cel. - Jestem trochę oszołomiony takim zwrotem akcji - komentował szybkie decyzje miejskich włodarzy Adam Ziajski, szef Sceny Roboczej i współtwórca Teatru Strefa Ciszy. Ze swoim zespołem ma się przenieść do nowej siedziby już za miesiąc. Scena Robocza będzie miała do dyspozycji dwie sale: jedną ponad 200 metrową, drugą o powierzchni ok. 150 m kw. oraz przylegające do nich mniejsze pomieszczenia.

Pierwszą produkcją Sceny Roboczej w nowym miejscu będzie spektakl Teatru Biuro Podróży - efekt ostatnich podróży zespołu na Wschód. - Spektakl będzie inspirowany opowiadaniami Dmitrija Głuchowskiego, który potrafi opowiadać o swojej ojczyźnie w sposób przezabawny, groteskowy, ale też bardzo smutny - mówiła Marta Strzałko z Teatru Biuro Podróży.

Stałym rezydentem Sceny Roboczej w nowym miejscu będzie też Orbis Tertius Lecha Raczaka. W przyszłym roku zespół Raczaka przygotuje dwie premiery: pierwszy spektakl - badający związki sztuki i rewolucji - będzie opowiadał o zamachu na Lwa Trockiego. Drugi - o Jarku Maszewskim, zmarłym w 2003 r. wybitnym twórcy i animatorze poznańskiego życia kulturalnego. - Myślę, że wszyscy jesteśmy winni coś Jarkowi. To będzie spektakl bardziej o tym duchu, który niósł Jarka przez lata - zdradził Lech Raczak.

Scena Robocza razem z Zakładem Performatyki Instytutu Kulturoznawstwa UAM pracuje także nad raportem, badającym fenomen poznańskich teatrów alternatywnych. - To próba zmierzenia skali tego zjawiska - mówi prof. Juliusz Tyszka, teatrolog z UAM.

Sylwia Klimek