"Ciężko opisać mi uczucia, którymi kieruję się w trakcie grania. Często, pomiędzy mniej lub bardziej ustalonymi motywami, dochodzi pewien dźwięk, uderzenie, nie mówiąc już o dynamice, drobnych przyspieszeniach i zwolnieniach, które biorą się z nastroju zbudowanego w danej chwili" - powiedział mi Michał kilka lat temu podczas wywiadu, odpowiadając na pytanie, co czuje, kiedy tworzy muzykę. Przyznawał wtedy, że choć w większości projektów gra na perkusji, to jego wyczyny solowe z reguły wiążą się z gitarą. Powód? Dla Michała to właśnie ten instrument - podobnie jak klawiszowe - daje znacznie więcej możliwości twórczych, zarówno w kontekście budowania melodii i harmonii, jak i rytmu.

Nie ma wątpliwości, że swarzędzki muzyk Michał Obrębski jest znany przede wszystkim z gry na gitarze techniką fingerstyle - o tyle oryginalną, że pozwalającą na jednoczesne prowadzenie melodii, linii basu, perkusji i podkładu akordowego. Tym samym, choć na scenie stoi jeden muzyk, mamy nieodparte wrażenie, że towarzyszą mu gdzieś ukryci za sceną kompani, których grę również wydajemy się słyszeć. Przykładów takich polskich one-man-bandów mamy wiele - to choćby projekty Piotra Słapy czy Marcina Patrzałki - jednak bez wątpienia to właśnie Obrębski wyróżnia się najbardziej. Za sprawą swojej czułości na detale, wyobraźni i muzycznej wrażliwości. Nie bez powodu to właśnie on został laureatem międzynarodowego konkursu Warsaw Fingerstyle Festival 2021.

I choć najciekawiej wypada właśnie w wydaniu solowym, to warto zwrócić uwagę na jego liczne współprace, których na koncie ma już całkiem sporo. W tym miejscu warto powiedzieć choćby o poznańskim Teatrze Nowym w Poznaniu, ale też o Roksanie Węgiel czy Arturze Żmijewskim, z którymi często występuje, nie wspominając o muzykach, z którymi utworzył zespoły - Michał Obrębski Trio, SabroSon i Ams Clique, projekty pełne aromatycznych, orientalnych brzmień zestawionych z nowoczesnym jazzem i rockiem. Jak sam przyznaje, w muzyce najbardziej kręci go mieszanie stylów.

Nadchodzący występ Obrębskiego w Sali Wielkiej CK Zamek to nie tylko okazja do przekonania się, czym w rzeczywistości jest fingerstyle i w czym tkwi fenomen tej techniki, ale również do zakochania się w jazzie mniej oczywistym, wypełnionym asymetrycznymi rytmami i nieoczywistymi melodiami, przy jednoczesnym zachowaniu przejrzystości i przystępności. Dajcie się temu uwieść i unieść - to taka muzyka, przy której czujemy, jak rosną nam skrzydła.

Sebastian Gabryel

• Michał Obrębski
• 19.02, g. 19
• CK Zamek
• bilety: 25 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023