Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Maszyny rolnicze Hipolita Cegielskiego

Jeżeli pod koniec XIX wieku byłeś posiadaczem ruchadła czeskiego konstrukcji berlińskiej, młockarni maneżowej z przetrząsem do słomy albo pługu dziesięcioskibowego bezkoleśnego, byłeś kimś. Znaczyło to, że jesteś postępowy, nowoczesny i otwarty na zmiany.

. - grafika artykułu
Lokomobila, w: Ilustrowane machiny i narzędzia rolne, 1879 rok, fot. ze zb. cyryl.poznan.pl

W 1846 roku Hipolit Cegielski, doktor filozofii, lingwista, nauczyciel łaciny, greki, historii i geografii w poznańskim Gimnazjum św. Marii Magdaleny, odmówił przeprowadzenia rewizji w kwaterach swoich uczniów i został dyscyplinarnie zwolniony. By zapewnić byt rodzinie, z finansową pomocą przyjaciół otworzył sklep z artykułami żelaznymi w Bazarze, a w 1850 roku uruchomił warsztaty naprawy narzędzi rolniczych przy ul. Butelskiej (dzisiaj Woźna). Warsztaty całkiem dobrze funkcjonowały, ale Cegielski - był jak Elon Musk - miał już nowy pomysł - przeniósł się na ul. Kozią i otworzył tam fabrykę. Na początku produkował głównie proste narzędzia do uprawy roli, z czasem jednak, dzięki zaciąganym kredytom, znacznie poszerzył asortyment.

Produkcja większych maszyn wymagała rozbudowy zakładu, a na to przy Koziej nie było miejsca. W 1859 roku Cegielski przeniósł fabrykę na ul. Strzelecką i w kolejnych latach sukcesywnie ją rozbudowywał. W taki oto sposób relegowany ze szkoły nauczyciel i filozof z kupieckim doświadczeniem stał się przemysłowcem. Ukończył kursy mechaniczne, odbył stosowne praktyki i czynnie zaangażował się w opracowywanie coraz lepszych rozwiązań technicznych stosowanych w maszynach. Zmodernizował produkcję i dostosował ją do potrzeb odbiorców urządzeń - właścicieli majątków i rolników. Każda maszyna, która opuszczała fabrykę Cegielskiego, przechodziła wiele prób, które miały na celu (mam wątpliwość. Czy tak może być? S.) sprawdzenie jej jakości i niezawodności. Testy odbywały się często w majątkach zaprzyjaźnionych z Cegielskim gospodarzy, a ich wyniki były omawiane na posiedzeniach towarzystw rolniczych i na łamach prasy. "Organizacja fabryki jego jak zegarek regularna, a machiny jakież to wykończone [...]. Cegielski, doktór filozofii, człowiek dystyngowany, kółka jednego nie wypuści z fabryki, którego by nie obejrzał", pisał jeden z wyraźnie zadowolonych klientów firmy.

Cegielski wiedział, że odpowiednio reklamowany towar łatwiej sprzedać, dlatego organizował publiczne pokazy swoich urządzeń. Z ogromnym zainteresowaniem spotkał się pokaz lokomobili do napędu maszyn rolniczych, która przejechała ulicami Poznania, pokonując m.in. stromą ul. Podgórną. Cegielski woził swoje maszyny na wystawy, także za granicą, gdzie wielokrotnie zdobywały najwyższe nagrody i cieszyły się dużym zainteresowaniem kupujących. Dzięki tym poczynaniom znakomicie rozwijająca się fabryka stała się poważnym konkurentem dla firm niemieckich i znacznie podwyższyła kulturę rolną na terenach Wielkopolski.

Aby trafić do szerokiego odbiorcy, Cegielski regularnie zamieszczał reklamy w prasie. Cyklicznie publikował wizerunki i opisy techniczne produkowanych maszyn w tygodniku "Przyroda i Przemysł". W 1858 roku wydał unikatowy na owe czasy katalog Narzędzia i machiny rolnicze. Kolejne katalogi fabryki, uzupełnione o nowe maszyny i ich rysunki, zostały wydane już po śmierci Cegielskiego - w 1879 roku Ilustrowane machiny i narzędzia rolne i w 1883 roku Ilustrowany katalog narzędzi i machin rolniczych, kotłów i machin parowych z fabryki H. Cegielskiego w Poznaniu. Pochodzące z tych katalogów obiekty pożądania dziewiętnastowiecznych właścicieli majątków i symbol ich postępowego myślenia od marca można zobaczyć na kilkudziesięciu rysunkach w Cyrylu. Ta ciekawa kolekcja to zaledwie niewielki fragment bogatych zbiorów Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, które Cyryl będzie sukcesywnie publikował.

Magdalena Grzelak-Grosz

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021