Sława imprezy sięga lat osiemdziesiątych, kiedy była symbolem tego co najważniejsze, zwłaszcza na niezależnej rockowej scenie. W ostatnich latach organizatorzy festiwalu udanie nawiązują do tej słynnej i wielkiej tradycji, jednocześnie budując jej nowy wizerunek. Te nawiązania to - poza samą formułą festiwalu, miejscem, konkursem dla młodych kapel - również zestaw zaproszonych wykonawców. W tym roku szczególnie symboliczne będą dwie nazwy (obie brzmią politycznie i geograficznie zarazem, a są przy tym symbolami rockowego undergroundu): Moskwa i Izrael. Te dwa zespoły bardzo mocno związane z historią jarocińskiej imprezy obchodzą w tym roku trzydziestolecie działalności - i trudno byłoby wymyślić bardziej odpowiednie miejsce do celebrowania jubileuszu niż Jarocin.