Kultura w Poznaniu

Festiwale

opublikowano:

Festiwalowa Wielkopolska

W wakacje nie brakuje ciekawych propozycji koncertowych i festiwalowych również poza Poznaniem. 

Vavamuffin będzie jedną z gwiazd Reggae na Piaskach. Fot. materiały organizatorów - grafika artykułu
Vavamuffin będzie jedną z gwiazd Reggae na Piaskach. Fot. materiały organizatorów

Z pewnością do najciekawszych letnich imprez - nie tylko z perspektywy wielkopolskiej, ale i w skali całego kraju - zaliczyć można festiwal muzyki rockowej w Jarocinie, Reggae na Piaskach w Ostrowie Wielkopolskim i Blues Express, tradycyjnie już jadący w kierunku Zakrzewa. 

Ostatnie z wymienionych wydarzeń odbędzie się najwcześniej, tegoroczny Blues Express zaplanowano bowiem na 12 i 13 lipca. Jest to jedna z najbardziej malowniczych i niecodziennych imprez muzycznych odbywających się w naszym kraju. Również dlatego, że - jak głoszą sami organizatorzy - to bodaj jedyny polski festiwal bluesowy organizowany na wsi. A jego kluczowym, symbolicznym wręcz elementem jest tradycyjna parowa lokomotywa. To ona co roku ciągnie za sobą ów prawdziwy bluesowy express, podążający przez Wielkopolskę w rytm muzyki. Swój wielki finał impreza będzie miała, jak zawsze, w Zakrzewie, położonym na północy województwa wielkopolskiego, w pobliżu linii kolejowej Piła - Chojnice.

W piątek 12 lipca o g. 20 na stacji kolejowej Piła- -Wyspa zagrają: JJ Band, czeski Mothers Follow Chairs oraz Dr Blues & Soul Revision. Następnego dnia sławetny pociąg wyruszy w podróż z Poznania do Zakrzewa. Tradycyjnie już muzyka towarzyszyć będzie przejazdowi - wewnątrz pociągu oraz podczas postojów na poszczególnych stacjach. Według planów na kolejnych stacjach zagrają: w Poznaniu - Nalepa Band, w Rogoźnie - Mothers Follow Chairs, w Pile - Tipsy Drivers, w Krajence - Comin' To Town, w Złotowie - Jaromi zez Ekom i w samym Zakrzewie - Burnin Hearts. Podróż uprzyjemniać będzie w wagonie muzycznym formacja Blueska.

Kolejne atrakcje czekają na uczestników imprezy podczas koncertu finałowego w Zakrzewie, nad Jeziorem Proboszczowskim. W tym roku zagrają tam: Billy TK Junior (Nowa Zelandia), German Blues Project (Niemcy), Johny Rieger Band (Niemcy), The Jan Gałach Band, Boogie Boys, Blues Flowers oraz Burnin' Hearts.

Jarocin - jubileusze i goście

Trudno o bardziej legendarny rockowy festiwal w naszym kraju niż Jarocin. Sława imprezy sięga lat osiemdziesiątych, kiedy była symbolem tego co najważniejsze, zwłaszcza na niezależnej rockowej scenie. Tegoroczna edycja odbywa się w dniach 19-21 lipca.

W ostatnich latach organizatorzy festiwalu udanie nawiązują do tej słynnej i wielkiej tradycji, jednocześnie budując jej nowy wizerunek. Te nawiązania to - poza samą formułą festiwalu, miejscem, konkursem dla młodych kapel - również zestaw zaproszonych wykonawców. W tym roku szczególnie symboliczne będą dwie nazwy (obie brzmią politycznie i geograficznie zarazem, a są przy tym symbolami rockowego undergroundu): Moskwa i Izrael. Te dwa zespoły bardzo mocno związane z historią jarocińskiej imprezy obchodzą w tym roku trzydziestolecie działalności - i trudno byłoby wymyślić bardziej odpowiednie miejsce do celebrowania jubileuszu niż Jarocin.

Tym, co rożni programowe oblicze współczesnego festiwalu w Jarocinie od imprez sprzed lat jest ilość (i klasa) zagranicznych gwiazd. W latach osiemdziesiątych pojawiały się pojedyncze zespoły. Dziś formacje o statusie międzynarodowych sław w znaczącym stopniu współtworzą oblicze programowe imprezy. Niewątpliwie są też wielkim magnesem dla rockowej publiczności. W tym roku na festiwalu w Jarocinie zagrają w charakterze gwiazd: Marky Ramone's Blitzkrieg, Soulfly, Suicidal Tendencies, Misfits i Bad Manners. Marky Ramone's Blitzkrieg to grupa prowadzona przez wieloletniego perkusistę zespołu Ramones. Jako że historia tego ostatniego zespołu została zamknięta, Marky - ku uciesze fanów - postanowił przypominać ich największe przeboje. Soulfly to metalowa grupa powołana do życia szesnaście lat temu przez byłego muzyka grupy Sepultura - Maxa Cavalerę. Dziś już to klasyk i legenda, podobnie jak - również amerykański - Suicidal Tendencies, który proponuje muzykę z pogranicza heavy metalu i punk rocka. Kolejną gwiazdą Jarocina będzie zespół Misfits, określany jako czołowy reprezentant "horror punka". Wreszcie brytyjski Bad Manners to ważny przedstawiciel skocznego i dynamicznego nurtu ska.

Poza wspomnianymi jubilatami oraz gwiazdami zagranicznymi na jarocińskiej scenie wystąpi jeszcze szereg innych krajowych wykonawców. Będą wśród nich m.in. Muchy, Dr Misio, Włochaty, Kamil Bednarek, Maria Peszek, Power Of Trinity, Leniwiec, Brudne Dzieci Sida, Hunter, Raggafaya, Rust, Skubas, Mela Koteluk, Happysad, Tres B. Karnety na wszystkie koncerty kosztują 140 zł. Bilety jednodniowe kosztują 95 zł.

W Ostrowie na Piaskach

Również pod hasłem trzydziestolecia odbędzie się Reggae na Piaskach w Ostrowie Wielkopolskim. Celebrowane będzie trzydziestolecie pojawienia się muzyki reggae w naszym kraju.

Jako gwiazdy festiwalu wystąpią: Bakshish, Gedeon Jerubbaal, Izrael, Rokosz i Vavamuffin. Co ważne trzy pierwsze z wymienionych grup pojawiły się na muzycznych, koncertowych scenach właśnie trzy dekady temu, a Rokosz rok później - w 1984 roku. Publiczność czekają więc emocje szczególne - z jednej strony podróż sentymentalna, z drugiej - pytanie na ile atrakcyjna i aktualna okaże się dziś muzyka tych zespołów. Zwłaszcza, że Rokosz reaktywuje się specjalnie na ten koncert (!), a Gedeon Jerubbaal rzadko pojawia się na naszych scenach. Tym atrakcyjniej zapowiada się jednak sam festiwal. Przypomnijmy, że wspomniany Gedeon Jerubbaal to zespół pochodzący z Poznania. W połowie lat osiemdziesiątych wykreował kilka znaczących hitów, m.in. Śpiewaj i tańcz, Cichy brzeg, Fanti, Senne terytoria. Niestety, Gedeon rozwiązał się w 1988 roku nie nagrywając w tym "złotym okresie" dużej płyty. Krążki pojawiły się dopiero w późniejszych latach, kiedy zespół powracał na muzyczne sceny. Nieco podobna była historia grupy Rokosz. Również pod koniec lat osiemdziesiątych zawiesiła działalność, a jedyna płyta CD ukazała się dopiero przed pięcioma laty.

Na szczęście aktywniej działały Bakshish i Izrael, tworząc fundamenty polskiej reggae'owej fonografii. Jarek "Jarex" Kowalczyk i jego koledzy z Bakshisha ostatnią jak dotąd płytę - 4 I-ver - wydali w ubiegłym roku. Jednak biorąc pod uwagę okoliczności ostrowskiego festiwalu, wolno się spodziewać podczas koncertu również starszych utworów. Podobnie będzie zapewne z Izraelem, który od czasu nagrania pamiętnej płyty Biada Biada Biada w połowie lat 80., do ostatniej Dża ludzie współtworzył kanon polskiego reggae. Z kolei Vavamuffin pojawił się na muzycznych scenach znacznie później - obchodzi bowiem dziesięciolecie działalności. Ta dekada była jednak tak aktywna, że zespół stał się jednym z symboli nie tylko reggae, ale całej sceny niezależnej w Polsce.

W drugi dzień festiwalu, 21 lipca, najlepsze z zaproszonych młodych zespołów wezmą udział w siódmym już Konkursie Młodych Talentów im. Ryszarda Sarbaka.

Karnety na całą imprezę są w cenach: do 15 lipca: 40 zł, od 15 lipca - 50 zł. Bilety na pojedyncze dni: na sobotę - 30 zł, na niedzielę - 25 zł.

Tomasz Janas