- Mogłam zostać gdzieś tam w wielkim świecie. Nic z tego. Jestem poznańską "pyrą". Kocham uporządkowany dom, a poznaniacy to moi życiowi kumple - mówi Urszula Sipińska*. Wystawę poświęconą artystce Sipińska - sza la la zabawa trwa da da będzie można oglądać przez cały sierpień w Starym Browarze.