Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Niewygodne pytania

"Obwód głowy" w teatralnej realizacji Zbigniewa Brzozy opowiada historie dzieci z Lebensborn, krytykując jednocześnie polski nacjonalizm.

. - grafika artykułu
Fot. Jakub Wittchen

"Bo wszyscy pytają i pan pyta... Gdyby tak przestali pytać" - mówi dziennikarzowi Alodia Witaszek, bohaterka spektaklu Zbigniewa Brzozy, a także reportaży Włodzimierza Nowaka. Teatr Nowy nie przestaje pytać, wierzy w moc opowiadania historii. W cyklu "Jeżyce Story" pytał mieszkańców Jeżyc, teraz zaś, wraz z Zbigniewem Brzozą i Wojtkiem Zrałkiem-Kossakowskim, zadaje pytania poznańskim dzieciom adoptowanym z Lebensborn przez niemieckie rodziny, które po wojnie powróciły do polskich matek. Okazuje się, że potrzeba opowiadania i słuchania wciąż jest żywa.

Historie Alodii Witaszek oraz Alojzego Twardowskiego są prawdziwe, a reżyser nie próbuje ubrać ich w fikcję, stawia na konwencję dokumentalną. Pokazuje widzowi zbieranie materiałów, wywiady oraz plan filmu o dzieciach z Lebensborn. Wypowiedzi bohaterów pochodzą przede wszystkim z reportaży Nowaka - spektakl ich nie porządkuje, lecz raczej próbuje ocalić naturalny proces rozmowy, która czasem się rozsypuje, utyka w martwym punkcie lub natrafia na zbyt trudne czy zatarte wspomnienia.

Dla ożywienia skomplikowanej, nieusystematyzowanej materii Brzoza stosuje różnorodne techniki wizualne - czarno-biały film, film socrealistyczny, komiks. Potęguje to efekt kolażu oraz wrażenie, że poszczególne elementy układanki często do siebie nie pasują. Reżyser w wywiadach przyznaje, że zdziwił się, dlaczego z tych historii nie powstał jeszcze film. Być może film nie jest w stanie takiego trudnego tematu unieść, teatr radzi sobie lepiej, lecz też przy pomocy innych środków. Bo przecież wspomnienia różnią się od doniesień prasowych lub nazistowskiej dokumentacji. Uczucia dzieci, którym dwukrotnie odbiera się domy rodzinne nie mieszczą się w kategoriach narodowych - Alodia oburza się, że jej niemiecką "Mutti" reporter określa mianem "tej Niemki". Motywy kierujące matkami odzyskującymi dzieci po wojnie nie poddają się moralnej ocenie. Z tych powidoków powstaje obraz ludzi zagubionych, podwójnie wykorzenionych, niepewnych własnej przeszłości. Alodia i Alojzy nie mają jednak pretensji do innych, dopiero dziennikarz-reżyser odważy się spytać podejrzliwie: Czy warto było zabierać dzieci po raz drugi ze szczęśliwych domów? Przenosić je do powojennej biedy? Czy organizacjami odzyskującymi dzieci po wojnie kierowała dobra wola, czy nacjonalizm?

To bardzo niewygodne pytania, Polakowi może nie wypada tak myśleć. Wolno pytać w prywatnych opowieściach, ale nie publicznie. Na szczęście Zbigniew Brzoza odważnie kwestionuje powracające do Europy nacjonalistyczne nastroje. Odsłania karty historii, które choć wstydliwe, zawierają aktualne przestrogi. Trzeba tylko chcieć ich wysłuchać, póki jeszcze żyje pamięć.

Dzięki znakomitej obsadzie aktorskiej Teatru Nowego chcemy słuchać. Opowieści wybrzmiewają z takim przejęciem i emocjami, że jeszcze kilka chwil po oklaskach trudno otrząsnąć się z ich ciężaru. Mimo iż jest to spektakl wyraźnie upolityczniony i w filmowy sposób wygrywa na emocjach widza, warto dać się wciągnąć w opowieści, w których cieniu nadal żyjemy. Trzeba wziąć historię pod włos, tyle jest jeszcze pytań do zadania.

Anna Rogulska

  • "Obwód głowy", reż. Zbigniew Brzoza
  • Teatr Nowy w Poznaniu
  • premiera: 24.10
  • kolejne spektakle: 28.10, 2.11, 19.11, 20.11