- Udało mi się w mojej karierze wypromować dwie marki. Pidżama Porno i Strachy Na Lachy. Z Pidżamą nagrałem 6 płyt, na których jest ponad 70 piosenek... Przyszedł taki moment, w którym zacząłem tęsknić za tymi piosenkami, bo to jest kawał mojego życia. Z drugiej strony był, jest i mam nadzieję, że będzie taki nacisk, taka presja fanów na to, żeby ten zespół grał" - mówił Krzysztof "Grabaż" Grabowski dokładnie przed rokiem w rozmowie dla portalu internetowego wroclive.pl, którą to rozmowę opublikowano też na stronie internetowej zespołu. To był pierwszy sygnał, pierwsza oficjalna zapowiedź, że Pidżama Porno na dobre powraca na muzyczne sceny. W starannie przemyślanych okolicznościach i z nieco zmienionym składem, powraca na dobre, bo w poprzednich latach dawała jedynie okazjonalne, pojedyncze koncerty.

Ta historia zaczęła się w 1987 roku, bo właśnie wtedy Grabaż powołał do życia Pidżamę. Po trzech latach jednak zawiesiła ona działalność. Prawdziwym przełomem okazał się 1995 rok, gdy po pięciu latach przerwy grupa powróciła do działalności. Najpierw była epka Zamiast burzy, później głośna reedycja płyty Futurista (wydanej pierwotnie w 1990 roku, a wznowionej 6 lat później) i dalsze duże krążki: Złodzieje zapalniczek oraz Styropian. To one - ale też świetne koncerty - przyniosły Pidżamie status wykonawcy kultowego.

Ezoteryczny Poznań, Stąpając po niepewnym gruncie, Do nieba wzięci, Gorzka, Kocięta i szczenięta czy Maszerujemy naprzód (Odlotowa Dorota) to piosenki, które trudno było usłyszeć w komercyjnych radiostacjach, a mimo to stawały się ogólnopolskimi przebojami i podczas koncertów publiczność śpiewała je razem z Grabażem. Na początku nowego wieku grupa wzbogaciła dyskografię o dwie bestsellerowe płyty, Marchef w butonierce i Bułgarskie Centrum, które przyniosły kolejne hity.

Z czasem jednak Grabowskiego zaczęła nieco nudzić formuła muzyczna, którą zespół wypracował. Ponieważ zaś miał już świetnie prosperujący drugi zespół - Strachy Na Lachy - w 2007 roku ogłosił bezterminowe zawieszenie działalności Pidżamy, będącej wówczas u szczytu popularności. Ostatni koncert odbył się w wypełnionej po brzegi poznańskiej Arenie.

Od tamtego czasu przybyło kilka roczników słuchaczy, dla których Pidżama jest legendą, a której jeszcze nigdy nie słyszeli na żywo. Dla nich i dla swych starych wiernych fanów zespół zagra 25 października.

Obecny skład Pidżamy Porno tworzą: Krzysztof "Grabaż" Grabowski - śpiew, Andrzej "Kozak" Kozakiewicz - gitara elektryczna i Rafał "Kuzyn" Piotrowiak - perkusja. Podczas koncertów towarzyszą im dodatkowi muzycy (znani ze Strachów): Longin Bartkowiak - gitara basowa i Mariusz Nalepa - gitara elektryczna, akustyczna, flet.

Tomasz Janas

• Pidżama Porno
• Sala Ziemi MTP
• 25.10, g. 19.30
• bilety: 65 i 75 zł miejsca stojące, 75 i 85 zł miejsca siedzące