Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Książki wysokoprocentowe

Co pija się u Sienkiewicza, jaki trunek preferuje Witkowski, czym do nieprzytomności zalewa się bohater Pilcha? Na te i inne pytania dotyczące związków literatury z napojami wyskokowymi odpowie książka "Literacki almanach alkoholowy" Aleksandra Przybylskiego. Jej premiera odbędzie się (a jakże!) w Winiarni pod Czarnym Kotem.

. - grafika artykułu
.

Wydawca pisze: "Dobra literatura tak jak alkohol potrafi uzależnić i przenieść w odmienne stany świadomości. A gdyby tak obie rzeczy połączyć? Wtedy powstałaby mieszanka piorunująca, która zadowoli zarówno mola książkowego, jak i amatora napojów wyskokowych. Efektem takich alchemicznych poszukiwań jest »Literacki almanach alkoholowy«, będący kompendium wiedzy na temat alkoholowych gustów wybitnych pisarzy i stworzonych przez nich postaci".

U Prusa pije się koniak

"Literacki almanach alkoholowy" Aleksandra Przybylskiego nie jest rozprawą literaturoznawczą, nie jest też próbą ogarnięcia tematu w sposób kompleksowy. Powstał z potrzeby podzielenia się ze światem specyficzną wiedzą o literaturze i trunkach. Rozdziały książki zatytułowane są nazwami alkoholi, np.: Piwa, Wina, Wódki. Autor drobiazgowo opisuje gatunki i marki alkoholi wypijanych przez bohaterów literackich. Każdy z nich jest opisywany w kontekście fabuły książki i życiorysu pisarza. Przytaczany jest fragment z dzieła literackiego, w sposób dowcipny opisywane skutki uboczne nadużywania danego trunku. Książka jest bogato i ciekawie ilustrowana.

Co też pije się w literaturze polskiej? U Prusa pije się koniak, u Sienkiewicza miód pitny, Witkowski preferuje dżin z tonikiem, Pilch żołądkową gorzką a Wojaczek pisał o piwie Żywiec. Bohaterowie powieści zagranicznych czasem sięgają po bardzo wyszukane mieszanki o zabawnych nazwach. W "Śniadaniu u Tiffany'ego" bohater dostaje w barze drink o nazwie Biały Anioł składający się z wódki z ginem. Nabokov w "Lolicie" opisał mieszankę dżinu z sokiem ananasowym, Dickens w "Klubie Pickwicka" uwiecznił koktajl o nazwie Psi Nos.

Ale to nie wszystko. Autor sięgnął również po przykłady trunków formalnie niebędących alkoholem, niezdatnych do picia lub też pijalnych tylko raz, ponieważ ich spożycie może skończyć się śmiercią. Wśród nich znalazły się takie przykłady jak alkohol połączony ze strychniną (Alfred Jarry), czy Wigor - ukraiński suplement diety o 37-procentowej zawartości alkoholu, występujący na kartach książki Ziemowita Szczerka.

Język dowcipny, ton lekki

Nie jest to książka do przeczytania na raz i od deski do deski, bo jak sam tytuł wskazuje, jest to raczej rodzaj leksykonu lub przewodnika. Ciekawie się jednak skacze po rozdziałach w poszukiwaniu swoich ulubionych autorów (lub alkoholi!). Czasem oko zahaczy o jakieś ciekawe zdjęcie, innym razem wyłapie intrygującą nazwę trunku, jeszcze innym tytuł jakiejś znanej powieści lub nazwisko autora, który dotychczas nie kojarzył się ze spożywaniem wysokoprocentowych napojów. Wiedza autora jest imponująca, język dowcipny, ton lekki. Uwagę zwraca szata graficzna i opracowanie książki.

Aleksander Przybylski jest dziennikarzem i autorem opowiadań, pochodzi z Poznania. Spotka się z czytelnikami 8 czerwca podczas oficjalnej premiery książki w Winiarni Pod Czarnym Kotem. Podczas wieczoru będzie można skosztować niektórych z opisanych w "Almanachu" alkoholi, podyskutować z autorem, dowiedzieć się, jak powstawała książka i czym została zainspirowana.

Agnieszka Kalus

  • Premiera książki "Literacki almanach alkoholowy" (wyd. Słowo/obraz terytoria, 2016) połączona ze spotkaniem autorskim
  • 8.06, g. 20
  • Winiarnia pod Czarnym Kotem, ul. Wolsztyńska 1
  • wstęp wolny