Kultura w Poznaniu

Festiwale

opublikowano:

Poszukiwanie eskimoskich tenisistek

Sztuka kobiet w praktyce to - z grubsza rzecz ujmując - to, czym zajmują się organizatorki festiwalu No Women No Art. Kolejna edycja rozpocznie się 12 października. 

"Historie rodzinne" będą miały premierę podczas 6. NWNA. Fot. mat. org. - grafika artykułu
"Historie rodzinne" będą miały premierę podczas 6. NWNA. Fot. mat. org.

"Wedle naszej wiedzy nie było naprawdę wielkich artystek, choć było wiele artystek interesujących i bardzo dobrych, których dorobek nie został dostatecznie zbadany i doceniony. Tak jak nie było (...) wspaniałych litewskich pianistów jazzowych czy tenisistów Eskimosów" - pisała na początku lat 70. Linda Nochalin, amerykańska historyczka sztuki. Podkreślała tym samym fakt, że sztuka nie jest autonomicznym aktem twórczym, a raczej odbiciem struktur społecznych. Jeśli kobiety nie były obecne w życiu publicznym, nie należy szukać też żeńskich odpowiedników Michała Anioła. Tyle historii. Teraz, wraz ze wzrostem świadomości dotyczącej równouprawnienia, wzrasta również obecność artystek w życiu publicznym. Na tym polu od pięciu lat prężnie działa poznański festiwal No Women No Art, prezentujący, promujący i "praktykujący" sztukę tworzoną przez kobiety.

Literatura kulinarna

Tegoroczna edycja NWNA będzie miała kilka bohaterek z rożnych dziedzin sztuki: literatury, teatru, sztuk wizualnych czy filmu. Nowością w tym roku jest cykl Literatura od kuchni w modnej ostatnio konwencji rozmów o poważnych sprawach przy jedzeniu. - Chcemy zbadać związki literatury i sztuki kulinarnej. W tym celu spotkamy się przy jednym dużym stole z trzema artystkami - zapowiada Joanna Stankiewicz z NWNA. Bohaterkami tego cyklu będą Sylwia Chutnik (12.10), Bianka Rolando (15.10) i Katarzyna Jakubiak (13.10). W planach są m.in. wspólne przygotowywanie śmieciowych sałatek z warzyw, rozmowy o matriarchacie gastronomicznym, o tym, jak smak wpływa na percepcję literatury, oraz oczywiście degustacja.

Herstory w history

Teatr w tegorocznej edycji będzie reprezentowała Weronika Szczawińska. W programie festiwalu znalazły się dwa spektakle oraz słuchowisko w jej reżyserii. Wśród nich zobaczymy przedstawienie RE//MIX: Zamkow: 2 albo 3 rzeczy, które o niej wiem, które jest próbą rekonstrukcji dziś już zapomnianej postaci (zmarłej w 1982 r.) aktorki i reżyserki, Lidii Zamkow. Oprócz odkrywania herstory w history (czyli historii kobiet w historii ogólnej) spektakl stawia też pytania o potrzebę posiadania autorytetów.

Wildeckie przestępczynie

Wątek sztuki w przestrzeni publicznej podejmuje w tym roku Anka Leśniak. Artystka bierze na warsztat legendy miejskie dotyczące przestępczyń. Projekt jest realizowany na Wildzie. Jak mieszkańcy tej dzielnicy wyobrażają sobie kobietę, która dopuściła się "czynu zabronionego"? Czy pamiętają wildeckie przestępczynie? Czy w kontekście przestępstwa kobieta jest sprawcą czy raczej ofiarą? Na podstawie społecznych wyobrażeń artystka stworzy "portrety pamięciowe" przestępczyń. Instalację będzie można obejrzeć w pawilonie Euforia na Wildzie (17.10).

Warto też pamiętać o koncercie finałowym warsztatów Girls Rap (13.10). To kontynuacja zeszłorocznego Girls Rock, gdzie nastolatki pod okiem dorosłych rockmanek uczyły się grać na gitarze i ćwiczyły pewność siebie na scenie. W tym roku uczestniczki będą się wyrażały w konwencji hiphopowej i zarapują m.in. o poznaniankach ważnych dla miasta - Marii Rataj i Konstancji Raczyńskiej.

Natalia Grudzień

  • 6. Międzynarodowy Festiwal Twórczości Kobiet No Women No Art
  • 12-18.10