Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

Poznańska alternatywa w dobrej kondycji

W nowej siedzibie Sceny Roboczej przedstawiono wyniki raportu "Nic o nas, bez nas". To efekt badań, jakie przeprowadzono na 22 poznańskich teatrach niezależnych.

. - grafika artykułu
Fot. M. Zakrzewski / mat. Sceny Roboczej

Publikacja "Nic o nas, bez nas" to efekt pracy zespołu poznańskich naukowców z prof. Juliuszem Tyszką z Instytutu Kulturoznawstwa UAM na czele. Udokumentowali oni działalność poznańskich teatrów alternatywnych, offowych i niezależnych, od września 2014 roku do końca sierpnia 2015.

Badacze skoncentrowali się na teatrach, które w minionym sezonie prezentowały swoje spektakle, organizowały warsztaty, akcje uliczne itp. Wśród nich są m.in. Teatr Ósmego Dnia, Biuro Podróży, Atofri, Strefa Ciszy, Usta Usta Republika czy Circus Ferus. Ale ankiety skierowano także do grup, które z jakichś powodów na ten czas zawiesiły swoją działalność (ale jej nie zakończyły).

Podczas spotkania Joanna Ostrowska z zespołu badaczy wyjaśniła, że w tytule badań użyto słowa "niezależne", ponieważ - jak wskazała większość przepytywanych członków teatrów - "i tak robiliby teatr niezależnie od okoliczności". Istotę projektu, jej zdaniem, najlepiej oddają słowa Pawła Szkotaka, założyciela TBP i byłego dyrektora Teatru Polskiego w Poznaniu. Na pytanie czym jest alternatywność, Szkotak odpowiedział kiedyś: - Nie wiem, ale jakoś się rozpoznajemy.

Przedstawicieli poznańskich teatrów alternatywnych pytano m.in. o liczbę premier i sposób ich finansowania, liczbę prezentowanych spektakli i widzów. Ponadto w publikacji znalazły się również odpowiedzi na pytanie dotyczące pomocy, jakiej oczekiwałyby wspomniane teatry od np. Urzędu Miasta. Respondenci wskazywali m.in. pomysł zatrudnienia w urzędzie osoby, która mogłaby pomagać przy pisaniu wniosków o granty.

Z raportu wynika, że we wspomnianym sezonie odbyło się 30 premier i (według danych szacunkowych) aż 281 prezentacji spektakli, w których wzięło udział 14 tys. widzów. 52 widowiska plenerowe i uliczne (w Polsce i za granicą) obejrzało 25,5 tys. widzów. Oprócz tego w Poznaniu odbyło się także 60 innych wydarzeń (warsztatów, działań animacyjnych i akcji ulicznych). Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zadeklarowało, że na te cele przekazało 290 tys. złotych, Urząd Marszałkowski - 50 tys. złotych, a Urząd Miasta Poznania - 712,5 tys. złotych.

Dane te wskazują na bardzo dobrą kondycję poznańskiej alternatywy w porównaniu do innych ośrodków, np. Wrocławia. Poznań okazuje się być miejscem, gdzie nie tylko wciąż działają legendarne sceny - np. Teatr Ósmego Dnia, ale powstają też nowe, np. projekt Ewy Kaczmarek. W porównaniu z innymi miastami w stolicy Wielkopolski źle nie wygląda także kwestia przestrzeni, gdzie teatry mogą pracować, a także pomocy, jaką same sobie okazują (np. wypożyczanie sprzętu).

Wyniki badań zostaną niebawem upublicznione.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • prezentacja wyników raportu "Nic o nas, bez nas"
  • Scena Robocza, budynek dawnego Kina Olimpia
  • 13.12