Kultura w Poznaniu

Sztuka

opublikowano:

Ino go lej!

Muzeum Uzbrojenia na Cytadeli zaprasza na wystawę opowiedzianą... gwarą poznańską. Rychtyg knary i maszynki - to prezentacja uzbrojenia wojsk wielkopolskich od 1919 do 1921 roku.

Pistolet z okresu I wojny światowej. Klasyczna linia, długa lufa, kolba z karbowaniem. Obok leży pocisk do tej broni - grafika artykułu
Niemiecki pistolet z magazynkiem bębnowym używany przez Wojska Wielkopolskie prezentowany na wystawie w Muzeum Uzbrojenia, fot. Szymon Mazur

Gdy 27 grudnia 1918 roku wybuchło powstanie wielkopolskie, większość z walczących w nim żołnierzy miało za sobą służbę w armii niemieckiej. Polacy żyjący na ziemiach zaboru pruskiego byli bowiem powoływani do wojska i odbywali długą, regularną służbę "u Niemca". Co ważne, oprócz doskonałej znajomości języka niemieckiego (w tym komend wojskowych) wynosili z wojska także gruntowną wiedzę na temat uzbrojenia i wyposażenia. Z powodzeniem wykorzystywali ją później w czasie powstania wielkopolskiego, powstań śląskich czy wojny polsko-bolszewickiej.

Do dziś w gwarze poznańskiej używane są słowa pochodzące z języka niemieckiego np. bryle - okulary, glazejki - rękawiczki, jupka - kurtka, bana - pociąg. To pozostałość z czasów zaborów. Muzeum Uzbrojenia zastosowało ciekawy zabieg, wykorzystując gwarę do opowiedzenia historii. Na wystawie Rychtyg knary i maszynki zobaczymy liczne egzemplarze broni palnej (knary) i maszynowej (maszynki) oraz amunicję (patrony). Zawarte w tytule słowo "rychtyg" oznacza zaś "porządne", "dobrej jakości", "dobre".

Jak wyjaśniają kuratorzy wystawy, sukcesy militarne Wielkopolan w okresie odzyskiwania przez Polskę niepodległości, były możliwe dzięki temu, że "szczuny miały rychtyg knary i maszynki", czyli "chłopaki miały broń i karabiny maszynowe w sam raz". Udało się je pozyskać dzięki zdobyciu w Poznaniu i Wielkopolsce licznych niemieckich magazynów, a także zatrzymywaniu i przejmowaniu pociągów z bronią i amunicją wysyłanych z głębi Niemiec do Wielkopolski. Poza tym, pod koniec Wielkiej Wojny wielu polskich żołnierzy odchodziło z armii ze swoją "knarą".

Doskonałe uzbrojenie i pełne umundurowanie Wojsk Wielkopolskich budziło powszechne uznanie ludności i żołnierzy, którzy wywodzili się z wojsk innych państw zaborczych, zaś u nieprzyjaciela budziło szacunek, a nawet strach. Rosjanie nazywali Wielkopolan "rogatymi diabłami" od noszonych przez nich czapek-rogatywek. Wiedzieli, że jeśli napotkają tak wyglądające oddziały, czeka ich walka z twardym, doskonale wyszkolonym i zorganizowanym przeciwnikiem, wytrwałym w obronie i bezlitosnym w ataku, do którego ruszało z okrzykiem: "Vorwärts, ino go lej!".

W wojsku wielkopolskim używano niemieckiego jeszcze do 1921 roku. Gdy "rogate diabły" pojawiały się na polu bitwy, ich dowódcy wydawali rozkazy po niemiecku, a żołnierze używali specyficznej gwary będącej mieszaniną języka polskiego i niemieckiego. Te komendy i okrzyki powodowały konsternację w szeregach przeciwników, bo nie wiedzieli oni z kim walczą. Sowieci myśleli, że atakują ich Niemcy, a Niemcy obawiali się, że nacierają na nich rodacy. Młodsze pokolenie powiedziałoby, że w ten sposób Wielkopolanie "trollowali" nieprzyjaciela na froncie.

Aranżacja wystawy w Muzeum Uzbrojenia nawiązuje do okopu z okresu I wojny światowej, w czasie której późniejsi powstańcy wielkopolscy nabierali doświadczenia bojowego. Z głośników dobiegają przytłumione odgłosy strzałów i wybuchów, a klimat pogłębia światło odpowiednio ustawionych reflektorów. W położonym w centrum "okopie" zobaczymy podstawowe egzemplarze "maszynek", czyli lekkich i ciężkich karabinów maszynowych używanych przez wojska wielkopolskie, zaś w gablotach broń krótką: pistolety i rewolwery oraz elementy wyposażenia żołnierskiego, jak bagnety i hełmy, manierki i menażki, saperki, kabury, ładownice i torby oraz telefony polowe.

Na wystawie przywołano liczne przykłady zapożyczeń z języka niemieckiego w nazwach wyposażenia wojskowego, zadbano także o opisy techniczne broni i sprzętu. Oprócz uzbrojenia prezentowane są sylwetki mundurowe żołnierzy Wojsk Wielkopolskich: strzelca, oficera artylerii oraz ułana, a także ich przeciwnika w wojnie polsko-bolszewickiej - żołnierza sowieckiego.

Wystawa inauguruje obchody 105. Rocznicy Powstania Wielkopolskiego 1918-1919.

Szymon Mazur

  • Rychtyg knary i maszynki - uzbrojenie Wojsk Wielkopolskich 1919-1921
  • kuratorzy: Krzysztof Jankowiak i Witold Rogowski
  • otwarcie: 23.05
  • Muzeum Uzbrojenia, oddział WMN
  • czynna do 30.03.2024

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023