Kultura w Poznaniu

Varia

opublikowano:

Kulturalny remis

Zostali naszymi sąsiadami, współpracownikami, przyjaciółmi, a ich język rozbrzmiewa na ulicach tak często, że uważny słuchacz rozpoznaje już co charakterystyczniejsze słowa i zwroty. Ukraińcy coraz mocniej wrastają w tkankę miasta - także kulturalną, a panel wydarzeń Poznańska kultura dla Ukrainy może być tego najlepszym dowodem i podsumowaniem.

. - grafika artykułu
fot. materiały prasowe

Zaczęło się od zbiórek produktów dla uchodźców, które organizowały m.in. takie instytucje i fundacje, jak Barak Kultury, Inkubator Kultury Pireus czy poznańskie teatry. W ciągu pierwszego miesiąca trwania wojny do Poznania przybyło 40 tysięcy imigrantów, a zintegrowanie ich z miejską społecznością i kulturą leżało nie tylko w gestii instytucji - było w interesie wszystkich mieszkańców. 

- Mija dokładnie rok od ataku Rosji na Ukrainę. Poza wsparciem materialnym bardzo ważne okazało się włączenie uchodźców w poznańską kulturę - na ukraińskich artystów i publiczność otworzyły się zarówno instytucje, jak i niezależni artyści i animatorzy. Cykl Poznańska kultura dla Ukrainy powstał z potrzeby podsumowania wszystkich tych działań, a także wsłuchania się w kolejne pytania oraz potrzeby, które z biegiem czasu mogły pojawić się zarówno u imigrantów, jak i poznaniaków - mówi Katarzyna Kamińska, dyrektorka Biblioteki Raczyńskich, głównego organizatora wydarzenia.

Cykl rozpocznie się od panelu dyskusyjnego Ludzie książki w obliczu wojny. Do tego, że rynek literacki jest opiniotwórczy i musi reagować zarówno na trendy, jak i najświeższe wydarzenia, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak zmieniło się obcowanie z książkami po wybuchu wojny? Czy potrzeby klientów i czytelników uległy zmianom, czy nie nastąpiło zmęczenie tematem i, co równie ważne, czy Ukraińcy także zaczęli korzystać z oferty poznańskich bibliotek i wydawnictw? Na te i inne pytania odpowiedzą gościnie związane z każdym niemal segmentem rynku książki. Będą wśród nich: Larysa Luhova, dyrektorka Lwowskiej Obwodowej Biblioteki dla Dzieci; Małgorzata Grupińska-Bis, dyrektorka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury; Monika Długa, dyrektorka wydawnicza Wydawnictwa Poznańskiego, a także Agata Romaniuk, reporterka i pisarka, która opublikowała niedawno zbiór opowiadań Bal u lamorożca. Polsko-ukraińskie bajki o przyjaźni. Panel poprowadzi Katarzyna Kamińska, dyrektorka Biblioteki Raczyńskich, wcześniej dyrektorka Wydawnictwa Miejskiego Posnania.

To jednak nie koniec dyskusji - tego samego dnia odbędzie się drugi panel, poświęcony szerszemu zjawisku kultury w mieście. Poznańska kultura rok po wybuchu wojny to okazja dla twórców, artystów czy aktywistów do opowiedzenia i posłuchania o możliwościach włączania uchodźców do lokalnych inicjatyw oraz o tym, jak do tej pory robiły to poznańskie instytucje. Gośćmi spotkania będą: Zofia Starikiewicz, zastępczyni dyrektorki Centrum Kultury Zamek; Andrzej Hamerski, zastępca dyrektora Teatru Muzycznego; Tomasz Łęcki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu; Ryszard Kupidura ze stowarzyszenia Ukraińska Wiosna; Przemek Prasnowski z Baraku Kultury i Daga Gregorowicz z zespołu Dagadana. Panel poprowadzi Marcin Kostaszuk, zastępca dyrektora Wydziału Kultury Urzędu Miasta Poznania.

Oba spotkania dyskusyjne będą tłumaczone na język ukraiński i transmitowane na profilu FB Biblioteki Raczyńskich.

O doświadczeniach własnych i zbiorowych, a także o tym, czy literatura może cokolwiek ocalić, opowie ukraińska pisarka Oksana Zabużko, wyróżniona wieloma nagrodami krajowymi i zagranicznymi. Napisała ponad 20 książek, w tym Badania terenowe nad ukraińskim seksem, Planeta Piołun czy Muzeum porzuconych sekretów. Z tą coraz chętniej tłumaczoną na język polski autorką porozmawia Ryszard Kupidura.

"Śpiew naszą bronią!" - wołali rok temu Ukraińcy i rzeczywiście, trudno sobie wyobrazić jakiekolwiek wydarzenie kulturalne poświęcone Ukrainie bez jej muzyki - niby trochę podobnej do polskiej, ale jakże innej, o własnej, charakterystycznej duszy i instrumentarium. To one zainspirowały Oksanę Hamerską (na co dzień solistkę Teatru Muzycznego) i Jacka Skowrońskiego (pianistę) do koncertowego projektu Kołomyja - żywiołowego zupełnie jak nazwa tańca, do którego nawiązuje. W repertuarze koncertu nie zabraknie także ballad, kołysanek i pieśni cerkiewnych. - Wspólny mianownik? Jak zwykle, zdecydowana większość pieśni traktuje o miłości. Szukałem w tych utworach pierwotnej, ludowej energii, prostoty i surowości - mówił Jacek Skowroński po poznańskiej premierze Kołomyi.

W przygotowanie drugiego koncertu - Pieśni polskich i ukraińskich - włączyli się soliści Teatru Wielkiego: Galina Kuklina, Jaromir Trafankowski oraz Iryna Ushanova-Rudko, którym akompaniować będzie Olena Skrok. A co w repertuarze? Pieśni Stanisława Moniuszki i Fryderyka Chopina, a także znanych kompozytorów ukraińskich (m.in. Konstantyna Dankewycza) i twórcy ukraińskiej opery narodowej Mykoły Łysenki. Tego wieczoru może się okazać, że Polacy i Ukraińcy mają jeszcze jedną cechę wspólną - upodobanie do poezji swoich narodowych wieszczów. Podczas koncertu poznańscy słuchacze poznają, a ukraińscy przypomną sobie twórczość Tarasa Szewczenki - romantycznego poety i bohatera narodowego.

Poznańska kultura dla Ukrainy to również warsztaty dla bibliotekarzy, dwujęzyczne czytanie dla dzieci, a także tematyczne zwiedzanie wystawy obrazów Jacka Malczewskiego Idę w świat i trwam w Muzeum Narodowym. Zapowiadają się pełne wrażeń i treści trzy dni - warto jednak pamiętać, że aby integracja zaowocowała prawdziwą przyjaźnią, potrzeba także naszych, oddolnych starań. A te najlepiej niech będą całoroczne.

Izabela Zagdan

  • Poznańska kultura dla Ukrainy
  • 7-9.03
  • Biblioteka Raczyńskich

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023