Sputnik nad Polską, czyli Festiwal Filmów Rosyjskich organizowany jest w Polsce już od dziesięciu lat. Jego twórcom zależy na tym, by największe osiągnięcia rosyjskiej kinematografii zobaczyła jak największa liczba widzów. Podczas festiwalu prezentowane są zarówno dzieła klasyków rosyjskiego kina, jak i produkcje młodego pokolenia reżyserów oraz filmy dla dzieci ("Mały Sputnik"). Impreza odbywa się w Warszawie - w tym roku pokazanych zostało aż 126 filmów w 12 sekcjach, ale wybrane z nich mogą zobaczyć również widzowie z innych miast, w ramach regionalnych replik festiwalu. W Poznaniu filmy wyświetlone zostaną w Sali Kinowej CK Zamek.

Małpki, wilki i zające

Przegląd w ramach "Małego Sputnika" zainauguruje poniedziałkowy pokaz filmu "Muzykanci z Bremy" i jego kontynuacji "Śladami muzykantów z Bremy", których reżyserami są Inessa Kowalewskaja i Wasilij Liwanow. Bohaterami opowieści są tytułowi muzykanci: Trubadur, Kot, Pies, Kogut i Osioł, którzy wędrują po Niemczech epoki braci Grimm, śpiewając piosenki. Pewnego dnia podczas cyrkowego przedstawienia jeden z nich zauważa uwięzioną w złotej klatce Księżniczkę.

Oprócz tego w programie dla młodych widzów znalazły się również takie tytuły jak m.in. "Troje z Prostokwaszyna" - film opowiadający o chłopcu, który postanawia uciec z domu, by móc spełniać swoje marzenia; "Czeburaszek" w reżyserii Romana Kaczanowa oraz dwie kultowe już animacje: "Wilk i zając" oraz "Małpki" w reżyserii Leonida Szwarcmana i Mai Miroszkiny, które powstały na podstawie scenariusza znanego pisarza dziecięcego Grigorija Ostera.

Dziewczyna z ogonem i chłopak jak Jezus

Dorośli z kolei w ramach Sputnika mogą zobaczyć takie tytuły jak np. "Syndrom kukiełki" na motywach powieści Diny Rubinej, "Miejskie ptaszki" opowiadające o trzech przyjaciółkach, które w chaosie dnia codziennego szukają miłości, oraz film "Rerberg i Tarkowski. Odwrotna strona Stalkera", który jest częścią dokumentalnego cyklu "Rerberg", opowiadającego o kształtowaniu się twórczości i o dramatycznym losie tytułowego operatora filmowego. Jego reżyser Igor Majboroda dociera do nieznanych faktów i pokazuje twórcę z nieznanej strony.

Ponadto warto zwrócić także uwagę na tytuł "Uczeń" w reżyserii Kiriłła Sieriebriennikowa, którego bohaterem jest nastoletni Wieniamin. Chłopak uważa, że wie, co jest dobre, a co złe, i niczym współczesny Tartuffe chce przekonać innych do swoich racji. Film Sieriebriennikowa uznany został za najlepszą fabułę spośród 15 biorących udział w Konkursie Filmów Fabularnych podczas tegorocznej edycji festiwalu Sputnik nad Polską. Nagrodzono go za "zamknięcie w oryginalnej i zdyscyplinowanej formie palącego problemu współczesności". - Zdaniem całego jury "Uczeń" jest filmem profetycznym. Opowiada o młodym chłopaku, który mówi tekstami z Biblii, zbija sobie krzyż i zachowuje się jak Jezus. Jest to pokazane w realistyczny, wręcz werystyczny sposób - argumentowała wybór w rozmowie z PAP przewodnicząca jury Kinga Dębska.

Na sam koniec przeglądu zaprezentowany zostanie film, który zajął we wspomnianym konkursie miejsce trzecie. To obraz "Zoologia" w reżyserii Ivana I. Twierdowskiego, jego główną bohaterką jest mieszkająca w niewielkim mieście Natasza. Dziewczyna prowadzi zwyczajne i monotonne życie. Ale pewnego wyrasta jej ogon...

Monika Nawrocka-Leśnik

• 10. Festiwal Filmów Rosyjskich Sputnik nad Polską - replika
• Sala Kinowa CK Zamek
• 30.01-12.02
• bilety: 12 zł (filmy w ramach repliki), 10 zł (filmy w ramach "Małego Sputnika")