Monika Nawrocka-Leśnik: Kim jest Pan Maluśkiewicz oraz jak Panowie się poznali?
Lech Chojnacki: Tuwim napisał, że to najmniejszy na świecie - tyciuśki jak ziarnko kawy podróżnik... ciekawy świata... wszystko już poznał i widział - z wyjątkiem wieloryba... A poznaliśmy się bardzo dawno... I na jakiś czas o sobie zapomnieliśmy. On - po swojej podróży - odpoczywał, na pewno aktywnie; a ja wyruszyłem w swoją podróż... A teraz, po latach, spotkaliśmy się znowu. Myślę, że to sympatyczny, skromny, pozytywnie zakręcony bohater. Lubię go.
Łatwo go rozpoznać w tłumie?
Pan Maluśkiewicz nie rzuca się w oczy. I nie tylko dlatego, że jest niewielkiego wzrostu. On po prostu nie pragnie rozgłosu. Realizuje swoje marzenia i nie jest medialny. Na szczęście w naszym hałaśliwym świecie zdarzają się i tacy bohaterowie...