Kultura w Poznaniu

Rozmowy

opublikowano:

Świat według Cioci Jadzi

Są książki, audiobooki, spektakl... a będzie film animowany i Festiwal Cioci Jadzi!  Już 18 czerwca w Poznaniu będzie szansa spotkać się i pobawić z jedną z ulubionych dziecięcych (i nie tylko) postaci literackich oraz ich autorką, Elizą Piotrowską.

Portret pisarki w żółtym płaszczu. Kobieta trzyma ręką przypinkę z logo Festiwalu Cioci Jadzi. - grafika artykułu
Eliza Piotrowska, fot. Grzegorz Dembiński

Jeśli dobrze policzyłam, książek o Cioci Jadzi napisałaś już osiem.

Tak. Ciocia Jadzia, Ciocia Jadzia. Tęcza, Szkoła, Ciocia Jadzia na wsi,...w PRL-u,...w Transylwanii,...w Rio,...w Rzymie. Teraz powstaje 9. część: Ciocia Jadzia i Przylądek Dobrej Nadziei. Ale nie będzie to część podróżnicza, jak mógłby sugerować tytuł, lecz dużo większe wyzwanie, z którym mierzę się od dawna, przygotowując się do napisania tego właśnie odcinka. Tym razem Ciocia Jadzia będzie pracowała z chorymi dziećmi w szpitalu, na oddziale onkologicznym.

To wyjątkowo trudna rola Cioci Jadzi. Ale mam wrażenie, że ta bohaterka nie boi się mierzyć z żadnym wyzwaniem.

Ciocia Jadzia to postać, o której będę pisać, mam nadzieję, zawsze. Powodów jest wiele. Pierwszy jest taki, że to moje alter ego. Ciocia Jadzia to ja, a jej bratanica to moja prawdziwa bratanica. Oczywiście w literackiej wersji. Po drugie - bo to ktoś więcej niż zabawna postać. To  filozofia życia, bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach, uwięzionych w rozmaitych systemach. Świat staje się coraz bardziej opresyjny. Wystarczy wyjrzeć przez okno i spojrzeć na ulice: zakazy, nakazy, barierki, bramki, domofony... W Cioci Jadzi w PRL-u pokazuję, jak różniło się dawne podwórko od dzisiejszego.

Ciocia Jadzia kocha wolność...

...i radość. Ona uczy, jak cieszyć się życiem, jak nie poddawać się zewnętrznym naciskom oraz twórczo i z nonszalancją pokonywać przeszkody. Nie jest księżniczką zamkniętą w wieży, czekającą na księcia, który ją ocali, ale wielowymiarową postacią z krwi i kości. Choć nie ma magicznych mocy, jest prawdziwą superbohaterką, bo jej siła polega na dostrzeganiu piękna tu i teraz oraz umiejętności cieszenia się każdą chwilą. Myślę, że te właśnie moce przydają się bardziej niż magiczne różdżki i wszelkie alchemie. Ciocia Jadzia jest autentyczna i ciekawa życia, bezustannie zadaje sobie pytanie: "Kim jestem?". Jest gotowa poznawać się wciąż od nowa oraz mierzyć się z tą wiedzą, bo ona przecież bywa również trudna (stare nawyki, przyzwyczajenia, przekonania). Jadzia uczy dystansu do samego siebie i nie pozwala zamykać się w narzuconych rolach.

Odnoszę wrażenie, że to postać, która pokazuje, jak odpuszczać, ale nie "olewać".

Ciocia Jadzia pokazuje, że można być dzieckiem i dorosłym, wygłupiać się, mieć szalone pomysły i jednocześnie być osobą odpowiedzialną, która daje poczucie bezpieczeństwa. To jest niewątpliwie odlotowa ciotka, ale nigdy nie wystrzela w kosmos bez odpowiedniego uziemienia. Zależało mi na tym, żeby stworzyć postać, która jest silna i odważna. Chciałam, żeby polubili ją chłopcy i dziewczynki. Dlatego Ciocia Jadzia potrafi naprawić autobus i uszyć sukienkę, prowadzić kombajn i upiec ciasto. Nie daje się zaszufladkować w tradycyjnie pojętych wzorcach kobiecości i męskości. Ona jest przede wszystkim Człowiekiem, z całym dobytkiem tego terminu oraz wachlarzem umiejętności.

Poznajemy ją przez działanie. Ma wykształcenie, ale nie waha się zostać woźną.

Nauczycielem może być każdy, pani woźna też. Ponieważ życie uczy więcej niż jakakolwiek teoria. Teoria to pochodna życia, najpierw doświadczamy świata, a potem go nazywamy i systematyzujemy. Ciocia Jadzia buduje autorytet na realnym spotkaniu z drugim człowiekiem. Mówi, ale przede wszystkim słucha, nie ocenia, lecz docenia, nie poucza, lecz naucza. I dzięki temu również sama się uczy. Ciocia Jadzia nie jest idealna, i wcale nie chce taka być. Popełnia błędy, ale umie się do nich przyznać i dzięki temu przekuwa je na sukcesy. Unika dosłowności - w tym, co robi, ale również w tym, jak mówi. Podchodzi twórczo do języka, bawi się nim i pozwala, by ją zaskoczył. Czasami wymyśla nieistniejące słowa, a potem zastanawia się, co znaczą. "Zróbmy carambello pipiakuku" - mówi do swojej bratanicy. "Ale co to jest, ciociu?" - pyta zdezorientowana dziewczynka. "Nie mam pojęcia" - odpowiada ciocia Jadzia. - "Póki tego nie zrobimy, to się nie dowiemy!".

I czasem demoluje system! Może stąd tylu jej sympatyków.

Rzeczywiście jest ich wielu, w Polsce, jak i za granicą, i to jest bardzo charakterystyczna grupa odbiorców - pogodna, nieroszczeniowa, z otwartymi głowami. Wiem, bo poznaję ich na licznych spotkaniach autorskich. Napisałam i zilustrowałam około 200 książek, ale Ciocia Jadzia jest moją ukochaną serią.

Efektem są audiobooki, spektakl teatralny, a w czerwcu cały Festiwal Cioci Jadzi.

I jeszcze film animowany! Pomyślałam, że skoro ciocia Jadzia ma tylu fanów, to warto ich skrzyknąć w jednym miejscu. Padło na Poznań, choć było też wiele innych propozycji, ale to jednak z Poznaniem ciocia Jadzia jest związana najbardziej. Estrada Poznańska zainteresowała się tym pomysłem i przejęła pieczę nad festiwalem. Oprócz Estrady, głównego organizatora tego wydarzenia, biorą w nim również udział: Muzeum Narodowe, Biblioteka Raczyńskich, Teatr Fuzja, Wydawnictwo Media Rodzina, poznańskie Łejery, Szkoła Da Vinci, Bajanka i wiele innych instytucji i osób.

A efekt 18 czerwca?

Tak. 18 czerwca nie jest przypadkową datą. Właśnie wtedy przypada Dzień Cioci. Długo na niego czekałam i wreszcie został ogłoszony. W pierwszym tomie ciocia Jadzia, z własnoręcznie zrobioną brodą, brała udział w Dniu Dziadka. Już wtedy ogłosiła, że chce Dnia Cioci, by mogła być sobą i nie musiała się za nikogo przebierać. Minęło kilka lat i jest. Zapraszam wszystkich, bez względu na wiek, bo serię o zwariowanej cioci Jadzi czytają różne pokolenia: dzieci, rodzice i dziadkowie. Ale szczególnie zapraszam ukochane ciocie wraz z tymi, którym "ciociują". Odbędzie się nawet uroczysta Parada Cioć w parku Chopina przy placu Kolegiackim.

No właśnie! Uporządkujmy program.

Festiwal zacznie się w południe. Wtedy zostanie otwarta plenerowa Księgarnia z Bajki, stoisko Muzeum Narodowego, na którym będą powstawać portrety Cioci Jadzi. Stworzą one potem jadźkową galerię na placu Kolegiackim. O tej samej porze zaczną się warsztaty cukiernicze Cukier krzepi. Będziemy robić lizaki z makaroników z ptaszkiem - symbolem Cioci Jadzi. W południe zacznie też działać salon krawiecki "Od czapy" Grubymi nićmi szyte. Ze Szkołą Da Vinci będziemy szyć "ciociojadziowe" kreacje, czyli stroje składane z różnych części: jeden rękaw od jednej bluzki, drugi, od drugiej, jeden w paski, drugi w kropki... Mam nadzieję, że któraś z cioć pokaże się w tych niepowtarzalnych stylizacjach podczas parady!

Ale zanim na nią ruszymy, wciąż czeka nas sporo atrakcji...

Tak. W południe zacznie się jeszcze gra miejska Jadzię kręcę!. Będzie się toczyć na ulicach Poznania (Jadzia na mieście), w Muzeum Narodowym (Jadzia w galerii) i w Bibliotece Raczyńskich (Jadzia na ekranie). To właśnie w bibliotece zobaczymy premierowy zwiastun filmu animowanego o Cioci Jadzi. Wcześniej jednak będzie Rzucanie słów na wiatr, czyli warsztaty poetyckie, bo Jadzia kocha poezję. Kocha ją za to, że tworzy nowe jakości, używając na pozór wyświechtanych słów - to jest dopiero ekologia i recykling!

A najpiękniejszy wiersz warto wysłać, jak przekonywała Ciocia Jadzia w części o PRL-u, w kosmos.

Tak! Bo po co wysyłać proporczyki "zaprzyjaźnionych" republik radzieckich, skoro można wysłać coś uniwersalnego, coś, co się nigdy nie zestarzeje? A w kosmos to najlepiej z Łejerami, które przygotowały odlotowe przedstawienie JADZIEm w kosmos. To o godzinie 15. Ale jeszcze wcześniej, bo o 13 i 14.30 odbędzie się quiz wiedzy o Cioci Jadzi Chlapanie językiem, prowadzony przez wesołą Bajankę. A od 15 Zenek Pieluszka będzie wystawiał recepty na życie w Przychodni dla Przechodnia.

A Ciebie gdzie znajdziemy?

Będę krążyć. Łapać słowa rzucane na wiatr, podpisywać książki i czuwać nad tym, żeby na jadźkowym festiwalu każdy czuł się dobrze.

Mam nadzieję, że humory poprawią się jeszcze bardziej na Paradzie Cioć...

Tak! Parada zacznie się o godzinie 16 w parku Chopina na tyłach Urzędu Miasta. A potem - o 17.15 - czeka nas wisienka na torcie, czyli spektakl teatralny - premiera Teatru Fuzja - Świat według Cioci Jadzi.

Zapowiada się wspaniale.

Zależy mi tam, żeby oprócz wspaniałej zabawy, przeżyć coś głębszego. Żeby powiało prawdziwą wolnością i ludzką życzliwością, żeby festiwalowi goście poczuli, że życie jest piękne oraz warte tego, by przeżyć je mądrze i po swojemu. Marzę o tym, żeby festiwal stał się imprezą cykliczną, bo to dopiero jego pierwsza edycja.

Rozmawiała Agnieszka Nawrocka

Program wydarzeń:

  • 18.06, Festiwal Cioci Jadzi:

g. 12-16 - Jadzia "Z Bajki" - księgarnia plenerowa - Księgarnia z Bajki

Malowana Jadzia - galeria portretów - Stoisko Muzeum Narodowego

Cukier krzepi ­- warsztaty cukiernicze - Dolce_Mufas

Jadzię kręcę - gra miejska - ulice Poznania (Jadzia na mieście), Muzeum Narodowe (Jadzia w galerii), Biblioteka Raczyńskich (Jadzia na ekranie - premiera)

Grubymi nićmi szyte  - Salon krawiecki "Od czapy", Szkoła Da Vinci

g. 12.30-13.30 -  Rzucanie słów na wiatr - warsztaty poetyckie z ciocią Jadzią

g. 13-14 i 14.30-15.30 - Chlapanie językiem - quiz wiedzy o Cioci Jadzi

g. 14-14.45 - Piórem i pazurem - autografy od Cioci Jadzi - Księgarnia z Bajki

g. 15-16 - JADZIEm w kosmos - odlotowe przedstawienie, SP 83 Łejery

g. 15-16.45 - Przychodnia dla Przechodnia - recepty na życie doktora Zenka Pieluszki

g. 16-17 - Parada Cioć - pokaz mody w parku za węgłem

g. 17.15-18  - Świat według Cioci Jadzi - spektakl teatralny Teatru Fuzja - premiera

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023