Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Mazurki magiczne

Niedawno ukazała się świetna nowa płyta poznańskiego artysty Macieja Filipczuka.

. - grafika artykułu
Maciej Filipczuk - Mazurek Vulgaris, wyd. Samograj

"Czy dzisiaj możliwe jest zagranie muzyki wiejskiej bez styliza­cji (in crudo) i w jaki sposób może ona oddziaływać na odbiorcę?" - pyta na okładce swej najnowszej płyty Maciej Filipczuk. Pyta, a potem w porywający sposób sam praktycznie na owo pytanie odpowiada. Najnowsze dzieło poznań­skiego artysty to bowiem ponadgodzinna wyprawa do świata muzyki inspirowanej twórczością Kazimierza Mety - jednej z legend polskiej muzyki ludowej. Fol­kowa publiczność pamięta Filipczuka ze wspaniałych dokonań jego etno-jazzowej grupy Lautari, a także m.in. z płyt Transka­peli. Przed pięcioma laty nagrał wybitną płytę Metamuzyka, na której kompozycje swego mistrza, Kazimierza Mety, wpisał w improwizujące, off-jazzowe struktury grane przez członków grupy Robotobibok. Teraz wydobył naturalne piękno ludowych tematów, grając z towarzyszeniem trady­cyjnego bębna obręczowego i basów.

Dla jednych może być to propozycja do tańca, dla innych - czemu by nie? - do medytacji. Swoista transowość tej muzyki sprawia, że owe, z pozoru proste, mazurki rozkwitają w porywające kilkuminutowe improwizacje. Poruszają - zgodnie z inten­cją artystów - ciało, intelekt i ducha.

Tomasz Janas

  • Maciej Filipczuk - Mazurek vulgaris (wyd. Samograj)