Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

ALE KINO! Odgłosy zwyczajnego życia

"Rozkwitające" to misternie nakreślony portret dorastających dziewcząt, rozgrywający się na tle gruzińskiej wojny w 1992 roku. Problem w tym, że wojny prawie zupełnie w nim nie widać, doskonale widoczne są za to wewnętrzne konflikty i niepewności... O jednym ze zwycięzców tegorocznej edycji festiwalu Ale Kino! pisze Anna Solak.

. - grafika artykułu
Kadr z filmu "Rozkwitające". Fot. mat. festiwalu Ale Kino!

Na początku lat 90. Gruzja z rąk ZSRR wpadła we własny, wewnętrzny konflikt zbrojny. Najpierw wojna w Osetii, potem w Abchazji. W takich realiach muszą dorastać nastoletnie Eka i Natia, które nie mają pojęcia jak powinno wyglądać normalne życie.

W sklepach kolejki i brak towarów, w telewizji doniesienia o kolejnych walkach i zamachach. W domach milczenie (ojciec Eki siedzi w więzieniu, a matka skrycie za nim tęskni) albo krzyk (ojciec Nati pije i bezustannie wszczyna konflikt z jej matką). Na takim tle reżyserzy gruzińskiego kandydata do Oscara rysują codzienne życie Gruzinów: z jednej strony kolejki po chleb i bezkarną przemoc, z drugiej - niewinną młodzieńczą przyjaźń i poszanowanie odwiecznych tradycji.

Z filmu wyłania się obraz narodu, który mógłby spokojnie wieść życie, uczciwie pracując i popijając domowej roboty wino, ale gorąca krew jaka płynie w ich żyłach nie pozwala zapomnieć nawet o najmniejszej urazie. Tu porywa się kandydatki na żonę w imię zwyczajów przodków, a rywala do względów kobiety można bezkarnie zabić. Jednocześnie tu piecze się tradycyjne ciasta, a na weselach wznosi toasty za ich urodę, mówiąc że bez nich życie byłoby nic nie warte.

Jedna z piękniejszych scen tego obrazu to ta, w której 14-letnia Eka płynnie porusza się w tradycyjnym tańcu na weselu swojej najlepszej przyjaciółki. Jest przejmująco smutna, bo ta wyszła za mężczyznę, którego wcale nie kocha, ale nie odmawia jej tej przyjemności. Ich dojrzewająca przyjaźń to zresztą najtrwalsza więź jaką możemy zobaczyć na ekranie i jednocześnie dowód na to, że nawet mając naście lat można być człowiekiem świadomym podejmowanych przez siebie decyzji.

"Rozkwitające" to film oszczędny w środki. Pełen zatrzymań, obrazków codzienności i odgłosów zwyczajnego życia. Gruzja w nim to wprawdzie kraj ubogi i cywilizacyjnie zacofany, jednak w całej swej skromności - piękny i urzekający. Mogłaby uwieść widza na zawsze, gdyby nie świadomość, że gdzieś tam daleko toczy się wojna, która ma swoje odzwierciedlenie na twarzach i w sercach mieszkańców.

  • "Rozkwitające"
  • reż. Nana Ekvtimishvili, Simon Groß
  • Francja/Gruzja/Niemcy 2013