Białe ściany dookoła pokryte są literami. Mnóstwem liter. Mają różną wielkość i charakter. Niektóre pisane odręcznie, inne przypominają maszynopis. Mają różne rytmy, gęstości, kształty. Gdzieniegdzie na postumentach ustawione są księgi - również gęsto zadrukowane. Jeszcze chwila, a zbliżymy się do tych konstelacji znaków i zanurzymy w treści. Czy uda nam się z tego coś odczytać?