Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Objaśniamy Witkacego

"Szewcy" w Teatrze Animacji to próba skrojenia Witkacego na miarę naszych czasów.

"Szewcy" w reż. A. Rozmianiec. Fot. mat. Teatru Animacj - grafika artykułu
"Szewcy" w reż. A. Rozmianiec. Fot. mat. Teatru Animacj

Przeniesienie Witkacego na scenę jest nie lada wyzwaniem. Sztuki wyznawcy teorii czystej formy dekonstruują klasyczne dramatyczne schematy, by wytrącić odbiorcę z konwencjonalnych doświadczeń artystycznych. Skonfrontowanie publiczności z chaotyczną, achronologiczną i afabularną sztuką wywołuje (bo ma wywoływać) konsternację, dlatego też pewnie adaptacja tekstu przeprowadzona przez Tomasz Rozmiańca scala witkacowskich "Szewców" w całkiem zdroworozsądkową historię o robotniczej rewolucji.

Zupełnie pod włos Witkacemu tytułowi szewcy idą na barykady, najpierw w rytmach "Mazurka Dąbrowskiego", potem na melodię "Ody do radości". Całują czerwoną flagę, wystawiają młodzieżowe bojówki - te proste środki wrzucają sztukę do politycznego kotła, podgrzewanego akurat jeszcze bardziej w kontekście wydarzeń na Ukrainie. "Szewcy" o rewolucjach - francuskiej, bolszewickiej, pomarańczowej - niosą prosty przekaz: wszelkie społeczne przewroty sprowadzają się do zamkniętego koła ludzkich nieszczęść, wielkich nadziei i chwilowych triumfów, a wszelka władza zagraża ideom. Zbyt prosty i jednoznaczny, jak na międzywojenny modernizm, zbyt uporządkowany na formalny eksperyment.

Specyfika witkacowskiego pisarstwa ocala się jednak w języku - Tomasz Rozmianiec pozwala rozkwitać wybujałej stylistycznej niespójności, która nie tylko bawi absurdem, ale też nadaje rys niewyraźnym postaciom. W płaskiej galerii bohaterów na pierwszy plan wysuwa się Danuta Rej w roli Księżnej - futurystyczny kostium upodabnia ją do Madonny, co jeszcze wzmacnia wizerunek wyuzdanej kokietki. Siła tego spektaklu rzeczywiście tkwi w kostiumach i lalkach Cecylii Kotlickiej - większe wrażenie od gry aktorskiej robią rozczłonkowane manekiny, nad którymi wirują później głowy politycznych przywódców, takich jak Hitler, Lenin czy Lech Wałęsa... Dobrze współgra z nimi też muzyka Artura "Sosena" Klimaszewskiego oraz plastyczne oświetlenie, dzięki któremu grupy postaci na ciemnej, pozbawionej scenografii (za wyjątkiem więziennej klatki) scenie układają się w malarskie kompozycje.

Zdaje się, że reżyserskiemu zamysłowi Anny Rozmianiec przyświecały dwa pomysły - po pierwsze objaśnić, po drugie uwspółcześnić Witkacego. Dostajemy zatem "Szewców" zinterpretowanych i upolitycznionych. Trochę jak ze ściągi, ze szkolnego opracowania. Naprawdę, nie potrafilibyśmy już go sami zrozumieć? Przecież zarówno w szkole, jak i w polityce próżno szukać tajemnicy istnienia.

Anna Rogulska

  • "Szewcy" Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • reż. Anna Rozmianiec
  • adaptacja tekstu: Tomasz Rozmianiec
  • Teatr Animacji w Poznaniu
  • premiera: 1.03
  • kolejne przedstawienia: 12, 18, 19, 27.03