Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Kulturalna mikstura po poznańsku

O Multimikserze - nowym portalu dla artystów z Poznania - opowiada jego autor, Cezary Ostrowski*.

. - grafika artykułu
Cezary Ostrowski. Fot. archiwum prywatne

Na czym właściwie polega Multimikser?

Pomysł jest stary jak świat, tyle że Poznań do tej pory nie miał takiej bazy wiedzy o swoich artystach, w której tworzeniu oni sami mogliby uczestniczyć. Element nowości w tym projekcie polega na tym, że Multimikser gromadzi w jednym miejscu wszystkich twórców, którzy uważają się za związanych z tym miastem - przez urodzenie, studia czy pracę.

Czy to kryterium nie jest zbyt szerokie?

Zobaczymy. Jako autorzy strony będziemy dokonywać wpisów twórców urodzonych lub związanych w sposób oczywisty ze stolicą Wielkopolski, ale jeśli ktoś będzie czuł się związany z Poznaniem i sam będzie chciał to zaakcentować, to dlaczego nie? Z uporem maniaka powtarzam, że chciałbym pozyskać ludzi, którzy coś tworzą i sami siebie uważają za twórczych. Jednym słowem - mają dokonania, którymi chcieliby się podzielić. Mam ogromną nadzieję, że w ten sposób poznamy ludzi, którzy na co dzień nie pojawiają się w oficjalnych almanachach.

To na tym głównie opiera się idea?

Chcemy zachęcać twórców, by podzielili się jakąś częścią swojej twórczości. Oczywiście nie ma takiego wymogu, ale chodzi o propagowanie idei tworzenia na licencjach Creative Commons. Małgorzata Ostrowska czy J.A.P. Kaczmarek nie podzielą się wszystkim, co tworzą, ale mogą udostępnić np. zapiski lub zdjęcia. Z kolei twórcom początkującym ma to pomóc zostać zauważonym.

Chyba jednak nie to jest główną funkcją tej strony...

Oczywiście. Byłoby błędem traktowanie jej wyłącznie jako miejsca wymiany. To platforma z założenia informacyjna, taka poznańska "Art-" czy "Kulturopedia".

Mikser działa od 1 kwietnia. Ilu artystów osobiście zdecydowało się już do niego zapisać?

To mniej więcej jedna trzecia osób, które znajdują się tam w tej chwili. Nie liczę na wybuch, ale na systematyczny rozwój, analogiczny do kierunku, w jakim poszła Wikipedia. Jeszcze nie wiem, w jakim kierunku to się potoczy, ale dobrze, że już na starcie jest związane z Wydawnictwem Miejskim Posnania i portalem kulturapoznan.pl. To odpowiedni kontekst dla takiej inicjatywy.

A co z ryzykiem udziału internetowych żartownisiów, którzy mogą popsuć pierwotną ideę?

W sieci zawsze istnieje takie ryzyko. To projekt lokalny, dlatego nie jest przesadnie nadzorowany, ale zakładam, że ktoś, kto się tu pojawi, zrobi to pod imieniem i nazwiskiem. Jeśli pozwoli sobie na żart, wystawi się na powszechną ocenę, co jest już wystarczającym zabezpieczeniem. Myślę, że wartość ewentualnych dowcipów ocenią sami internauci. Jeśli żart będzie udany i łatwo rozpoznawalny, to dlaczego nie?

W Multimikserze widnieją m.in. zakładki Muzyka, Teatr i Film. Czy pierwsza kategoria nie zdominuje wszystkich pozostałych?

Rzeczywiście, to właśnie ona jest najłatwiej kojarzona z internetem. Łatwiej podzielić się nowym utworem muzycznym niż teatralnym czy literackim. Mam nadzieję, że z czasem ta tendencja się wyrówna.

Pana zdaniem dużo się dzieje w poznańskiej kulturze?

W Poznaniu dzieje się niesłychanie dużo, ale nie wszystkie zjawiska zyskują zasłużony rozgłos. Przyjęła się zasada, że instytucje miejskie pomagają tylko tym, którzy wyciągną do nich rękę. Nie ma u nas prawdziwych  "łowców talentów", czyli ludzi obdarzonych wiedzą, którzy wyłapywaliby nowe zjawiska w branży, ale to prawdopodobnie tylko kwestia czasu. Myślę, że miejski wydział kultury powinien wykształcić w sobie taką jednostkę. Wówczas Multimikser może się okazać bardzo pomocny.

Rozmawiała Anna Solak

* Cezary Ostrowski - ur. 1962 r., poznański dziennikarz, grafik i kompozytor, założyciel muzycznej grupy Bexa Lala i pomysłodawca nowej wirtualnej platformy dla poznańskich twórców kultury: www.multimikser.pl