Kultura w Poznaniu

Książki

opublikowano:

Poczucie bezpieczeństwa w książkach

Niezależnie od prognoz krytyków, recenzentów i wydawców, niezależnie od przejściowych i dłuższych mód - w corocznych statystykach czytelniczych najważniejszy jest przede wszystkim... jakżeby inaczej, głos czytelniczy. Coroczne styczniowe spotkania  w Bibliotece Raczyńskich, sygnowane hasłem "co czyta Poznań", mają na celu poddawanie tych głosów i idących za nimi wyborów pewnej analizie. Czy istnieje gatunek, który cieszy się niezmienną popularnością? I czy jakiekolwiek znaczenie w tych wyborach ma sam Poznań?

. - grafika artykułu
Printscreen ze spotkania online, fot. Izabela Zagdan

Już po raz czwarty gospodarze Biblioteki Raczyńskich zaprosili wszystkich zainteresowanych do wysłuchania rozmowy o trendach i czytelniczych wyborach minionego roku. Gwoździem programu było ujawnienie statystyk czytelniczych oraz przekazanie głosu gościniom spotkania.

Rozmówczyniami Katarzyny Wojtaszak, rzeczniczki prasowej Biblioteki Raczyńskich, zostały trzy panie związane z rynkiem książki lecz reprezentujące go z zupełnie różnych kierunków: Anna Gruszecka (dyrektorka Biblioteki Raczyńskich), Katarzyna Kamińska (dyrektorka Wydawnictwa Miejskiego Posnania i komisarz Poznańskich Targów Książki) oraz Natalia Miśkowiec (prowadząca blog i konto na instagramie Prostymi Słowami).

Wyniki czytelnictwa - siedzimy w kryminale?

By poznać odpowiedź na pytanie - "jak sytuacja pandemiczna wpłynęła na czytelnictwo w Poznaniu?" - pracownicy biblioteki poprosili swoich czytelników o wypełnienie ankiety. Ujawnione w trakcie wczorajszej rozmowy wyniki przedstawiają słodko-gorzki obrazek: 70% ankietowanych nie czytało wcale z powodu braku nastroju i przytłoczenia sytuacją pandemiczną. Za to 67% czytało więcej niż przed pandemią, a 54% z tej grupy badanych sięgało po książkę po to, by się odstresować. 74% sięgało w tym czasie po beletrystykę, a 63% wróciło do klasyki - literatura popularnonaukowa i faktu cieszyła się dużo mniejszą popularnością. Na pytanie "kryminał czy książka obyczajowa?" 52% poznaniaków jako najchętniej konsumowany gatunek wybrało kryminał.

Ten ostatni wybór wręcz zdominował tegoroczne wyniki czytelnictwa w Bibliotece Raczyńskich. - Robimy te badania od czterech lat i po raz pierwszy mamy taką sytuację, że króluje jeden autor. W pierwszej dziesiątce najchętniej pożyczanych książek mamy tylko trzy nazwiska, a autor, który wygrał, w pierwszej dwudziestce topowych książek ma aż jedenaście swoich tytułów. I tym niekwestionowanym zwycięzcą rankingów w beletrystyce jest Remigiusz Mróz! - obwieszcza Katarzyna Wojtaszak.

- Zwycięstwo gatunku wcale nie zaskakuje, bo kryminał w minionym roku dawał nam pewne "poczucie bezpieczeństwa" - skomentowała ten wynik Anna Gruszecka. - Zaczyna się w nim od złych wydarzeń, ale ostatecznie dobro zwycięża. Jest to pewien porządek świata, do którego tęsknimy. Na końcu zawsze łapiemy mordercę. Z kolei popularność Mroza uzasadniłabym... serialem. Magdalena Cielecka jako Chyłka robi bardzo dobrą robotę i gdybym była autorem wysłałabym tej aktorce wiele bukietów pięknych kwiatów!

- Jednak tylko cztery tytuły z naszej listy zwycięzców to książki z serii o Chyłce. Wygrała Nieodnaleziona, następny w kolejce jest Behawiorysta, potem Listy zza grobu, a dopiero jako piąty Wyrok z serii o Chyłce. Czyli nie tyle przywiązujemy się do konkretnej postaci, co zastanawiamy, czy autor może nam pokazać jeszcze coś ciekawego - doprecyzowuje Katarzyna Wojtaszak. - Wysoką pozycję tego autora tłumaczy też liczba tytułów, które publikuje każdego roku. Jeśli ktoś kreuje podaż na takim poziomie, to popyt za tym podąża. Nie jestem tym specjalnie zdziwiona, sama od czasu do czasu sięgam po książki tego autora, celem tzw. odmóżdżenia się. I w tym sensie te książki doskonale spełniają swoją funkcję - komentuje Katarzyna Kamińska. - Czy silna obecność Mroza w internecie też nakręca tę popularność? Z jednej strony czytelnik rzeczywiście szuka kontaktu z autorem, a z drugiej strony recenzent, gdy dostaje komentarz od samego autora, który czyta chyba większość opinii i poważnie podchodzi do ich twórców, też czuje się zmotywowany - odpowiada Natalia Miśkowiec.

Kryminał króluje także wśród literatury dziecięcej - seria Biuro detektywistyczne Lassego i Mai choć nie zajęła pierwszego miejsca, to jednak mocno zdominowała tegoroczne statystyki. - Dzieci lubią zagadki - komentuje Anna Gruszecka. - To są przede wszystkim świetne, pełne uroku książki, Skandynawowie mają zresztą dar, jeśli chodzi o książki dla dzieci - dodaje Katarzyna Kamińska.

Jednak pierwsze miejsce w kategorii beletrystyki dla dzieci zajęły nie zagadki kryminalne ze Skandynawii, lecz... skarpetki z Polski. Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek: (czterech prawych i sześciu lewych) Justyny Bednarek podbiły serca małych czytelników.

Kobiece historie nie do pominięcia

Następną w kolejności autorką, która pojawia się na liście najchętniej wypożyczanej literatury beletrystycznej dla dorosłych jest Lucinda Riley - znana z powieści obyczajowych, w których tło historyczne przenika się ze współczesnością. Zwłaszcza cztery jej powieści - Sekret Heleny, Drzewo Anioła, Pokój motyli i Tajemnice zamku - wysunęły się w tym rankingu na prowadzenie.

- To oznacza, że literatura kobieca nadal ma się bardzo dobrze - podsumowuje Katarzyna Wojtaszak. - W końcu kobiety czytają więcej, jak twierdzą badacze śledzący statystyki. Myślę, że zamiast zadawać pytania, dlaczego ta literatura jest tak często czytana, można by zastanowić się, dlaczego jest tak niedoceniona i tak niezbadana? - zastanawia się Anna Gruszecka.

- Może, skoro kryminał jako gatunek w pewnym sensie "wyszedł z jamy" i przestał być literaturą brukową, a stał się wręcz modnym zjawiskiem, to podobnie będzie kiedyś z literaturą obyczajową? - zastanawia się Katarzyna Wojtaszak. - Miejmy nadzieję, że tak będzie, bo literatura obyczajowa też zasługuje na swoje wybitne pióra i oby tak było - podsumowuje Katarzyna Kamińska.

Spokojnie i w Poznaniu

Sporym acz pozytywnym zaskoczeniem na liście najpopularniejszych w Bibliotece Raczyńskich książek popularnonaukowych dla dorosłych są aż trzy lektury o Poznaniu. - Jest to o tyle niespodziewane, że w latach poprzednich, gdy pojawiały się reportaże poświęcone konkretnym miejscom, były to raczej miejsca od Poznania odległe - podsumowuje Katarzyna Wojtaszak. - W zeszłym roku, przykładowo, wygrała książka o Beskidach. Tym razem na naszej liście dwudziestu tytułów mamy Grzeszne miasto Marii Rataj, Pewukę: Cud nad Wartą Filipa Czekały i Tomasza Mikszo oraz Poznań: Miasto grzechu Marcina Kąckiego. Możliwe, że nie mogąc wyjechać dalej, chcemy się dowiedzieć czegoś ciekawego o tym, co nam najbliższe?

- Zdecydowanie tak. Chcemy wzmacniać poczucie więzi z danym miejscem, mamy potrzebę bycia dumnym z miasta, w którym mieszkamy, a które jest ciekawe. Pozytywnie zaskakuje właśnie Grzeszne miasto, które jest powieścią obyczajową, ale też społecznie zaangażowaną, bez cukierkowości. Bardzo mnie cieszy, że zainteresowanie Poznaniem tak bardzo w tym zestawieniu wybrzmiało - mówi Katarzyna Kamińska.

- Z braku wiedzy o Poznaniu i Wielkopolsce w podręcznikach, poznaniacy większość wiadomości o swojej tożsamości czerpią z kręgów rodzinnych, jest to często wiedza trochę słabiej ugruntowana. Ostatnio coraz bardziej jednoczącym wydarzeniem stają się dla nas coroczne obchody wybuchu powstania wielkopolskiego. Książka Pewuka, to też odkrywanie na nowo czegoś, co wydaje się dobrze znane, ale nie było tego w naszej codziennej pamięci. Dlatego dobrze, że poznaniacy zaczynają coraz częściej sięgać po literaturę, która te wiadomości poszerza - dodaje Anna Gruszecka.

- Jakich książek powinniśmy sobie życzyć na ten nowy rok? - pyta swoje rozmówczynie Katarzyna Wojtaszak. Dobrych! - odpowiada wprost Anna Gruszecka - ja osobiście czekam na kolejną książkę Arturo Pérez Reverte, ostatnia ukazała się w 2019 roku. - Ja czekam na to, aż ukaże się nasza czterotomowa Historia Poznania, co nastąpi najpewniej w kwietniu. Wszystkich Państwa proszę o trzymanie kciuków - dodaje ze śmiechem Katarzyna Kamińska. - Ja z kolei najbardziej czekam na lektury, które będę mogła czytać w spokoju, nie myśląc o tym, że coś się zamyka i otwiera, że za oknem panuje pandemia - odpowiada Natalia Miśkowiec. - Niech to będzie jakakolwiek lektura, byle czytana w spokoju ducha.

Izabela Zagdan

  • Co czyta Poznań? Podsumowanie statystyk czytelniczych z 2020 roku
  • Biblioteka Raczynskich online
  • 20.01

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2021