Po bardzo udanej ubiegłorocznej edycji festiwalu zapowiadano jego przeniesienie na wiosnę - odtąd taki ma być właśnie termin imprezy. I oto zapowiedź ta się realizuje. Przez tydzień nad naszym miastem znów będzie płynąć różnorodna muzyka, odwołująca się do wielu jazzowych nurtów. Pośród występów niewątpliwych gwiazd międzynarodowych scen nie zabraknie również poznańskich wątków. Impreza pod szyldem Aquanet Jazz Festival odbędzie się w dniach 13-18 kwietnia, a koncerty w czterech miejscach: Blue Note, Piano Barze, Sali Wielkiej CK Zamek i Teatrze Wielkim.

Osobowości

Szef festiwalu, Dionizy Piątkowski, charakteryzując go, twierdzi: - Nie chcemy schodzić z wysokiego poziomu. Muszą być osobowości i nazwiska. - Dodaje jednocześnie: - Chcemy być festiwalem innym niż wszystkie! - I, jak mówi, również dlatego organizatorom nie zależy na prezentowaniu komercyjnych gwiazd, tylko właśnie osobowości, nawet jeśli są to czasami artyści jeszcze mniej znani.

Jedną z głównych idei festiwalu jest godna prezentacja poznańskich wykonawców i tutejszego jazzu, a zarazem pokazywanie publiczności, że muzyka ta jest różnorodna i można jej słuchać w wielu okolicznościach. Dlatego też koncerty odbywać się będą w różnych salach, "przypisanych do stylistyki wykonawców", jak podkreśla szef Ery Jazzu.

Poznaniacy i goście

Ważnym elementem promowania tutejszych instrumentalistów będzie galowy koncert w Sali Wielkiej CK Zamek. Dla poznańskich muzyków zarezerwowano cały wieczór, podczas którego solowy koncert da gitarzysta Dawid Kostka - laureat konkursu Blue Note Poznań Competition. Maciej Fortuna i Krzysztof Dys w duecie zaprezentują program Komeda Variations z własnymi opracowaniami kompozycji Krzysztofa Komedy, a legenda saksofonu Chico Freeman da wspólny koncert z tutejszymi instrumentalistami.

Będzie więc okazja przypomnieć o poznańskich wątkach w twórczości Komedy - o czym wielu zdaje się wciąż zapominać. A przecież to tu właśnie rozpoczęła się jego jazzowa droga. Świetnie, że jego utwory zagrają dwaj istotnie czołowi instrumentaliści z naszego miasta. Dopełnieniem wieczoru będzie pojawienie się wspomnianego Chico Freemana. Należący do słynnego jazzowego rodu saksofonista sam jest dziś muzyczną legendą. Uznanie zyskał dzięki nagraniom z Arthurem Blythe'em, Lesterem Bowiem, swym ojcem - Von Freemanem czy supergrupami Leaders oraz Roots. No i oczywiście dzięki autorskim płytom, realizowanym od czterech dekad. Pod szyldem Poznań Jazz Project mają z nim zagrać: Jacek Szwaj - fortepian, Mateusz Brzostowski - perkusja i Damian Kostka - kontrabas.

No wave

Wielkim wydarzeniem festiwalu powinien być koncert Jamesa Blooda Ulmera - wielce charyzmatycznej postaci, giganta jazzowej gitary. Ulmer gościł już w Poznaniu w kwietniu 2000 roku. Gitarzysta jest jedną z legend współczesnego jazzu, przez wiele lat uznawanym za jednego z najgodniejszych uczniów Ornette'a Colemana. Wpisywano go w krąg kontynuatorów dzieła Colemana i jego muzyki harmolodycznej. Sam określał chętnie swój styl jako no wave music. Dość radykalne wybory artystyczne przekładały się w jego wykonaniu na twórczość zdumiewająco komunikatywną, pełną pasji i pozytywnej energii. Fascynowały go free i funk, inspirowały rytualne źródła tradycji afrykańskiej. W ostatnich kilkunastu latach ze szczególnym upodobaniem sięga do tradycji bluesowej. Oczywiście po swojemu interpretowanej. Na koncie ma m.in. wybitne nagrania z zespołami Music Revelation Ensemble czy Odyssey Band, ale też niezliczone albumy sygnowane własnym nazwiskiem. W ostatnich kilkunastu latach wielokrotnie wspierał go w nagraniach i podczas koncertów gitarzysta Vernon Reid, znany m.in. jako lider słynnego Living Colour. Wspólnie występowali m.in. na katowickiej Rawie Blues. W Poznaniu mają z Ulmerem zagrać Fred Williams - bas i Grant Calvin Weston - perkusja.

Od swingu do jazz-rocka

Wiele emocji powinien wzbudzić też festiwalowy koncert Chiny Moses, łączącej w swej twórczości elementy jazzu z bluesem i r&b. Choć mówi się o niej czasami, że jest bardziej celebrytką niż jazzową divą, to jej nagrania spotykają się ze znakomitym przyjęciem - a nagrywa nie dla byle kogo, bo m.in. dla słynnej oficyny Blue Note. Dodajmy, że Moses jest córką wielkiej wokalistki Dee Dee Bridgewater, co również może stanowić znaczącą rekomendację.

Postswingowe śpiewanie w klimacie Michaela Buble czy Jamiego Culuma zaprezentuje, grający też perfekcyjnie na fortepianie, Anthony Strong. Na Wyspach Brytyjskich uznawany jest za wielki talent, choć jednocześnie ma na koncie już sporo nagród. Jeszcze zanim w 2013 roku wydał swój bestsellerowy album Stepping Out, przez półtora roku grał rolę Jerry'ego Lee Lewisa w musicalu Million Dollar Quartet na londyńskim West Endzie.

Z kolei Deborah J. Carter urodziła się w Stanach Zjednoczonych, dzieciństwo spędziła na Hawajach oraz japońskiej Okinawie. Tym, co najbardziej ukochała, jest amerykańska tradycja, sięga więc chętnie do wielkich jazzowych standardów - na ostatniej płycie, Diggin' The Duke, do kompozycji Duke'a Ellingtona.

Szalenie ciekawy będzie też koncert formacji Get The Blessing, którą tworzą brytyjscy muzycy sesyjni, współpracownicy takich zespołów, jak Portishead, Radiohead, ale też Jeffa Becka, Petera Gabriela czy folkowej grupy Spiro. Artyści proponują elektryczne, nowoczesne, jazz-rockowe muzykowanie.

Tomasz Janas

• Era Jazzu: Aquanet Jazz Festival:
• 13.04, g. 20 Blue Note, Get The Blessing
• 14.04, g. 20, Piano Bar, Anthony Strong
• 15.04, g. 20, Blue Note, James Blood Ulmer
• 16.04, g. 20, CK Zamek, Chico Freeman, Fortuna/Dys, Dawid Kostka Project
• 17.04, g. 20, Piano Bar, Deborah J. Carter
• 18.04, g. 20, Teatr Wielki, China Moses
• bilety na pojedyncze koncerty: 100-140 zł