Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

W jej magicznym domu

"Pogoda ducha", "Modlitwa", "W moim magicznym domu" - to tylko przykłady piosenek, z których znana jest Hanna Banaszak. Piosenkarka, która od prawie pięćdziesięciu lat fascynuje, zachwyca i porusza swoją wszechstronnością, emocjonalną głębią oraz wyjątkowym podejściem do sztuki muzycznej. To artystka, której śpiew zyskał rangę niemal literacką. Przez lata zdołała wypracować styl, który na równi łączy klasykę, jazz i poezję śpiewaną. O tym, w jak ponadczasowy sposób tego dokonuje, będzie można przekonać się w klubie Blue Note, w którym zagra koncert wraz z zaprzyjaźnionymi muzykami: pianistą Jackiem Szwajem, kontrabasistą Zbigniewem Wromblem oraz perkusistą Andrzejem Mazurkiem.

Uśmiechnięta kobieta w średnim wieku. Jest ubrana na czarno, na szyi ma duży naszyjnik z kamieniem. - grafika artykułu
Hanna Banaszak, fot. materiały prasowe

Urodzona w Poznaniu Hanna Banaszak swoją muzyczną drogę zaczynała już w latach siedemdziesiątych, kiedy to zaistniała w jednym z lokalnych zespołów i zaczęła współpracować z Piotrem Żurowskim, tworząc duet, który zdaniem wielu pod względem artystycznym niemal wyprzedzał epokę. Pod jakimi względami najlepiej było to widać podczas jej debiutu na XIV Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1976 roku, gdzie po raz pierwszy przed szerszą publiką ujawniła swój niepowtarzalny głos. Od tego czasu kariera Banaszak rozwijała się błyskawicznie, a kiedy w 1980 roku rozpoczęła swoją działalność solową, zdobyła popularność w całej Polsce.

W repertuarze Banaszak znaleźć można utwory, które od początku jej kariery stawiały ją w jednym rzędzie z najwybitniejszymi polskimi twórcami. Jeremi Przybora, Jerzy Wasowski, Wojciech Młynarski, Jonasz Kofta, Zbigniew Preisner, Jan Kanty Pawluśkiewicz - to właśnie nazwiska, które tworzyły dla niej teksty i melodie. Współpraca z nimi była dla niej nie tylko zaszczytem, ale również dowodem na ogromne zaufanie. Banaszak nigdy nie zawiodła, w swoich wykonaniach splatając literacką wrażliwość z muzyką na najwyższym poziomie, nadając im aurę melancholii i elegancji. I chyba nie będzie przesadą powiedzieć, że jest również jedną z najważniejszych przedstawicielek polskiej poezji śpiewanej - w końcu jej interpretacje utworów Kochanowskiego, Szymborskiej, Brodskiego czy Kaczmarskiego pokazały, że to jedna z tych wokalistek, które naprawdę potrafią zrozumieć, ale i nieco uwspółcześnić polską literaturę.

Niewątpliwie w jej twórczości szczególne miejsce zajmują utwory o miłości, których znamienitym przykładem jest "Samba przed rozstaniem" - owoc współpracy z Januszem Koftą i Badenem Powellem. W podobnym duchu powstały inne jej przeboje, takie jak "Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia", "W moim magicznym domu" czy "Ja dla pana czasu nie mam". Każdy z tych utworów to nie tylko chwytliwa melodia, którą aż chce się zanucić - to mini-opowieści zdolne w delikatny sposób dotrzeć do zakamarków ludzkich emocji, czyniąc to z czułością i humorem.

Przypatrując się biografii Hanny Banaszak łatwo dojść do wniosku, że to artystka, która nigdy nie szukała łatwych dróg i nie zadowalała się chwilowymi sukcesami. Zawsze podążała własną ścieżką - nie tylko na gruncie artystycznym, ale i osobistym. Przeszła długą drogę od młodej, obiecującej dziewczyny z Poznania, do jednej z najbardziej cenionych postaci w polskiej muzyce, a jej głos - nasycony autentyczną wrażliwością - dziś brzmi z taką samą mocą jak kiedyś.

Sebastian Gabryel

  • Hanna Banaszak
  • 16.03, g. 19
  • Blue Note
  • bilety: 119-179 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025