Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

DJ Decks, ujęcie piąte

Jeśli wskazać najbardziej wpływowe postaci na poznańskiej scenie hip hopu, to jedną z nich z pewnością jest DJ Decks. Producent, który jest kimś więcej niż tylko autorem beatu do pamiętnej "Głuchej nocy". I kimś więcej niż tylko "facetem od podkładów" stojącym w cieniu rapera Peji. Teraz, kiedy ich drogi rozeszły się po wielu latach owocnej współpracy, Dariusz Działek otwiera zupełnie nowy rozdział. Czystą kartę zapisuje z rozmachem, bo w towarzystwie samego Fat Joe.

. - grafika artykułu
DJ Decks, fot. materiały prasowe

W najbliższy piątek poznańską Arenę przejmie kilkudziesięciu raperów z całej Polski. Czyżby chodziło o kolejny festiwal? Nic z tych rzeczy. Hip hopowa feta odbędzie się z okazji premiery piątej części długo wyczekiwanego mixtape'u DJ Decksa, który dokładnie miesiąc temu wreszcie trafił na sklepowe półki. Liczba gości, doskonale znanych każdemu miłośnikowi rapu, jest więcej niż imponująca. Na jego solowej płycie wystąpiły takie gwiazdy, jak O.S.T.R., Sokół, Kękę czy Pih. Pojawili się zarówno poznańscy przedstawiciele ulicznego rapu, w rodzaju Kaczora, Palucha czy Słonia, jak i wyluzowani reprezentanci strony warszawskiej, by wymienić choćby Kubę Knapa, Tego Typa Mesa czy Stasiaka.

Chłodna przyjaźń

Tak duża liczba znakomitych gości przekonuje, iż DJ Decks to ktoś z kim na rapowej scenie wciąż liczy się każdy. Nie ma wątpliwości, że najbardziej znany jest z działalności w Slums Attack. Jako nadworny producent Peji odpowiadał za większość jego utworów, jednak w ostatnich latach ich relacje zdawały się być coraz bardziej napięte. Zarzewia ich konfliktu należy szukać w pamiętnym incydencie podczas koncertu w Zielonej Górze w 2009 roku, kiedy to raper nakłaniał publiczność do zlinczowania jednego z obrażających go z widowni anty-fanów. Jednym z największych krytyków jego raczej nieodpowiedzialnego zachowania był wówczas warszawski raper Tede.

Walki na przechwałki

Tak oto rozpoczął się konflikt, który trwa do dziś, a w wyniku którego DJ Decks, współpracujący przecież nie tylko z przychylnymi Peji raperami, najwyraźniej oberwał rykoszetem. Dziecinada? Być może, jednak nie zapominajmy, że każda scena rządzi się swoimi niepisanymi prawami. Zupełnie inną sprawą jest, że na szeregu towarzyszących jej konfliktów, często wybuchających z byle powodu, raperzy zyskują dodatkowy rozgłos, lecz słuchacze zazwyczaj tylko tracą. Chociażby wtedy, kiedy jeden drugiemu jest w stanie odwołać występy...

Na hip hopowej Arenie

Gwiazdą specjalną jedynego koncertu promującego nowy mixtape Darka będzie Fat Joe. Jeden z najbardziej charakterystycznych raperów ze Wschodniego Wybrzeża debiutował na nowojorskim Bronksie już na początku lat dziewięćdziesiątych. Od samego początku zwrócił uwagę tamtejszych fanów hip hopu sugestywnym, gangsterskim stylem, który akurat w jego przypadku był całkiem uzasadniony. Liczne porachunki zapewniły mu "dobrą" reputację na mieście, a takie utwory jak "My lifestyle", "That white" czy "What's luv?" wielką popularność, którą cieszy się do dziś. Podczas występu w Arenie artysta zaprezentuje nie tylko swoje największe przeboje, ale również utwory ze swoich ostatnich płyt wydanych w formie trylogii "Darkside".

Sebastian Gabryel

  • DJ Decks Mixtape vol. 5: Fat Joe, O.S.T.R., Ten Typ Mes, Sokół i wielu innych
  • Arena (ul. Wyspiańskiego 33)
  • 7.10, g. 18
  • bilety: 100 zł (w przedsprzedaży), 120 zł (w dniu koncertu)