Kultura w Poznaniu

Kultura Poznań - Wydarzenia Kulturalne, Informacje i Aktualności

opublikowano:

Koncert z zamkniętymi oczami?

Jest jednym z najciekawszych młodych zjawisk na polskiej scenie muzycznej. Aktualnie pracuje nad swą drugą dużą płytą. W niedzielę aż dwa koncerty w klubie Blue Note da Fismoll.

. - grafika artykułu
Fismoll. Fot. materiały prasowe

Przyznam, że nie jestem wielbicielem oklaskiwania artystów tylko za sam fakt ich pochodzenia z Poznania. Kiedy jednak okazuje się, że twórca pochodzący "stąd" proponuje wartościową i oryginalną muzykę, jako pierwszy jestem gotów bić im brawo.

Tak właśnie rzecz się ma z Fismollem, który debiutował w ubiegłym roku, mając 19 lat, i z miejsca stał się jednym z ciekawszych nowych zjawisk na krajowej scenie muzycznej. Zaproponował oniryczną, pełną subtelności twórczość, w której pewien specyficzny, ciepły, intymny nastrój zdaje się być równie ważny, co teksty i muzyka. Słynny już dziś żart artysty, który na swym profilu facebookowym napisał, że pochodzi z Islandii, gorliwie podjęła część mediów. Rzecz była sugestywna o tyle, że istotnie w twórczości Fismolla można się domyślać fascynacji islandzkimi artystami.

Naprawdę nazywa się Arkadiusz Glensk, wychował się na poznańskim Dębcu. Cały kraj usłyszał o nim rok temu, gdy opublikował najpierw kameralny hit Let's Play Birds, a potem album At Glade. Tytułowa "polana" rzeczywiście mieści się gdzieś na Dębcu, co tej rewelacyjnej, światowo brzmiącej (choć subtelnej) produkcji nadaje lokalnych cech. Ujmująca muzyka Fismolla trafiła w gust opiniotwórczych osób. Najpierw swój niekłamany zachwyt wyraziła publicznie Katarzyna Nosowska z Heya, potem Marek Niedźwiecki z radiowej Trójki i inni publicyści. Sam Glensk przyznawał co prawda z pewnym zakłopotaniem, że nie do końca zdawał sobie sprawę z tego kim jest Niedźwiecki i jak wiele jego opinia znaczy dla wielu słuchaczy, ale oczywiście bardzo się cieszył z tego wsparcia.

Poznański artysta, jak podkreślał, wiele zawdzięcza rodzicom (oboje są muzykami), ale też ludziom, których spotyka na swej drodze. Ważnego wsparcia udzielił mu znany od lat na muzycznych scenach Robert Amirian, który został współautorem i producentem jego debiutanckiej płyty.

Fismoll twierdził w wywiadach, że marzy, by publiczność podczas koncertów nie skupiała się na wrażeniach wzrokowych, tylko z zamkniętymi oczami chłonęła muzykę. Okazja do tego już w niedzielę! Ponieważ bilety na koncert o godz. 20 wyprzedały się błyskawicznie, zorganizowano pospiesznie drugi występ, który odbędzie się także w niedzielę, o godz. 18.

Skład koncertowego zespołu, towarzyszącego Fismollowi, tworzą: Kacper Budziszewski - gitara solowa, gitalele, gitara elektryczna, banjo, cytra, koto, tar; Joanna Glensk - wiolonczela, wokal; Robert Amirian - bas, synth bass, wokal, cymbałki, ipad; Kuba Szydło - perkusja.

Tomasz Janas

  • Fismoll
  • Blue Note
  • 5.10, g. 18 i 20
  • bilety: 45 zł w przedsprzedaży, 49 zł w dniu koncertu, wejściówki: 35 zł