Oczywiście, czujny a krytyczny słuchacz mógłby zwrócić natychmiast uwagę, że na wiarygodność tej zapowiedzi może wpływać fakt, iż Poniedzielski mówił o swojej żonie.
Naturalnie jednak całość była przecież ledwie scenicznym żartem, choć jednocześnie jest w nim sporo prawdy. Adamiak jest wszak scenicznym zjawiskiem. W znaczącej mierze stworzyła, zdefiniowała artystyczny wizerunek piosenkarki śpiewającej poezję. Stworzyła obraz tak wyrazisty, że niewielu innym udało się jej dorównać. W poniedziałkowy wieczór w ODK Pod Lipami wystąpi wraz z towarzyszącym jej zespołem.
Ten głos, ten repertuar
Co wyróżniało - i do dziś wyróżnia - śpiewanie Adamiak? Staranny dobór tekstów piosenek - czy to były poezje Jerzego Harasymowicza, Osipa Mandelsztama albo Józefa Barana, czy specjalnie dla niej pisane teksty przez Poniedzielskiego, Jacka Cygana, innych autorów.
Z niemniejszą dbałością traktuje muzyczny walor swoich utworów. Sporo pośród swoich największych (czy to właściwe słowo?) przebojów, ale też wiele spośród najpiękniejszych piosenek skomponowała sama, choćby takie jak "Jesienna zaduma", "Trwaj chwilo, trwaj", "Posiedzimy sobie razem w kuchni", "Sobie razem", "Czas twojego życia", "Przybywa czasu w nas" i wiele innych. Korzystała też jednak z kompozycji Wacława Juszczyszyna, Tadeusza Woźniaka, Jana Hnatowicza, Wojciecha Bellona - a więc niekwestionowanych osobowości, znanych też ze sceny poezji śpiewanej. Twórców, których wrażliwość prowadzi nas w stronę liryki, refleksji, mądrej opowieści, a nie szukania medialnego poklasku. Taka jest też sama Adamiak. I fakt, że w dzisiejszych - delikatnie rzecz ujmując - mało poetyckich czasach wciąż udaje jej się tworzyć swą muzykę, jest dowodem siły jej talentu - i determinacji.
Dzięki niezwykłym walorom jej głosu oraz naturalnej muzykalności zapraszali ją do współpracy liczni inni wykonawcy, m.in. Wolna Grupa Bukowina, Nasza Basia Kochana, Jacek Kaczmarski (program "Szukamy stajenki"), Maryla Rodowicz, Magda Umer.
Fonograficzne wydarzenia
Jej dyskografia nie jest przesadnie bogata, ale też każda z jej płyt (przemyślana, dopracowana) okazuje się dla sympatyków wydarzeniem. Inna sprawa, że chciałoby się, aby płyty nagrywała zdecydowanie częściej. Swój pamiętny, debiutancki album zatytułowany po prostu "Elżbieta Adamiak" nagrała w 1980 roku. Potem były jeszcze m.in. "Do Wenecji stąd dalej co dzień", "Live' 87" - nagrany w duecie z Poniedzielskim, "Atlantyda" oraz ostatni, póki co, studyjny album z premierowym materiałem - "Zbieram siebie" z 2009 roku. Do tego kilka składanek takich jak "Nic nie mam..." czy "Trwaj chwilo trwaj" - wydana w serii Złota Kolekcja. Jako się rzekło, trudno na nich szukać piosenek słabych.
Elżbieta Adamiak znana jest też publiczności z cyklu płyt zatytułowanych "Przechowalnia", biorących swój tytuł od piwnicy artystycznej, prowadzonej przez nią w Łodzi wraz z Poniedzielskim. Oni dwoje oraz Artur Andrus byli też głównymi bohaterami wspomnianych płyt. Wypełniają je liryczne piosenki, zabawne dialogi, pełne ciepłego, inteligentnego humoru. Swego czasu - również w ODK Pod Lipami - mieliśmy okazję obejrzeć gościnnie program Przechowalni w Poznaniu na żywo.
Pozwala pozbierać myśli
Poniedzielski napisał o Elżbiecie Adamiak: "Śpiewa cicho, pozwala pozbierać myśli, poukładać je zgodnie z sobą, a nie w kolejności ich przyjścia do głowy. Pozwala odpocząć. Nie poniżając zmęczenia...".
W poniedziałek artystka wystąpi wraz z kilkuosobowym zespołem. Wszyscy jego członkowie są absolwentami Wydziału Jazzu katowickiej Akademii Muzycznej.
Tomasz Janas
- Elżbieta Adamiak - koncert "Trwaj, chwilo, trwaj"
- ODK Pod Lipami
- 7.10, g. 19
- bilety 35 (przedsprzedaż) i 45 zł (w dniu koncertu) - do nabycia w ODK Pod Lipami, CIMie oraz na stronie www.biletyna.pl