Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Rowerem po drodze

Coraz bogatsza infrastruktura rowerowa jednych zachwyca, innych przeraża. Drogi rowerowe w Poznaniu to jednak wcale nie nowość, bo istniały już przed wojną, ale pierwsza całkowicie dostosowana dla rowerów trasa powstała w naszym mieście 25 lat temu.

. - grafika artykułu
fot. Jan Gładysiak

Niedawno Rada Miasta uchwaliła Program Rowerowy na lata 2017-2022. Wyznacza on dokładnie, co trzeba zrobić, żeby w Poznaniu powstała sieć tras rowerowych, w sumie aż 150 km! Te rowerowe plany to nie nowość w Poznaniu, bo w naszym mieście tradycje budowy infrastruktury dla jednośladów sięgają czasów przedwojennych. Pierwszy program budowy i rozwoju dróg rowerowych powstał w 1934 roku. Przygotował go zespół pod kierownictwem Zbigniewa Zielińskiego. Plan zakładał, że obok kilku istniejących już w ówczesnym Poznaniu tras powstaną dodatkowe 34 km dróg, a docelowo cała sieć miała mieć 70 km. Plany nie były chwilową modą, tylko koniecznością, bo po I wojnie światowej liczba rowerzystów gwałtownie rosła. Produkcja jednośladów stała się coraz powszechniejsza, a przez to rowery dużo tańsze, więc i popularniejsze jako środek transportu. Jak czytamy w "Przewodniku rowerowym" wydanym przez poznański Zarząd Dróg Miejskich, w okręgu poznańskim w 1938 roku było 239 tys. rowerów. Wiadomo to na pewno, bo rowery miały wówczas rejestracje. Prawie połowę ówczesnego ruchu w mieście stanowił ruch rowerowy, co dzisiaj wydaje się wręcz niewiarygodne. Ambitne przedwojenne plany budowy dróg rowerowych nie zostały zrealizowane, bo na przeszkodzie stanęła II wojna światowa. Później, w okresie PRL-u, samochód stał się bardziej dostępny, a komunistyczne władze polikwidowały drogi rowerowe. Dlatego od przełomu 1989 roku rządzący Poznaniem z mniejszym lub większym zaangażowaniem działają w tym kierunku, aby sytuację rowerzystów zmienić na lepsze. To u nas dokładnie 25 lat temu, 30 lipca 1992 roku, otwarto pierwszą miejską trasę rowerową od osiedla Lecha, przez most św. Rocha, aż na plac Kolegiacki.

Pomysł utworzenia takiej ścieżki miał swoją inspirację w piśmie do Rady Miejskiej skierowanym przez Polski Klub Ekologiczny, w którym apelowano o poprawę bezpieczeństwa użytkowników rowerów. Po pozytywnym odzewie mieszkańców na ankietę w gazetach Rada Miejska w marcu 1991 roku podjęła uchwałę o budowie ścieżki między osiedlem Lecha a placem Kolegiackim. Po roku mieszkańcy ratajskich osiedli mogli bezpiecznie dostać się do samego centrum miasta. Dziś, po 25 latach, w Poznaniu jest już ponad 130 km dróg rowerowych i to na pewno nie koniec.

Jan Gładysiak