Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Intymne filmy z pandemii

- Jako że kryzys zdrowotny spowodował przerwanie wielu produkcji filmowych na całym świecie, musi to mieć przełożenie na liczbę filmów, które będą miały swoje premiery w roku 2021 - będzie ich po prostu mniej. Ale świat nie znosi próżni, a twórcy filmowi nie byli bierni i nudę kwarantanny zabijali rejestrowaniem swojej pandemicznej codzienności - przyznaje Emilia Mazik, kuratorka Klubu Krótkiego Kina w Centrum Kultury Zamek. Na grudniowy pokaz online przygotowała program Filmy na pandemię.

. - grafika artykułu
Random Home Cinema, Short Waves Festival, fot. Dawid Majewski

- Przeglądając zgłoszenia do przyszłorocznego Short Waves Festival widzę całe mnóstwo filmów dotyczących pandemii - było to w końcu wydarzenie odciskające swoje piętno na życiu każdego z nas. W kinie krótkometrażowym ta tematyka pojawiła praktycznie od razu, w filmach pełnometrażowych będzie widoczna za rok, dwa - mówi Emilia Mazik.

Po reaktywacji Klubu Krótkiego Kina jego stali widzowie krótko mogli cieszyć się powrotem pokazów do Kina Pałacowego i przyjemnością płynącą z oglądania szortów w komfortowych warunkach dużego ekranu i doskonałego nagłośnienia. Wraz z gwałtownym rozwojem zakażeń koronawirusem i wejściem w pełzający lockdown w Polsce, organizatorzy wydarzeń kulturalnych byli zmuszeni przenosić je do sieci. Podobnie stało się również z Klubem Krótkiego Kina - jednym z nielicznych cyklicznych wydarzeń w Poznaniu, które pomimo wiosennego zamrożenia kultury działało bez żadnej przerwy w formule online. A jako że prowadzącej klub Emilii Mazik udało się natychmiast skomentować "nową normalność" dwoma świetnymi programami - kwietniowym W czterech ścianach i majowym Wszystko, czego nam brak, to tytuł grudniowej projekcji Filmy na pandemię wywołać może wśród stałych bywalców poczucie déjà vu.

Będą to być może wręcz dwa, trzy, czy cztery trochę różne od siebie odczucia "powtórki z rozrywki". Większość przypomni sobie o wiosennych seansach z domowego zacisza, którymi leczyło lockdownową apatię i bezsilność, pomagając sobie filmami w nabraniu dystansu do opresyjnej rzeczywistości zamknięcia. Część może wspomni ze wzruszeniem minione Random Home Cinema na Short Waves Festival (w tym roku zastąpione Random Garden Cinema), które dla mnie stały się symbolem wspólnotowego poczucia bycia razem, charakteryzującego tę imprezę. Latem wielu z widzów festiwalu korzystało też z kameralnej opcji oglądania filmów online w gronie najbliższych z lęku przed zakażeniem. Stąd niejako cała tegoroczna edycja może zostać uznana za Filmy na pandemię, czyli - strategię przetrwania pandemii za pomocą kultury filmowej.

- Wśród dziewięciu szortów, które trafiły do grudniowego programu, nie ma jednak wyłącznie produkcji zrealizowanych już w trakcie trwającej obecnie plagi. - Na potrzeby selekcji Klubu Krótkiego Kina przyjęłam maksymalnie szeroką definicję filmów pandemicznych, a więc w zestawie znajdą się nie tylko filmy typowo o pandemii koronawirusa, ale także tytuły sprzed roku czy dwóch o apokaliptycznym wydźwięku - tłumaczy Mazik.

Co charakteryzuje filmy powstające w czasie pandemii? - Jest to na pewno kino bardziej kameralne, często zamykające się w czterech ścianach. Brak budżetu na produkcję sprawia, że filmy tworzone są przez jedną lub kilka osób, bez udziału rozbudowanej ekipy filmowej, co nadaje im intymnego charakteru. Brak możliwości angażowania aktorów sprawia, że często narrację w filmie przejmuje sam reżyser w formie towarzyszącego obrazom voice-over. Te wszystkie aspekty wpływają na długość filmów - rzadko mają one powyżej 10 minut, często posiadają formę impresji, pamiętnika, eseju filmowego. Twórcy z góry zakładają, że filmy te będziemy oglądać raczej w domu niż na dużym ekranie, więc chętnie udostępniają je w sieci - wyjaśnia Emilia Mazik.

W zestawie znalazł się nowy film Duncana Cowlesa. - To szkocki reżyser, który w swoich filmach łączy osobiste narracje z dużym poczuciem humoru i wyrazistą ironią. In the company of insects, czyli W towarzystwie insektów, to zapis jego przeżyć, gdy przechodził żałobę po śmierci dziadka, przesiadując głównie w zaciszu swojego ogrodu. Dramaturgia filmu celowo ociera się o kicz, co wywołuje momentami komiczny efekt - opowiada Mazik.

Reżysera do zainteresowania się niewielkimi żyjątkami z pomocą których być może uda mu się choć trochę łatwiej przepracować proces żałoby zainspirował szort Joshua Oppenheimera z 2003 roku A Brief History of Paradise as Told by the Cockroaches. Niewidocznego, już martwego, acz jakże silnie obecnego w aurze filmu In the company of insects bohatera - dziadka Tweediego - widzowie Cowlesa mogli bliżej poznać we wcześniejszym filmie Directed by Tweedzie. Wnuk poprosił go wówczas o to, aby w wieku 87 lat podjął się reżyserii - w efekcie powstał bardzo zabawny i poruszający dokument.

Link do albumu z filmami pojawi się w wydarzeniu na Facebooku o godz. 19 w poniedziałek i będzie dostępny przez cały tydzień do 13 grudnia. Dla osób głosujących na swój ulubiony film za pomocą internetowej ankiety organizatorzy przewidzieli bilety na spotkania Klubu Krótkiego Kina w przyszłym roku.

Marek S. Bochniarz

  • Klub Krótkiego Kina: Filmy na pandemię
  • 7.12, g. 19
  • online
  • wydarzenie bezpłatne

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2020