Kultura w Poznaniu

Film

opublikowano:

Błędny rycerz

Fabuła oparta jest na niezwykłych wydarzeniach, gdy w roku 1961 z National Gallery w Londynie skradziono portret księcia Wellingtona namalowany przez samego Francisco Goyę - o filmie Książę pisze Przemysław Toboła.

. - grafika artykułu
fot. materiały dystrybutora

Na komediową wersję donkiszoterii zaprosił widzów Roger Michell (Notting Hill, Weekend z królem). Premierę filmu opóźniła śmierć reżysera we wrześniu ubiegłego roku. Jego fabuła oparta jest na niezwykłych wydarzeniach, gdy w roku 1961 z National Gallery w Londynie skradziono portret księcia Wellingtona namalowany przez samego Francisco Goyę. Policja nie mogła złapać sprawców, podejrzewała o kradzież międzynarodowy gang złodziei. Mijały tygodnie, a obrazu nie odnaleziono, co zaowocowało nawet żartem twórców filmu Dr No, gdy bowiem James Bond (Sean Connery) idzie na obiad z tytułowym złoczyńcą, mija sztalugi z obrazem Goi.

Niespodziewanie do władz trafiły listy z niecodziennym żądaniem - obraz zostanie zwrócony, jeśli osoby w podeszłym wieku, a w szczególności weterani wojenni zostaną zwolnieni z abonamentu za radio i telewizję. Pewnego dnia obraz do galerii odniósł Kempton Bunton (Jim Broadbent), 60-letni bezrobotny, który przyznał się do kradzieży jako elementu swojej walki z obowiązkowym abonamentem RTV. Wcześniej odsiedział 13 dni w więzieniu jako pajęczarz złapany przez kontrolerów z BBC.

Rozprawa sądowa staje się sposobnością do poznania bliżej Kemptona Buntona, dziwaka, który nieustannie staje w obronie słabszych, choć życie z nim na co dzień to nie lada wyczyn dla jego żony Dorothy (Helen Mirren). Sprawa wydawała się beznadziejna, ale adwokat Jeremy Hutchinson (Matthew Goode) przekonał ławę przysięgłych o idealistycznych intencjach oskarżonego i Bunton odsiedział tylko trzy miesiące za zgubienie ramy obrazu Goi. BBC zwolniła z abonamentu osoby 75+ dopiero 40 lat później.

Przemysław Toboła

  • Książę
  • reż. Roger Michell
  • premiera: 20.05

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022