Pojawią się w miejscu, w którym w Poznaniu grali zawsze szczególnie chętnie: w barokowym kościele ojców Franciszkanów na Górze Przemysła. I dokonają tam pewnej małe (obyczajowej?) rewolucji. Spróbują bowiem przenieść słuchaczy w sam środek XVIII-wiecznej Wenecji, która - mimo politycznego osłabienia - nadal pozostawała w tym czasie ważnym ośrodkiem kultury, promieniującym na cały Stary Kontynent. Do miasta przybywali podróżnicy z całej Europy by poczuć atmosferę słynnych weneckich karnawałów i trwonić pieniądze na koncerty, operę, teatr czy domy uciech wszelakich...
Tamten klimat spróbują odtworzyć w sobotę muzycy z Arte dei Suonatori. Pomogą im w tym soliści: sopranistka Ruby Hughes i mistrz psałterium Komale Akakpo oraz dyrygent - Martin Gester, z którym współpracowali wielokrotnie.