Niezależna, zrobiona za nieduże pieniądze produkcja pokazuje dzieje Torunia od początku XX wieku po 1984 rok. Wzięło w niej udział kilkaset osób ze środowisk twórczych Torunia, aktorzy zawodowi i kilkanaście grup rekonstrukcyjnych. Jedni o tym sporym filmowy przedsięwzięciu mówią "superprodukcja", inni - "epos toruński". Którzy z nich są bliżsi prawdy? Przekonamy się na własne oczy w niedzielę - podczas poznańskiej premiery filmu.