Kultura w Poznaniu

Aktualności

opublikowano:

Plaża w Pourville wróciła!

Po wielomiesięcznej przerwie na ekspozycję Muzeum Narodowego w Poznaniu wróciło najcenniejsze dzieło w jego kolekcji, obraz "Plaża w Pourville" Claude'a Moneta.

Obraz w złoconej ramie wisi na ścianie, obok rozbudowany opis obrazu - grafika artykułu
"Plaża w Pourville" z powrotem na ekspozycji, fot. Szymon Mazur

Z powodu remontu w Muzeum Narodowym od wielu miesięcy zamknięte są ekspozycje w starym gmachu, m.in. Galeria Sztuki Europejskiej, Galeria Sztuki Średniowiecznej i Galeria Sztuki Polskiej XVI-XVIII wieku. Oznaczało to, że zwiedzający nie mogli oglądać najcenniejszego eksponatu z muzealnej kolekcji, obrazu "Plaża w Pourville" Claude'a Moneta. Wielu dopytywało się o niego, wielu było rozczarowanych, że słynna "Plaża" jest niedostępna.

- Odpowiedzieliśmy na zapytania i prośby odwiedzających. Obraz wrócił z magazynu i jest znowu dostępny. Wydaje się, że udało się znaleźć najlepsze miejsce dla niego, w holu głównym nowego gmachu muzeum, tuż obok schodów, zatem łatwo dostępny nawet dla odwiedzających muzeum na krótko. To jedyny obraz Moneta w polskich zbiorach - mówi Tomasz Łęcki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu. Obraz został już zaprezentowany mediom, a dla publiczności będzie dostępny od piątku, 18 lipca. 

Namalowany w 1882 roku pejzaż ma niewielkie rozmiary (60x73 cm). Przedstawia plażę na wybrzeżu francuskiej Normandii. Dzieło należało do znanych francuskich marszandów: Paula Durand-Ruela i Paula Cassirera. W czasie objazdowej wystawy dzieł impresjonistów właśnie od Cassiera obraz został zakupiony w 1906 roku przez muzeum, noszące wówczas nazwę Kaiser-Friedrich-Museum. Szczęśliwie przetrwał wojnę, ukryty przez Niemców i zdobyty przez Sowietów. W 1956 roku został odzyskany przez muzeum w Poznaniu.

"Plaża w Pourville" powstała w najbardziej twórczym okresie Claude'a Moneta. Był on wtedy w stanie namalować nawet osiem obrazów dziennie. W czasie pobytu w Normandii namalował około 100 obrazów. Ten z poznańskiej kolekcji jest jednym z wielu przedstawiającego ten sam motyw plaży i klifów w różnych porach dnia. W tle, za plażą w Pourville, widać zatokę Dieppe, a linia wybrzeża prowadzi dalej w stronę Le Treport i ujścia rzeki Sommy.

Dodatkowym wątkiem związanym z poznańską "Plażą" jest historia jej kradzieży w 2000 roku i odzyskania po 10 latach, kiedy to wykryto zbieżność odcisków palców znalezionych w muzeum z odciskami znajdującymi się w policyjnej bazie danych. 12 stycznia 2010 roku policjanci odwiedzili Roberta Z., bezrobotnego murarza z Olkusza, w którego mieszkaniu znaleziono obraz... ukryty za szafą.

Dzieło ma ogromną wartość artystyczną, historyczną i oczywiście finansową. W czasie konserwacji płótno poddano badaniom. - W warstwach farby odnaleźliśmy drobinki piasku, co potwierdza, że autor pracował na plaży, na powietrzu. Do tego, na odwrociu obrazu, znajduje się ledwo widoczny odciska palca Moneta. Nie ma więc bardziej "monetowskiego" obrazu Moneta niż ten - mówi dr Martyna Łukasiewicz, kurator Galerii Sztuki Europejskiej w Muzeum Narodowym w Poznaniu.

Szymon Mazur

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2025