Konkurs literacki "Poznań Fantastyczny" został ogłoszony przez Wydawnictwo Miejskie Posnania w kwietniu 2012 r. Opowiadania konkursowe musiały dotyczyć fantastyki (bardzo szeroko pojętej), zaś akcja opowiadania osadzona w Poznaniu, rzeczywistym lub wyimaginowanym, nakreślonym dosłownie lub bardzo subtelnie, a nawet alegorycznie. Chcieliśmy pozostawić jak najwięcej miejsca na grę wyobraźni, pomysłowość i fantazję autorów.

Do Jury zaproszono mocny, poznański zespół w składzie:

• Przemysław Czapliński, przewodniczący jury - historyk literatury, krytyk literacki, eseista, tłumacz; pracuje w Instytucie Filologii Polskiej Uniwersytetu im. A. Mickiewicza.
• Marcin Mortka - autor książek o tematyce fantasy m.in.: Miecz i Kwiaty, Ragnarok 1940, Martwe Jezioro, Druga Burza i Miasteczko Nonstead, autor wielu artykułów o tematyce RPG.
• Piotr Bojarski - dziennikarz poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej, autor powieści dziejących się w Poznaniu - "Kryptonim Posen" i "Mecz" oraz zbioru reportaży Cztery twarze Prusaka.
• Magdalena Surma-Konwinska - przedstawiciel organizatora konkursu Wydawnictwa Miejskiego Posnania, redaktor z wieloletnim doświadczeniem, znawca literatury SF.
• Borys Fromberg - zastępca dyrektora Biura Promocji Miasta, fundatora nagród.

Patronat medialny nad konkursem objęli: kulturapoznan.pl; lubimyczytac.pl; Poznański Biuletyn Miejski; IKS Poznański Informator Kulturalny, Sportowy i Turystyczny; POZnan* Informator Samorządowy Metropolii Poznań.

Zainteresowanie konkursem przerosło wszelkie oczekiwania. Wpłynęło prawie 300 prac z całego kraju, a kilka prac nawet z zagranicy. Jurorzy mieli pełne ręce roboty, a wybór nie należał do łatwych. Uczestnikom konkursu nie zabrakło wyobraźni, fantazji i lekkiego pióra, a Poznań chyba jeszcze nigdy nie został opisany na tyle sposobów

Podziękowania należą się wszystkim uczestnikom Konkursu, którzy poświęcili swój czas i wysiłek. Olbrzymie gratulacje dla laureatów naszego konkursu, w szczególności dla trzech pierwszych opowiadań.

Oficjalne wyniki Konkursu "Poznań Fantastyczny"

I MIEJSCE - "ZAGŁADA ULICY WYOBRAŹNI", autor: ADAM KUBACKI

II miejsce - "Nieporadne świecidełko", autor: Jakub Biernacki

III miejsce - "Miastośnienie", autor: Jędrzej Burszta

Wyróżnienia:

"Ludgarda", autor: Monika Rebizant-Siwiło

"Formagedon", autor: Wojciech Kulawski

"Jutro...", autor: Marta Zucker

"Śmierć Pana Prezesa", autor: Waldemar Konieczny

"Zamurowani od północy", autor: Andrzej Sikorski

"Zdarzenie w Lunecie Aster", autor: Michał Krupski

Dla laureatów przewidziano nagrody pieniężne oraz publikację konkursowych opowiadań w ramach antologii, którą Wydawnictwo Miejskie Posnania zamierza wydać do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. Podczas uroczystości autorom wręczono również nagrodę rzeczową w postaci albumu o Poznaniu oraz pamiątkowe dyplomy. O pomyśle i realizacji konkursu opowiadali dyrektor Wydawnictwa Katarzyna Kamińska i sekretarz konkursu Mateusz Malinowski. Piotr Bojarski, przedstawiciel Jury podzielił się swoimi wrażeniami w lektury konkursowych tekstów i pokrótce scharakteryzował opowiadania, które zajęły pierwsze trzy miejsca.

Adam Kubacki i jego "Zagłada ulicy Wyobraźni"

Dla autora zwycięskiego opowiadania "Zagłada ulicy Wyobraźni", nie był to pierwszy konkurs, ale nie potrafi dokładnie powiedzieć, który z kolei. Nie jest wybredny, jeśli chodzi o dyscyplinę konkursową. - Nie było mnie chyba tylko w konkursie Czterech Skoczni ale kto wie? - żartuje. Szczerze przyznaje, że biorąc udział w konkursie "Poznań Fantastyczny" kierował się przyziemnym motywem, czyli chęcią otrzymania nagrody, co jak widać zrealizował w stu procentach.

Pierwotny tekst "Zagłady..." powstał dziesięć lat temu. - Chciałem opisać konflikt rozgrywający się w głowie pewnego człowieka, który oczywiście jest poznaniakiem i jak każdy człowiek oraz mieszkaniec naszego miasta podlega pewnym wewnętrznym sprzecznościom, sprzecznym wyobrażeniom o sobie i rzeczywistości, w której żyje. - mówi Adam Kubacki. - Jeżeli dodamy do tego wpływ prozy Brunona Schulza to będziemy mieli komplet. Na potrzeby tego konkursu musiałem skrócić opowiadanie, przez co uległo ono ujednoznacznieniu stając się czymś w rodzaju satyry na obecny klimat intelektualny panujący w naszym mieście - objaśnia autor.

Czy pisząc tekst miał na myśli konkretną poznańską ulicę? Jeśli ktoś zechce doszukiwać się jakichkolwiek podobieństw i śladów niech spróbuje, ale autor wyraźnie zastrzega, że jego utwór jest aluzyjną metaforą, z zasady niewyraźną, zwodniczą i niepewną. - Postawienie konkretnej tezy popsułoby opowiadanie, bo w tego typu literaturze z pewnością nie chodzi o to by złapać króliczka - puentuje Adam Kubacki.

Mateusz Malinowski