Mało kto nie słyszał dotąd o Kazimierzu Nowaku - skromnym poznaniaku z Łazarza, który pewnego dnia porzucił stałą pracę i na rowerze wyruszył do Afryki. Był rok 1931. Tego typu wyprawy w tym czasie były czymś naprawdę niezwykłym (właściwie czystym szaleństwem!), bo ich szczęśliwy finał często okazywał się wyczynem ponad ludzkie możliwości...

Ale Nowakowi się udało - w ciągu pięciu długich lat na rowerze, konno, czółnem i na piechotę przebył Afrykę z północy na południe i z powrotem. Był pierwszym człowiekiem na Ziemi, który w ten właśnie sposób przemierzył Czarny Ląd, pokonując 40 tys. kilometrów. Ze swojej podróży pisał mistrzowskie reportaże, które docenił po latach sam Ryszard Kapuściński. "Rewelacyjna to rzecz, którą włączam jako stałą pozycję do swoich wykładów, rozmów, refleksji na temat reportażu zagranicznego; oby zajęła ona stałe miejsce na listach klasyki polskiego reportażu" - pisał o zbiorze "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936" Kazimierza Nowaka.

Przez ostatnie kilka lat wokół postaci poznańskiego podróżnika zgromadziło się szerokie grono wielbicieli jego reporterskiego talentu, stosunku do podróżowania, odkrywanego świata i "innych" spotykanych na swojej drodze. To właśnie oni organizują w Poznaniu festiwal Na Szagę. Spotkania z podróżnikami, prezentacje, projekcje i Konkurs im. Kazimierza Nowaka - to w dużym skrócie program kolejnej edycji, która rozpocznie się w Poznaniu w najbliższy piątek.

Więcej o festiwalu