Teatr Bez Vat powstał w 2006 roku, a w latach 2008-2014 związany był z Wyższą Szkołą Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, gdzie miały miejsce kolejne premiery zespołu. Obecnie grupa działa całkowicie niezależnie i realizuje zarówno spektakle salowe, uliczne oraz różnego rodzaju happeningi. Teatr znany jest m.in. z akcji "Tybet", która została zorganizowana w 19 rocznicę masakry studentów na placu Tiananmen czy z przedsięwzięcia "Polska nie dla idiotów", którego celem było zlicytowanie Polski.
W najbliższą środę natomiast będziemy mogli wziąć udział w premierze ich najnowszego spektaklu pt. "Spektakl non profit", który - zdaniem reżyserki Marty Rutkowskiej-Świerkowskiej - nie tylko prezentuje sposób traktowania artysty w Polsce, ale jest także protestem. - Spektakl jest zrobiony całkowicie za darmo, bez żadnych dotacji, w użyczonej od zaprzyjaźnionego teatru sali. Próby do niego odbywały się w użyczanych od znajomych miejscach, studio nagraniowym, mieszkaniu jednego z aktorów. Plakaty i wejściówki do spektaklu robiliśmy sami. Używaliśmy do tego czarnych markerów i białego papieru. "Non profit" zatem jest tytułem całkowicie adekwatnym do tego, czym jest w swej istocie - przekonuje reżyserka. Inspiracją do jego powstania było... samo życie. - Wszystkie słowa, które padają w spektaklu, są głosem z głębi. Są zbiorową deklaracją artystów, podczas której jednocześnie każdy z osobna opowiada jakieś swoje historie. W "Non profit" opowiadamy też o absurdach codzienności. Wchodzimy przy tym w dialog z widzami. Widzowie stają się częścią tej opowieści scenicznej - dodaje.