Warsztaty - pierwsza część sobotniego "Dnia Pinokia", przebiegły bez zakłóceń. W Holu Głównym zamku dzieci wraz z rodzicami przygotowywały rekwizyty, z którymi wejść miały na seans do Sali Wielkiej - kolorowe nosy Pinokia. Pozowały z nimi do zdjęć, biegały i bawiły się na korytarzach zamku. O godz. 16.30 miał się rozpocząć pokaz filmu, ale do widzów wyszedł Jerzy Moszkowicz, szef Centrum Sztuki Dziecka i poinformował o awarii. - Jesteśmy zmuszeni przełożyć seans na poniedziałek, na godz. 17.30 - przepraszał. - Oczywiście bilety, które kupiliście Państwo dziś, zachowują ważność. Można je też zwrócić w kasie CK Zamek - poinformował widzów.
sk