A może kankan na walentynki?
![. - grafika artykułu](/mim/kultura/pictures/obrazek,pic1,1200,78007,105851,show2.jpg&_sst=1717508676999)
Na hasło kankan automatycznie zarysowuje się przed oczami świetlisty kontur Moulin Rouge - najbardziej sensacyjnego i skandalizującego kabaretu Paryża, a także kilka roztańczonych scen z jego wnętrza, fantastycznie uwiecznionych przez Henriego de Toulouse-Lautreca. Kankan to również ucieleśnienie frywolności i swobód wszelkiego rodzaju, kolorowe sukienki oraz długie a liczne nogi, żyjące w galopującym tańcu jakby własnym życiem.
Choć skojarzeń jest mnóstwo, wszystkie prowadzą nas do dziewiętnastowiecznej paryskiej bohemy i dekadenckiej mgiełki unoszącej się nad Montmartrem. Jeśli takiego klimatu francuskiej awangardy fin de siecle'u spodziewamy się zaznać na karnawałowym Speaking Concercie, niemałym zaskoczeniem może okazać się muzyczno- -multimedialna podróż w czasie i przestrzeni, jaką przygotowali twórcy wydarzenia.