Ten spektakl wybrali sobie widzowie - reżyser Grzegorz Reszka zajął drugie miejsce podczas wrześniowej Sceny Debiutów, chyba trochę z tęsknoty za PRL-owską komedią, śmieszno-gorzką satyrą na system, polityczną groteską, "Seksmisją" i Mrożkiem. By odświeżyć takie wątki, współczesnych inspiracji zaczynamy już szukać za wschodnią granicą, lecz wciąż jeszcze nie patrzymy na nie z odległej zachodniej perspektywy, nadal pozostają częściowo "nasze".