Kultura w Poznaniu

Historia

opublikowano:

Heliodor Święcicki

Lekarz, naukowiec i społecznik był jednym z organizatorów i pierwszym rektorem Uniwersytetu Poznańskiego, który uroczyście zainaugurował działalność 7 maja 1919 roku.

Heliodor Święcicki - grafika artykułu
Heliodor Święcicki

Zmiana sytuacji politycznej jesienią 1918 r. ożywiła nadzieje poznaniaków na odzyskanie niepodległości, a co za tym idzie - na utworzenie w Poznaniu pierwszej w historii uczelni. Sprawami organizacyjnymi zajęła się komisja na rzecz powołania uniwersytetu, której przewodniczącym został powszechnie ceniony Heliodor Święcicki. Pierwsze posiedzenie komisji odbyło się 11 listopada 1918 r., ważną rolę odegrali w niej m.in. Józef Kostrzewski i ks. Stanisław Dołęga-Kozierowski.

Z zazdrością spoglądamy na młodzież obecną, że może się kształcić w duchu narodowym

Heliodor Święcicki (1854-1923) był poznańskim lekarzem ginekologiem, naukowcem i filantropem. W mieszkaniu w pałacu Działyńskich, zakupionym w 1887 r., otworzył klinikę położniczą, w której stosował nowoczesne metody leczenia poznane w Niemczech podczas studiów. Udzielał się w Poznańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk, w 1915 r. został jego prezesem. Podsumowaniem jego pracy naukowej był drukowany na łamach "Nowin Lekarskich" tekst "O estetyce w medycynie", w którym zarysował bardzo współczesną, holistyczną koncepcję zdrowia człowieka. W uznaniu jego wiedzy i osiągnięć rząd pruski przyznał mu w 1912 r. tytuł profesora (fakt dość niezwykły!).

Wszechnica w służbie czystej nauki i tworzenia obywateli

Przyszły rektor miał także zmysł do interesów - z powodzeniem pomnażał majątek własny i żony Heleny z Dąmbskich, nabywając i sprzedając nieruchomości w Poznaniu. Pieniądze zdobyte w ten sposób w dużej części przeznaczał na cele społeczne. Opiekował się chwaliszewską i staromiejską biedotą, działał w Towarzystwie Pomocy Naukowej. Zainicjował reformy w dziedzinie ochrony zdrowia. Ceniono bardzo jego talent organizacyjny i negocjacyjny.

W styczniu 1919 r. Józef Piłsudski zaprosił go do komisji, która miała zająć się powoływaniem kadry naukowej na Uniwersytet Warszawski. Korzystając z tego Święcicki uzyskał pomoc rządu oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego dla nowo powstającej uczelni.

Idea Lubrańskich, Cieszkowskich, Libeltów staje się dzisiaj czynem

Prace organizacyjne nad powołaniem w Poznaniu uniwersytetu trwały do maja 1919 r. Sytuacja polityczna Wielkopolski wciąż jeszcze była nieuregulowana (traktat wersalski podpisano 28 czerwca 1919 r.), kiedy prasa informowała zainteresowanych studiami na Wydziale filozoficznym i prawnym: (...) można wpisywać się (...) w Collegium minus (b. Akademja) w sekretariacie. Uroczyvste otwarcie Wszechnicy Piastowskiej (od 1920 r. - Uniwersytet Poznański) odbyło się 7 maja. Po mszy św. w katedrze pochód, złożony m.in. z władz i profesorów uczelni, członków Naczelnej Rady Ludowej i gości, przeszedł do zamku, gdzie odbyła się główna uroczystość. Wybrany na rektora Heliodor Święcicki, zwracając się do studentów, wypowiedział pamiętne słowa: Strzeżcie się szarzyzny życia, w którem nie ma wielkich ukochań i słońc wielkich. Swoją funkcję sprawował do śmierci w 1923 r., z czasem miał coraz więcej przeciwników, zazdrosnych o jego zasługi i majątek. Józef Kostrzewski wspominał: (...) spalił się w ofiarnym trudzie, oddając wszystkie swoje siły umiłowanemu dziełu.

Daina Kolbuszewska

Cytaty pochodzą z mów inauguracyjnych