Piracka odyseja szkockiej kapeli Alestorm rozpoczyna się w 2004 roku, kiedy Christopher Bowes i Gavin Harper założyli studyjny projekt Battleheart, by dać upust swoim heavy metalowym i folkowym fascynacjom. Ich debiutanckie nagrania szybko zyskały popularność wśród fanów lokalnego undergroundu. Zaledwie trzy lata musiały upłynąć, by panowie mogli podpisać kontrakt ze słynnym Napalm Records i niedługo później - już jako Alestorm - wraz ze swoimi kompanami w tej żegludze, wydać debiutancki album Captain Morgan's Revenge (2008).
Krążek przyjęto z otwartymi ramionami. Tytułowy utwór z płyty stał się hymnem zespołu, a muzyczna historia utkana z power metalu i morskich opowieści zapewniła im popularność wykraczającą poza rodzimą Szkocję. Wyróżniali się - ich "pirate metal", pełen energicznych riffów i humorystycznych tekstów o hulaszczym życiu piratów, pełnym alkoholu i morskich przygód, bawił i intrygował, co zresztą można powiedzieć również o kolejnych płytach - Black Sails At Midnight (2009), z którego piosenki Keelhauled i The Quest stały się stałymi elementami koncertowych setlist Alestorm oraz późniejszym Back Through Time (2011), reprezentowanym przez uzależniającą kompozycję Shipwrecked.
Historie pirackich przygód, bitew morskich i poszukiwań skarbów nadały unikalny charakter twórczości szalonych Szkotów, ale warto podkreślić też, jak wielką rolę odgrywa w niej wokal Christophera Bowesa, który potrafi zarówno melodyjnie śpiewać, jak i z pasją krzyczeć, w otoczeniu nie tylko gitar, ale czasem akordeonu, klawiszy czy harmonijki. To żywa i bardzo bogata muzyka, wciąż rozwijana i ubarwiana, o czym przekonali się słuchacze płyt No Grave But The Sea (2017) i Curse Of The Crystal Coconut (2020). Co ciekawe, przy promocji tej drugiej, chłopaki przyznali, że na co dzień wcale nie słuchają power metalu ani folku: "Tak naprawdę nie lubimy muzyki w stylu, w którym tworzymy, ale... lubimy ją tworzyć. To wszystko jest nonsensem, który wychodzi z głębi naszego mózgu i nawet nie wiemy, skąd bierze się połowa naszych pomysłów".
W ostatnich latach Alestorm kontynował swoją odyseję, tym razem puszczając oko do fanów Iron Maiden, nadając swojemu ostatniemu albumowi tytuł Seventh Rum Of A Seventh Rum (2022), co jest oczywistym nawiązaniem do Seventh Son Of A Seventh Son (1988). Dokładając do tego kilka numerów z nowej EP-ki Voyage Of The Dead Marauder (2024), możemy być pewni, że koncert w Tamie będzie co najmniej wyskokowy. Zespół często wchodzi w dialog z fanami, żartuje i tworzy prawdziwą atmosferę święta. Dołączcie do tej pirackiej braci - czeka Was wyprawa pełna hultajskich przygód na miarę Kapitana Haka!
Sebastian Gabryel
- Alestorm
- 7.07, g. 20
- Tama
- bilety: 119-150 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2024