Historię polskiej poezji śpiewanej tworzy wiele formacji. Mówiąc o niej, trzeba by powiedzieć o Leszku Czajkowskim, Wolnej Grupie Bukowinie, Andrzeju Sikorowskim, ale też Stanisławie Celińskiej czy Kwartecie ProForma. Nigdy jednak nie byłaby ona kompletna bez kilku zdań o Starym Dobrym Małżeństwie. Zdań podkreślających nie tylko jego ważność, rangę i status, ale przede wszystkim wartościowość. Bo kto choć raz dobrze wsłuchał się choćby w jedną z płyt SDM, ten wie, że w kontekście twórczości tej grupy to prawdziwe słowo-klucz.
Na przestrzeni czterdziestu lat załoga wokalisty, muzyka, kompozytora i poety Krzysztofa Myszkowskiego nagrała ich ponad dwadzieścia. I jeśli ktoś sądził, że historia tej grupy to tylko piosenki z dawnych, pokrytych złotem albumów, takich jak Czarny blues o czwartej nad ranem (1992), Niebieska tancbuda (1993) czy Dolina w długich cieniach (1995), będzie w wielkim błędzie. Niemal rok po roku - stojąc na peryferiach muzycznego rynku, choć nie chowając się w cieniu - panowie wciąż raczą nas kolejnymi płytami i każda ma nam do zaoferowania coś pięknego i wyjątkowego.
W wielu kręgach Stare Dobre Małżeństwo to obiekt drwin - rzekomo przesadnie banalizujący, sentymentalizujący i zwyczajnie obciachowy. Zespół Myszkowskiego, któremu w obecnym składzie towarzyszą basista Tomasz Pierzchniak i skrzypek Wojciech Czemplik, musiał mierzyć się z tą krzywdzącą łatką już wiele razy. Jak absurdalne się to teraz wydaje widać tym bardziej, obserwując dzisiejszy renesans wszelkiej maści mniej czy bardziej folkowych grup, nie stroniących ani od poezji, ani od inspiracji naturą.
W tym kontekście SDM byli swego rodzaju protoplastami - ich dawne, niezapomniane piosenki Z nim będziesz szczęśliwsza, Czarny blues o czwartej nad ranem czy Jak, to muzyczna afirmacja prostoty, ale na pewno nie prostackości. "Jestem obrońcą stałych wartości, takich jak: sprawiedliwość, wolność, prawda, miłość" - powiedział dziesięć lat temu Myszkowski w jednym z wywiadów i zapewne nic się w tej kwestii nie zmieniło. Brzmi naiwnie? A może to tylko dzisiejszy świat każe nam tak myśleć - świat, w którym, jak to celnie opisał artysta, kłamstwo jest "infekcją, którą trzeba jakimś antybiotykiem zwalczać".
Podczas nadchodzącego koncertu w Auli UAM jego trio zaprezentuje wszystko, co SDM nazbierało dla nas najlepszego w ciągu całej swej dotychczasowej twórczości, z naciskiem na ostatnie krążki. To Uciekinierzy (2021), Schronisko Aniołów (2022) oraz najnowsza i jak podkreślają panowie, bardzo "autoportretowa" płyta Bogiem A Prawdą (2023) - o życiu, które przynosi radość, ale i potrafi solidnie dokopać...
Sebastian Gabryel
- Stare Dobre Małżeństwo
- 6.03, g. 19
- Aula UAM
- bilety: 100-140 zł
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2023