Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Flet, fagot i symfonia z północy

Rekordzista w liczbie utworów, członek muzycznego klanu i narodowy mistrz z Północy - co łączy Georga Philippa Telemanna, Carla Philippa Emanuela Bacha i Jeana Sibeliusa? Ci trzej kompozytorzy wypełnią nadchodzący koncert Viva Sibelius w Filharmonii Poznańskiej.

. - grafika artykułu
Ariel Zuckermann, fot. materiały prasowe

Takie zestawienie artystów nie jest ani oczywiste, ani częste. Żaden z nich nie znajduje się w gronie najczęściej grywanych twórców, choć muzyka Sibeliusa na estradach pojawia się regularnie. Na czas jednego wieczoru zebrał ich Ariel Zuckermann - dyrygent już wielokrotnie oklaskiwany w Poznaniu, a w tym sezonie dyrygent-rezydent Filharmonii Poznańskiej. Tym razem zaprezentuje się nie tylko za pulpitem dyrygenta. Zuckermann jest także flecistą i wystąpi również w tej roli.

Fletową część koncertu stworzą Koncert F-dur na flet i fagot TWV 52:F:1 Telemanna i Koncert fletowy d-moll H.425 Wq.22 C. P. E. Bacha. Telemann z pewnością znalazłby się w czołówce najpłodniejszych kompozytorów wszech czasów. Jego utwory liczy się w setkach i tysiącach: 44 pasje, 60 oper, 600 uwertur w stylu francuskim i prawie 1000 suit orkiestrowych, a to wcale nie koniec listy. Sam kompozytor ponoć nie był w stanie ich zliczyć! Na ilości często cierpiała jakość kompozycji. Za życia Telemannem się zachwycano, po śmierci krytykowano powierzchowność i brak odkrywczości jego muzyki. Mimo to, w jego dorobku znajdują się też wartościowe utwory, które współcześnie wróciły do łask.

Carl Philipp Emanuel Bach pochodził ze słynnej muzycznej rodziny, której najbardziej znanym członkiem jest Jan Sebastian. Familia kultywowała muzyczne tradycje przez kilka pokoleń, a synowie Jana Sebastiana rozjechali się z rodzinnej Turyngii po europejskich ośrodkach muzycznych. Aż pięciu potomków twórcy Kunst der Fuge odegrało zauważalną rolę w historii muzyki, wśród nich Carl Philipp Emanuel. Kompozycji uczył się od ojca, a po rozpoczęciu własnej muzycznej drogi znalazł się na dworze króla Prus Fryderyka II, zapalonego flecisty. Carl Philipp akompaniował królowi, a muzyka na flet odegrała niemałą rolę w jego twórczości. Jeszcze ważniejszą pozycję zajmował w niej klawesyn. Kompozytor był wirtuozem tego instrumentu, koncertował i nauczał. Dorobił się nawet miana najwybitniejszego nauczyciela klawesynu swoich czasów. Muzyka C. P. E. Bacha uważana jest za łącznik między barokiem Jana Sebastiana a klasycyzmem. Z uznaniem wyrażali się o niej Haydn, Mozart i Beethoven, a w późniejszych latach Brahms. Podczas koncertu zabrzmi jego Koncert fletowy d-moll H.425 Wq.22. Z historycznych ciekawostek warto jeszcze wspomnieć, że ojcem chrzestnym Carla Philippa był... Georg Philipp Telemann. 

Trzecim bohaterem koncertu będzie Jean Sibelius i jego V Symfonia Es-dur op. 82. Fiński kompozytor tworzył w duchu późnego romantyzmu, ale w indywidualnym stylu. Miał wyjątkową zdolność instrumentacji i wyczucie orkiestrowego kolorytu, sięgał po melodie i rytmy fińskiej muzyki ludowej. W jego dorobku orkiestrowym znajduje się m.in. 7 symfonii, poematy symfoniczne i Koncert skrzypcowy D-dur op. 47. V Symfonia powstała w 1915 roku i reprezentuje dojrzały styl Sibeliusa. Wyróżnia się monumentalnym zacięciem, oryginalnym potraktowaniem formy i tematów - w ich przetworzeniach słychać m.in. rozbudowanego walca. 

Arielowi Zuckermannowi w koncercie Telemanna partnerować będzie Radosław Komolka, fagocista-solista Filharmonii Poznańskiej. Izraelski dyrygent wykona także partię solową w koncercie Bacha, a dzieło Sibeliusa poprowadzi już zza dyrygenckiego pulpitu.

Paweł Binek

  • Viva Sibelius
  • Ariel Zuckermann, Radosław Komolka
  • 9.12, g. 19
  • Filharmonia Poznańska
  • Bilety 35-65 zł

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022