Kultura w Poznaniu

Muzyka

opublikowano:

Ciasne chatki serc naszych

Poznański "Bazyl" zaprasza na występ kultowego krakowskiego zespołu Świetliki. Twórczość grupy kierowanej przez charyzmatycznego Marcina Świetlickiego od lat udowadnia, że poezja śpiewana i alternatywny punk rock może być naprawdę udanym, a co najważniejsze niebanalnym połączeniem. Podczas koncertu w Poznaniu chłopaki przypomną nie tylko swoje najpopularniejsze numery, takie jak Świerszcze czy Nieprzysiadalność, ale również przedstawią zawartość swojego ostatniego, wydanego przed dwoma laty albumu o wdzięcznym tytule Wake Me Up Before You Fuck Me.

. - grafika artykułu
Świetliki, fot. Andrzej Pilichowski-Ragno

Wszystko zaczęło się jesienią 1992 roku. Wtedy to Marcin Świetlicki - jeden z najbardziej charyzmatycznych żyjących polskich poetów alternatywnych - zaprosił do współpracy artystów z formacji Trupa Wertera Utrata. Po raz pierwszy na scenie grupa zaprezentowała się podczas spotkania poetyckiego "Na Głos", gdzie wśród publiczności znalazły się takie osobistości jak Czesław Miłosz czy Wisława Szymborska. Muzycy szybko zyskali przychylność miłośników rockowej poezji śpiewanej - nieszablonowej i zawsze stojącej w kontrze.

Najlepiej udowodnił to sukces ich debiutanckiego albumu pod tytułem Ogród koncentracyjny. Nie przesadzając, zdobył on naprawdę duże uznanie krytyków - zwłaszcza za sprawą tekstów Świetlickiego, które wcześniej publikowane był w postaci wierszy choćby w pamiętnym czasopiśmie "Brulion". Niedługo po premierze płyty zespół otrzymał specjalne zaproszenie na festiwal w Opolu 1995, na którym wokalista zachwycił swoją specyficzną manierą melorecytacji, z której słynie do dziś.

Rok później w sklepach muzycznych pojawiła się druga, jeszcze bardziej udana płyta zespołu zatytułowana Cacy Cacy Fleischmaschine, za którą kapela otrzymała dwie nominacje do nagrody Fryderyk - w kategoriach "Poezja śpiewana" oraz "Rock alternatywny". Krążek zawierał piosenki z tekstami Świetlickiego, które wcześniej zostały wydane w formie tomiku wierszy. Otwierającym numerem na płycie był Pies - cover znanego przeboju I Wanna Be Your Dog autorstwa The Stooges. Najpopularniejszymi piosenkami z płyty okazały się jednak inne kawałki: Henryk Kwiatek, Chmurka oraz Przeproś!.

Na kolejny krążek fani Świetlików musieli poczekać trzy lata - w 1999 roku ukazał się ich album pod tytułem Perły przed wieprze, gdzie w jednym z utworów na saksofonie zagrał Mateusz Pospieszalski. Z niezależnej krakowskiej wytwórni Music Corner zespół przeszedł do Universal Music Polska. Pod jej skrzydłami wydał dwa kolejne albumy - Złe misie (2001) i Las putas melancólicas (2005). Ten ostatni, nagrany wspólnie z aktorem Bogusławem Lindą.

Po ośmiu latach ciszy Świetliki zdecydowały się na powrót. W październiku 2013 roku odbyła się premiera Sromoty - albumu składającego się z trzech płyt, na których znalazło się aż 36 piosenek! Jednak paradoksalnie zdecydowanie bardziej zajmujący jest ten, jaki ukazał się dwa lata temu (Wake Me Up Before You Fuck Me), a którego swego rodzaju apokaliptyczny charakter znakomicie koreluje z pandemiczno-wojenną rzeczywistością dzisiejszej Europy.

"Będziemy piękni, dostojni, ale i przystępni. Krotochwilni, ale i poważni. Otworzymy na chwilę drzwiczki ciasnych chatek serc naszych. Przyjdźcie, przyjedźcie, przylećcie, nie po to, aby coś nam dać albo coś od nas otrzymać. Przybądźcie, żeby z nami, zusammen, together, insieme zrobić coś dla Polski i świata..." - zapraszają nas Świetliki w swoim zapowiadającym koncerty "orędziu". Jeśli chodzi o nich, to chyba dwa razy nam mówić nie trzeba...

Sebastian Gabryel

  • Świetliki
  • 2.10, g. 19
  • Klub u Bazyla
  • bilety: 60 zł

@ Wydawnictwo Miejskie Posnania 2022