Poznańska etnologia uniwersytecka obchodzi w tym roku swoje 100-lecie. Co zmieniło się od tamtego czasu?
Niemalże wszystko. Po pierwsze obchodzimy setne urodziny. To dla nas bardzo ważne wydarzenie, ponieważ jest to pewnego rodzaju hołd złożony poprzednikom, którzy współtworzyli ten instytut i walczyli, by etnologia od początku istniała w spisie kierunków uniwersyteckich. Od początku poszukiwany był kierownik Instytutu Etnologicznego, który byłby badaczem terenowym. To jest w zasadzie ten element spajający, który także dla nas jest bardzo ważny. To badania terenowe konstytuują nas jako badaczy, a także wskazują na przedmiot naszych badań oraz to w jaki sposób badamy. Mamy świadomość, że rok 2019 jest trudny dla etnologii, ponieważ decyzją Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego etnologia została wykreślona z wykazu dyscyplin naukowych. Trochę między sobą, trochę takim sarkastycznym żartem mówimy, że mamy nadzieję, iż nasze obchody stulecia nie okażą się balem na Titanicu. Oczywiście nie poddajemy się i walczymy. Nasze środowisko jest inicjatorem wielu pism protestacyjnych, różnych debat środowiskowych prowadzonych na polu nie tylko krajowym, lecz także międzynarodowym. Mamy nadzieję, że to stulecie poznańskiej zintegruje i scali nas ze sobą jeszcze bardziej, a także utwierdzi w przekonaniu, że etnologia jest właśnie tym, czym chcemy się nadal zajmować i co robimy dobrze.
Podtytuł konferencji z okazji setnych urodzin brzmi: Dyscyplina wobec wyzwań przyszłości. Większości osób etnolog kojarzy się z badaczem, który rekonstruuje przeszłość. Jak etnolog odnajduje się zatem w przyszłości?
Etnologia i antropologia kulturowa są dynamicznie rozwijającymi się dyscyplinami, które funkcjonują na pograniczu nauk humanistycznych i społecznych. Wbrew potocznym opiniom nie zajmujemy się przeszłością. Oczywiście nie odcinamy się od niej, ponieważ jest ona dla nas bardzo ważna. Sięgamy do przeszłości po to, aby zrozumieć kim jesteśmy obecnie. Na podstawie naszych studiów przypadku czy studiów porównawczych staramy się też monitorować to, co dzieje się w grupach społecznych czy środowiskowych. Nie są to tylko badania stricte etnograficzne dotyczące opisu poszczególnych grup ludzkich, regionalnych czy lokalnych umiejscowionych w różnych miejscach na świecie. Etnologia nigdy nie zajmowała się tylko i wyłącznie terytorium Polski. Staramy się dokumentować, badać, a przede wszystkim zrozumieć kim jako ludzie jesteśmy teraz. Być może dzięki naszym badaniom uda się przewidzieć pewne tendencje, które pomogą prognozować, co może zadziać się w różnych środowiskach w niedalekiej przyszłości. Etnologia jest papierkiem lakmusowym, gdyż intensywnie reaguje na to, co dzieje się na świecie. Współcześnie zajmujemy się analizą ruchów społecznych związanych również z protestami społeczno- politycznymi. Staramy się reagować na negatywne zjawiska, które się dzieją: z jednej strony społeczeństwa otwartego, a z drugiej zamykającego się na obcość i inność. Staramy się być takim pośrednikiem pomiędzy różnorodnymi światami.
Co wzbudza największą ciekawość współczesnego etnologa?
Współczesny etnolog jest przede wszystkim indywidualistą. W naszym Instytucie pracownicy stanowią bardzo różnorodną społeczność. Każde z nas zajmuje się tym samym, ponieważ wszyscy zajmujemy się człowiekiem jako istotą społeczną, która aby działać, funkcjonować tworzyć i dobrze się czuć, potrzebuje grupy społecznej. To co nas różni, to spojrzenie na tego człowieka z różnych perspektyw. Od kilku lat nastawiliśmy się na upowszechnianie tej wiedzy naukowej, więc jeździmy w teren, rejestrujemy i dokumentujemy to co widzimy i słyszymy. Nauka i badania naukowe to jedno, ale dla nas ważne jest otwarcie na różne formy współpracy ze społecznościami i grupami lokalnymi. Należy także wspomnieć inicjatywę pracowników i pracowniczek naszego Instytutu - powołanie Centrum Badań Migracyjnych i Migrant Info Point, czyli takie miejsca, do których migrantki i migranci decydujący się lub zmuszeni wyborem czy losami życiowymi do przeprowadzki do Poznania, mogą się udać i otrzymać wiele cennych informacji. Współpracujemy ze szkołami i muzeami. Myślę, że to wspólna cecha etnologów i etnolożek, że nie zamykamy się w czterech ścianach. Mamy świadomość iż to, co rejestrujemy teraz - ta żywa kultura i aktualne nastroje społeczne, to nasze przetworzenie naukowe - musi wrócić z powrotem.
Przejdźmy już zatem do zjazdu etnologów. Co się wydarzy? Jak wiemy nie będzie to tylko konferencja naukowa, lecz również wiele wydarzeń kulturalnych.
Zaplanowaliśmy tydzień obchodów naszego stulecia. Długo zastanawialiśmy się jak możemy uczcić samych siebie i w jaki sposób możemy ten czas spędzić wspólnie, wychodząc też do innych osób. Z jednej strony mamy świadomość, że jest to impreza dla nas, dla naszego środowiska, ponieważ przyjeżdżają nasi przyjaciele z innych ośrodków etnologicznych oraz wielu instytucji kultury. Chcieliśmy jednak pokazać Poznaniowi czym jest etnologia i że wciąż tutaj jesteśmy. Co prawda obecnie już na Morasku, ale cały czas działamy. Zaczynamy klasyczną formułą dla świata akademickiego, a więc konferencją, która jest miejscem i formą debaty przynależną światu naukowemu. Formuła jest dosyć otwarta, ponieważ nie zamknęliśmy jej we wspominkach historycznych. W poniedziałek miało miejsce wyjątkowe wydarzenie - z okazji naszego stulecia zgodził się wystąpić Zespół Folklorystyczny Szamotuły, z którym od kilku lat współpracujemy. Później zaczynamy też cykl spotkań adresowanych do różnych osób.
10 kwietnia, w środę, odbędzie się Ethnoday, czyli etnologia oczami młodych. W programie przygotowaliśmy różnego rodzaju quizy, szybkie randki, a także opowiemy o tym, czym może zajmować się etnolog i antropolog kulturowy. Będą to kilkugodzinne warsztaty podczas których mamy nadzieję zobaczyć naszych przyszłych studentów i studentki. Do tego projektu zapraszamy też dwie klasy antropologiczne z liceum im. K.K. Baczyńskiego w Koninie, nad którymi od kilku lat mamy patronat antropologiczny. Tego samego dnia odbędzie się również debata zorganizowana z udziałem prof. Michał Buchowskiego i zaproszonych gości wokół książki profesora Czyściec. Będzie to debata na temat współczesnej kondycji naszego społeczeństwa z perspektywy antropologicznej. Pokażemy jak patrzymy na różne zjawiska, które dzieją się wokół nas. Kolejne dni, to kolejne imprezy. W czwartek zapraszamy do CK Zamek na pokaz filmów etnograficznych, zrealizowanych przez naszych pracowników. Po filmach zapraszamy też do dyskusji, ponieważ kilku twórców pojawi się na panelu dyskusyjnym.
Piątek to dla nas chwila oddechu. To dzień etnoimprezy w Klubokawiarni Meskalina, na który zapraszają nasze doktorantki i doktoranci. Największe obchody przypadną jednak na weekend. Coś na co najbardziej czekamy to sobota 13 kwietnia i V Zjazd Absolwentek i Absolwentów Studiów Etnologicznych naszego Instytutu. Tradycją naszego Instytutu jest cykliczne organizowanie takich zjazdów. Tego dnia odbędzie się część oficjalna z różnymi przemowami, podziękowaniami, wręczaniem odznaczeń, księgą pamiątkową, a wieczorem bal absolwentek i absolwentów. Będziemy tańczyć, pić do rana, wspominać i cieszyć się swoim widokiem. Niedzielę zakończymy mocnym akcentem, ponieważ zagra dla nas, jak i dla całego Poznania Kapela ze Wsi Warszawa. Zespół obiecał, iż pod nasze stulecie ułoży program koncertu, prezentując utwory inspirowane tradycyjną muzyką Wielkopolski. Wtedy też kończymy nasze obchody. Należy wspomnieć, iż naszym urodzinom towarzyszą jeszcze dwa wydarzenia - wystawy: jedna w siedzibie naszego Instytutu, czyli Pozdrowienia z terenu. W Instytucie istnieje zwyczaj, że kiedy ktoś jedzie na badania terenowe, to wysyła kartkę z pozdrowieniami i te kartki są skrzętnie przechowywane w naszym archiwum. I tak z okazji naszych setnych urodzin zaprezentujemy sto takich kartek. Druga wystawa jest obecna w przestrzeni miejskiej. Zapraszamy więc do śledzenia w kilkunastu punktach Poznania, gdzie pojawią się fotografie, które są zdjęciami wykonywanymi podczas różnych wyjazdów terenowych.
Czego możemy więc życzyć etnologii z okazji jej święta?
Przede wszystkim tego, żebyśmy mogli obchodzić z dumą swoje kolejne urodziny. Żebyśmy nie zniknęli i wciąż byli środowiskiem zintegrowanym. Wszyscy się znamy i bardzo nam zależy na tym, aby etnologia i antropologia kulturowa była coraz lepiej rozpoznawalna. Jestem przekonana, że robimy ważną i potrzebną pracę i pozwalamy zrozumieć to, co aktualnie dzieje się z nami jako ludźmi: pojedynczymi jednostkami, jak i osobami, które współtworzą społeczności. Czekamy aż na liście ministerialnej pojawi się etnologia, ponieważ chcemy żeby były to wesołe urodziny. Nie chcemy kończyć - my dopiero chcemy zaczynać naszą pracę!
rozmawiała Katarzyna Nowicka
*Anna Weronika Brzezińska - doktor nauk humanistycznych, etnolożka i antropolożka kultury, adiunkt w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej na UAM w Poznaniu. Absolwentka Małopolskiego Uniwersytetu Ludowego we Wzdowie i podyplomowych studiów z marketingu kultury organizowanych przez Uniwersytet Warszawski i Narodowe Centrum Kultury. Instruktor rękodzieła artystycznego, posiada tytuły czeladnicze w zakresie koronczarstwa, hafciarstwa, tkactwa i koszykarstwa.
- konferencja 100 lat etnologii uniwersyteckiej w Poznaniu. Dyscyplina wobec wyzwań przyszłości
- 8-9.04
- więcej informacji tutaj
© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2019