Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Rak piersi i brokat

Od 19 stycznia można w Arsenale oglądać kontrowersyjną wystawę fotografii, uwieczniającą perypetie pary performerek i partnerek w życiu osobistym, Beth Stephens i Annie Sprinkle. "Romatyczne przygody Annie Sprinkle, Beth Stephens i raka piersi" to poruszający zapis zmagania się z traumą choroby i wychodzenia jej naprzeciw z podniesionym czołem.

. - grafika artykułu
fot. materiały Galerii Miejskiej Arsenał

Annie Sprinkle zmieniła swoją operację i chemioterapię w spektakl artystyczny, który niewątpliwie jawić się może jako bardzo odważny. Nie tyle przez to, że pokazuje walkę z rakiem przez pryzmat homoseksualnego uczucia łączącego parę, ile przez kampową estetykę połączoną z dokumentacją erotycznego współżycia. Elementy te zostały zestawione z tradycyjnie eksponowanymi, niemniej tragicznymi aspektami choroby - walką o życie i wizualną dosłownością zdjęć operowanego ciała.

Wyjściowe założenia projektu łączące brokat z chorobą, mogą się wydawać szokujące. Idąc na wystawę byłam zaniepokojona tym zestawieniem, jednak negatywne odczucia znikają po obejrzeniu zdjęć. Kolorowe inscenizacje zrównoważone zostały czarno-białymi zdjęciami autorstwa Davida Steinberga, które eksponują przede wszystkim wzajemną czułość i troskę, wyrażoną na przykład przez akt mycia ogolonej po chemioterapii głowy. Poprzez zastosowaną estetykę kampu widz staje się świadkiem ogromnego uczucia, łączącego artystki, pomagającego najczarniejsze momenty przysłonić kolorowym światem ich nieskrępowanej i wyzwolonej wyobraźni. Performerki pokazują najintymniejsze chwile towarzyszące przebiegowi choroby, zaskakując widzów poczuciem humoru, pozytywną energią i kreatywnością. Jednocześnie przekuwają swój hart ducha w fantazyjne stroje i aranżacje, które są manifestacją ich psychicznej siły.

Miłosnemu performansowi queerowego małżeństwa przyświecają założenia feminizmu proseksualnego, wyrażającego przekonanie, że wolność seksualna - również w czasie choroby - jest niezbywalnym aspektem wolności kobiet. Artystki śmiało wykraczają poza rozpowszechniony w świadomości publicznej, konserwatywny obraz walki z rakiem, koncentrujący się na cierpieniu. Pokazują, że chore ciało nie przestaje być obiektem seksualnych pragnień, a także że czerpanie przyjemności ze współżycia (nie tylko erotycznego, ale i emocjonalnego), jest możliwe również w czasie chemioterapii. Annie w czasie walki z rakiem nie przestaje być proseksualną feministką, konsekwentnie podtrzymującą swój kampowy wizerunek celebrytki i emerytowanej gwiazdy porno, naruszając tym samym społeczne tabu chorego ciała i dokonując odważnego "wyjścia z ukrycia".

Na uwagę zasługuje sposób wykorzystania miejskiego fotoplastykonu, będącego jedną z lokalnych, turystycznych atrakcji. Urządzenie dodaje ekspozycji dodatkowych znaczeń, niemożliwych do wygenerowania przez tradycyjny pokaz zdjęć. Erotyczny aspekt wystawy zostaje dodatkowo podkreślony przez wpisany w fotoplastykon element "podglądania" przez wizjer. Pokaz dzięki temu przypomina peep-show i zyskuje na intymności.

Zastosowanie fotoplastykonu łagodzi również ewentualne kontrowersje - niemożliwym jest, by przypadkowy widz został zaatakowany odważniejszymi zdjęciami ze ścian miejskiej galerii. Należy jednak zadać pytanie, czy o taki efekt chodziło artystkom, dokonującym przecież odważnego coming-outu chorego ciała. Mimo tego, w moim odczuciu działa to na korzyść pracy. Odbiorca postawiony został w sytuacji kameralnego odbioru, co z jednej strony dodaje pikanterii zdjęciom, z drugiej zaś podkreśla osobisty wymiar miłosnej relacji.

Aleksandra Nieścioruk

  • "Romantyczne przygody Beth Stephens, Annie Sprinkle i raka piersi"
  • Fotoplastykon, Galeria Miejska Arsenał
  • 19.01-1.04 (pon. nieczynne, wt-sob. g. 12-19, niedz. g. 12-16)