Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

Nie straszyć i nie znudzić

Ze spektaklu "Jaś i Małgosia" w Teatrze Wielkim dzieci wyszły zadowolone. Ciekawe, co w tym czasie myśleli rodzice?

"Jaś i Małgosia" w Teatrze Wielkim. Fot. K. Zalewska/ Teatr Wielki - grafika artykułu
"Jaś i Małgosia" w Teatrze Wielkim. Fot. K. Zalewska/ Teatr Wielki

Fabuła najnowszego spektaklu w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej jest oparta na znanej baśni braci Grimm. Opowiada o dwójce rodzeństwa, które mieszkało z rodzicami w chacie niedaleko lasu. Pewnego dnia Jaś i Małgosia podczas zbierania jagód zgubili się. Błądząc po lesie, trafili do piernikowego domu Baby Jagi. Kiedy ta spostrzegła, że ktoś podgryza jej chatkę, uwięziła dzieci. Małgosi kazała posprzątać dom, a Jasia postanowiła utuczyć i zjeść. Oczywiście historia - jak to w baśni bywa - zakończyła się happy endem. Dzieci odzyskały wolność i wróciły do domu, a zła czarownica zmieniła się w piernik.

Widowisko rozpoczęło się od ciekawego pokazu przypominającego teatr cieni, który niestety po zakończeniu uwertury nie powrócił już więcej na scenę. Następnie pojawiła się wielka kukła - Duszek Piaskowy, którą animowali lalkarze z Teatru Animacji. Ciekawy wydał się również symboliczny las. Było kolorowo i magicznie. Scena ani na chwilę nie zamarła.

Dobrowlańska wyeliminowała z historii elementy grozy, która jest co prawda obecna w oryginale, ale mogłaby przestraszyć najmłodszą część widowni. W zamian wprowadziła do opowieści postacie z innych bajek. Po ciemnym lesie, który w tej interpretacji nie był aż tak straszny, przechadzał się m.in. Czerwony Kapturek oraz Królewna Śnieżka i jej siedmiu małych kompanów.

Dzieciaki nagrodziły aktorów gromkimi brawami. Największe oklaski otrzymał grający Babę Jagę Marek Szymański, który obłędnie modulował głosem, oraz aktorzy, którzy animowali wielką lalkę. Śpiewacy również stanęli na wysokości zadania. Ich wyraźna artykulacja z pewnością pomogła w odbiorze spektaklu. Tym bardziej, że duża część widzów nie potrafiła jeszcze czytać.

Spektakl "Jaś i Małgosia" w reżyserii Dobrowlańskiej to bez wątpienia spektakl dla dzieci. Choć problemy zawarte w baśni są uniwersalne, inscenizacja przeznaczona jest wyłącznie dla najmłodszych. Reżyserka postawiła na dynamizm. Na scenie cały czas coś się dzieje. Dzieciaki nie mają czasu się znudzić, ale rodziców może zmęczyć ilość zastosowanych w spektaklu zabiegów teatralnych. Co innego podoba się siedmiolatkowi, a co innego dorosłemu - odbieramy świat inaczej. Jak dla mnie pomysłów było aż nadto, ale dzieci były zadowolone, a dobrze wiemy, że potrafią być okrutnymi widzami... Wróżę temu spektaklowi długie lata na afiszu Teatru Wielkiego.

Monika Nawrocka-Leśnik

  • "Jaś i Małgosia" - opera inspirowana baśnią braci Grimm
  • Teatr Wielki
  • premiera: 23.02
  • kompozytor: Engelbert Humperdinck, libretto: Adelheid Wette, kierownictwo muzyczne: Agnieszka Nagórka, reżyseria: Monika Dobrowlańska, scenografia: Katarzyna Nesteruk, choreografia: Natalia Draganik
  • obsada: Jaś - Galina Kuklina, Małgosia - Monika Mych-Nowicka, Ojciec - Jaromir Trafankowski, Matka - Roma Jakubowska-Handke, Baba Jaga - Marek Szymański, Duszek rosy/Duszek Piaskowy - Barbara Gutaj