Kultura w Poznaniu

Opinie

opublikowano:

FESTIWAL FABUŁY. Przyszłość jest nie do zaprojektowania

- Książki powinny być odrobinę mądrzejsze od pisarza - stwierdził Paweł Sołtys podczas spotkania w ramach trwającego w CK Zamek Festiwalu Fabuły. W rozmowie brały udział także Anna Cieplak i Weronika Gogola. Chociaż spotkanie miało dotyczyć głównie lat 90. w prozie, to dyskusja gości daleko wykraczała poza ten temat.

. - grafika artykułu
Anna Cieplak, Weronika Gogola, Paweł Sołtys i prof. Przemysław Czapliński, fot. M. Kaczyński

Prowadzący spotkanie profesor Przemysław Czapliński rozpoczął pytaniem o miejsce. Skąd właściwie są bohaterowie "Po trochu" Gogoli, "Mikrotyków" Sołtysa i "Lat poniżej zera" Anny Cieplak? Każdy z autorów miał nieco inny pogląd na tę kwestię. Dla Weroniki Gogoli Olszyny to nie tylko miejsce akcji jej powieści, ale także rodzinna wieś. Gogola zaznaczała, że jej proza jest autobiograficzna, a za cel postawiła sobie napisanie książki, w której Olszyny będą grały jedną z głównych ról. Z kolei Anna Cieplak podkreślała, że dla jej bohaterki, Anity Szymborskiej, Będzin jest miejscem, z którego ta chce się wyrwać, ale jest z nim również silnie związana. Nie byłoby też będzińskiej tożsamości Anity Szymborskiej bez Zagłębia Śląskiego. Najmniej związany z miejscem akcji swoich opowiadań wydawał się Paweł Sołtys. Stwierdził, że bloki na warszawskich Stegnach z jego prozy równie dobrze mogłyby być blokami na poznańskich Ratajach.

Dla Weroniki Gogoli różnice dotyczące miejsc są znaczące. Pisarka mówiła o tym, że miastom mogłyby przysłużyć się niektóre z zasad funkcjonowania wiejskich wspólnot: - Życie na wsi jest pełne śmierci, a ta śmierć jest taka dotykalna - mówiła pisarka. Ten wątek w kontekście swojego pisania kontynuował Paweł Sołtys, który przyznał, że śmierć jest jednym z ważniejszych wydarzeń inicjacyjnych dla jego bohaterów. 

Tematyka śmierci wciąż jednak sprowadzała gości spotkania do rozmów o miejscu. Bohaterka "Lat poniżej zera" Anny Cieplak wyjeżdża z rodzinnego Będzina na Wyspy Brytyjskie. Pytana o doświadczenia inicjacyjne swojej bohaterki i problem straty Cieplak mówiła: - Moi bohaterowie doświadczają wspólnych strat, ale na różne sposoby. A pytana o kwestię powrotu do rodzinnych stron i nieodwracalny wymiar inicjacji, dodawała: - Wydaje mi się, że powrotu nie ma. Nawet, jeżeli wracamy do jakiegoś miejsca, to ono nie jest już takie samo. Więc powrotu nie ma. To miejsce jest inne, my jesteśmy inni - de facto powrót nie istnieje - tłumaczyła.

Profesor Czapliński zauważył, że narracje wszystkich trzech książek łączy istotny aspekt: brak przyszłości. Nie myślą o niej postaci, raczej nie pojawia się ona w narracji. Wszyscy przyznali, że to nostalgia, a także pamięć i wspominanie dominują w ich prozie. Zgodzili się też z Anną Cieplak, która o swoich bohaterach mówiła: - Przyszłość jest dla nich nie do zaprojektowania. Paweł Sołtys dodawał, że sam proces wspominania jest osią tematyczną jego książki. Zgadzał się też z Cieplak, dodając, że postaci z jego opowiadań to osoby niezamożne, które raczej nie zajmują się dalekim planowaniem przyszłości. A po chwili zastanowienia swoich bohaterów nazwał nostalgikami i stwierdził: - Słabi z nich futurolodzy i kapitaliści.

Jolanta Kikiewicz

  • Festiwal Fabuły 2018: spotkanie "Poza historią: Anna Cieplak, Paweł Sołtys, Weronika Gogola", prowadzenie - prof. Przemysław Czapliński
  • CK Zamek, Sala Wielka
  • 22.05

© Wydawnictwo Miejskie Posnania 2018